Olu, gratulejszyn :!: :D
życzę miłego dnia :)
Wersja do druku
Olu, gratulejszyn :!: :D
życzę miłego dnia :)
Ta jestem laska jak nic :| dziś jakiś chłopak, który szedł za mną po schodach do mnie "ej ty gruba dupa ruszaj sie szybciej" nieźle, nie? :roll: udałam, ze tego nie slyszałam i dalej rozmawiałam z przyjaciółką. ale następna ranka na sercu została :( ja im jeszcze wszystkim pokaże. po tym jak to usłyszałam od razu wyobraziłam sobie mine techo kolesia jak zobaczy, ze jestem naprawde laska. no ale nic.. nie moge zaprzątać sobie głowy takim idiotą :!:
Te 2 miesiące zapowiadają się bardzo cięzko. Mój plan na cały tydzień będzie wyglądał mniej więcej tak:
Poniedziałek: 6 godzin w szkole, 2 godziny anglika od 17:30
Wtorek: 3 godziny w szkole, 1,5h kursy przygotowawczego humanistyczno-historycznego od 16:00
Sroda: 6 godzin w szkole, 1,5h kursu mat-fiz
Czwartek: 6 godzin w szkole, 2 godziny w kościele od 16:15
Piątek: 6 godzin w szkole, 1,5h kursu biol-chem-gegogr.
Dodajmy do tego naukę w domu to nie wiem czy wyrobie :roll: ale kurcze ja musze sie dostać na ten bio-chem do tej szkoły co sobie ją wypatrzyłam bo moje plany legną w gruzach :?
Te kursy sa bezpłatne, dlatego jutro jade sie zapisac z przyjaciółką i jeszcze jedną dziewczyną. Niestety sa one na 2 końcu Gdańska, wiec będzie ciężko z dojazdem :| ale jakoś muszę dać rade. Najgorzej, ze mam świadomośc, ze w 2 miesiące nie nadrobie zaległości z 3 lat :( no nic.. mozę chociaż będę znać podstawy :) Dobrze, że nie siędze w szkole nługo bo najwięcej mam 6 lekcji :) i to na 8-9 :) plan mój mi się podoba, a nie, że jednego dnia 8-9 lekcji a drugiego 3-4 :| tak bym nie chciała. Dziś jestem wcześniej w domu bo nie było 2 ostatnich lekcji :wink: ide robić pracę domową z angielskiego, bo musze napisać znów jakieś głupie wypracowanie :roll:
Kiss ;*
Olciu wszystko pięknie zaliczysz :wink:
Do szkoły też się łatwo dostaniesz :)
Też pamiętam tak się bałam-a okazało się że spoko :lol:
eee ja to mam dopiero przed sobą.. :x
a tacy palanci zawsze sie znajda, kiedyś taki jeden typek z klasy szedl za mną i gadal jaki mam wieeelki tylek :twisted:
stare dzieje, ale jakos sie takich rzeczy nie zapomina..
olej go.
oj tam Olcia czym Ty sie dziecko drogie przejmujesz? Jakims nobem ,ktory jest zakompleksiony i wyzywa sie na innych ? No prosze Cie nie rozwalaj mnie ;*
no tydzien wyglada pracowicie ,ale jak poradzilas sobie z dieta juz tak dlugo to nauka dla Ciebie pikus ;*
Co do testow to nie panikuj sama zobaczysz ,ze dobrze Ci pojdzie . Najgorsza jest panika przed tym wsyztskim ;*
Olciu, niestety...tkie typy istnieją... ale my im pokażemy jeszcze, prawda :?: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted:
nie przejmuj sie kochana :wink: jeszcze pokazemy wszystkim takim idiota jakie z nas laski :wink:
jak ja kiedys szlam to jakies stare dziadki zaczely sie mnie czepiac, ze jestem gruba i wogole..
rozumiem jeszcze jak taki gowniarz bo to mloge rozumu nie ma.. Ale stare dziady? :twisted:
Iwonko ;* mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz :wink:
Dorcas ;* no własnie. takich rzeczy sie nie zapomida bardzo długo :roll:
Aniu ;* Kubą się już nie będę przejmować :) panikować będę, bo wiem, ze jestem tumanz maty i fizy :roll: :P a z tym wszystkim to jakoś będe musiała sobie poradzić :)
Kath ;* masz całkowitą rację :) pokażemy im kto tu rządzi :!: :wink:
Luziu ;* na starośc człowiek głupieje :lol: :roll:
Razem dziś mam 1048 kcal :) na kolacje zjadłam sobie jogobellke o smaku kiwi [nawet dobra] 2 kromki wasy [ten felerny chleb ryżowy mi się naszczęscie skończył] i pyszną kaszkę manną z malinami :D mniaam :wink: tylko nie mogę się zmusić do ćwiczeń :roll: :( nie wiem co jest! złapalam takiego lenia że nic go ze mnie nie wypędzi :oops: :roll:
w środe prawdopodobnie jadę na zakupy do carrefoura :D jejeje! wkońcu! zrobie większe zapasy, bo wiem, ze zanim namówie tate, żeby znów pojechać to bede już anoreksja :lol:
Chyba powinnam się pouczyć z chemii :roll: w środe mam wielką prace klasową z organicznej. umiem, ale boje sie jak zwykle :roll: ale chyba pójde sie uczyć lepiej z matmy :wink: to lece ;*;*;*
ucz sie ucz, i jak masz ochote to sie jeszcze za mnie poucz bo mi sie nie chce;p
Olciu :* nie przejmuj sie takimi debilamu. Do mnie dzisiaj jeden koleś podszedł z tekstem "hej skarbie" spojrzałam się na niego i odeszłam. Widzę że z dietką idzie Ci wyśmienicie. Nie to co mi :( :( :(.