ahh... tak właśnie sobie chodzę po forum i stwoerdziłam, ze przybywa bardzo dużo nowych osób. to przerażające, ile osó chce sie odchudzać z niczego albo z 3 kg :?:?:? ale co zrobimy? :(
Wersja do druku
ahh... tak właśnie sobie chodzę po forum i stwoerdziłam, ze przybywa bardzo dużo nowych osób. to przerażające, ile osó chce sie odchudzać z niczego albo z 3 kg :?:?:? ale co zrobimy? :(
no to dorbze ze chca sie odchudzac :D mnie tylko wkurza jak ktos wazy 45 kg a ma 170cm i chce sie odchudzac:P to jest paranoja ..
Fajna masz wloski na fotkach :D
oj Olcia ,olciua ;) nie przesadzam tylko stwierdzam fakty wiem jak jest przeciez ;) dla Ciebie moze sie wyglad zewnetrzny nie liczy az tak tylko to co jest w srodku ale wytlumacz to pozostalym ludziom ... a zreszta nie uwazam z ejestem ladna a fryzura wsyztskiego nie nadrobi ....
no to musisz nam sie jutro koniecznie pochwalic czy cos zlecialo ;) :*
Motylq :*
miło że wpadłaś, dawno Cię tu nie było :) co do tego odchudzania, to uważam, ze dobrze, ze sie dziewczyny odchudzają. ale jak mają z czego. bo jesli ktos nie ma sie z czego odchudzać, a je 600-700 kcal dziennie, to jest dopiero paranoja :? pozdrawiam Cię :*
Hhoperko :*
to wytłumacze :D daj mi kontakt do ludzi, którzy są dla Ciebie niemili to ja im powiem pare miłych słow :D
jasne, że sie pochwale :D z samego rana, przed kościołem, jak zdąże :D
właśnie sobie zrobiłam pazurki :D na krwisto czerwony i wzorek czerwonym brokatem :D swietnie to wygląda :D bede nieskromna i powiem, ze moje paznokcie są naprawde ładne :) dość długie, ale bez przesady, proporcjonalne no i zdrowe przedewszystkim :D jejq, ciesze sie ze je mam :D od nich właśnie zaczęła sie moja przygoda z makijażem, kosmetologią i robieniem paznokci :D
:*:*:*
zazdroszcze Ci ze umiesz sie bawic w takie rzeczy wlasnie ;)
ja nie umiem sie nawet pomalowac :oops:
chcialabym jakos tak bardziej dziewczeca , ale yy :| jakos tak nie umiem ...
nie martw się Hiphoperko, ja też nie umiem :D:D
a co do tych nowych odchudzających się z "wielkiej nadwagi"...no comment :D
dlatego ja nawet nie odwiedzam ich watkow ,ale cicho ;x :D
Hiphoperko :*
jedni lubio robic paznokcie inni co innego :) ja moge sie przyznac, ze jestem pod względem zainteresowań typową dziewczyną: ciuchy, moda, paznokcie, makijaż, kosmetologia... to mój świat :) i bardzo to lubie :) bardzo lubie biologie i chemie, wiec moje plany na przyszłość są już ułożone. wyjeżdżam do Bydgoszczy na Akademie Medyczną bo tam mają bardziej rozwiniętą Kosmetologię niż w Gd u mnie, ewentualnie do Krakowa do Wyższej Szkoły Pielęgnacji Zdrowia i Urody :) ale najpier LO i klasa profilowana na bio-chem :D potem otwieram swoją farmę piękności na jakiejś ładnej urokliwej wsi i będę bogata :D
Noemko :*
to ja Was nauczę :D tylko nie wiem za bardzo jak to zrobic przez neta :P
ale ja jestem do usług :D jakies pytania? walcie do mnie :D
ide spać :*:*:* dobranoc Słoneczka :*
Heyah! No nie odbieraj tego jakoś źle allbo, no że od kobity ale...olcia śliczna jesteś :wink: . Ja mieć twoje rysy i w ogóle to chyba oszaleję na swoim punkcie :D . P.S.: chętnie się zjawię na twojej farmie piękności kiedy, może nareszcie przestanę się bać lukać do zwierciadła :? :lol:
To jap przyjezdzam na ta farme pieknosci :D ale plany masz super podoba mi sie :)
bo Olcia naprawde jest b sliczna !!!!:*
nieraz chcialabym tak sie ubrac ladnie jak normalna dziewczyna ,pomalowac i wogole zachowywac sie , ale ja wychowalam sie wsrod 3 braci , na podworku z chlopakami i wogole ... preferuje sportowe ciuchy ;)
i jak wbilam na wigilie klasowa w szpilakach , spodnicy i spodniach w kant wszyscy :shock: EEE ANka ?:D
smiac mi sie chcialo D
Nieprzyzwyczajeni po prostu, stad reakcja :) ja też preferuje sportowe ciuchy ale to raczej ze wzgledów estetycznych. Po prostu jakoś sie nie widzę w spódniczkach z moimi słoniowatymi nogami czy w krótkiej bluzeczce z moim brzuchem. Ale już sie przyzwyczajam do innego stylu ubierania, nawet kupiałm sobie kozaki na korku a to u mnie naprawdę dziwne :D I mam zamiar po odchudzaniu przerzucić się na ciuszki typu biodróweczki i obcisłe topiki :)
Grzibcio :*
jejq dziękuję :* aż sie zaczerweniłam :oops: :D a na moją farmę zapraszam :D za pare lat :D
Motyleq :*
mi też się podobają :D i tak jak Grzibcie również zapraszam serdecznie za pare lat :D
Hiphoperko :*
oj już przestań bo sie zawstydze :*
to jak ja bym weszła do szkoły ubrana sportowo to by było EEE.. Olka? :lol: ja z ostatecznosci zakładam czasem dżinsy :P zawsze chodze w tweedowych, albo innych materiałowych takich :) sportowo to tylko na w-f :P ale szpileczki, czarne spodnie na kant, bluzki koszulowe i gorsetu to mój świat :D jakbym mogła to bym na codzień do szkoły chodziła w szpilkach :D ostatnio mi wszyscy powiedzieli ze mam wrodzony dar chodzenia na wysokich obcasach :D bo założyłam buty na dośc wysokich obcasach i chodziłam jak w adasiach :P
znalazłam coś fajnego :) jak macie czas to przeczytajcie (ze strony www.bravo.pl :lol:)
Moda na krągłą pupę
Anorektyczne modelki na wybiegach i w reklamach, superszczupłe piosenkarki i aktorki, eksponujące katowane dietami sylwetki, przestały dyktować jedyny i niepodważalny kanon kobiecej urody. Obok nich coraz częściej zaczynają się pojawiać gwiazdy świadome swojego ciała i dumnie prezentujące pełne ramiona, apetyczne brzuszki, ponętne biusty, a nade wszystko krągłe pupy.
Ciało w niebezpieczeństwie
Moda na chudzielce sprawiła, że kobiety na całym świecie zaczęły skrupulatnie liczyć kalorie, wypróbowywać kolejne diety, regularnie ćwiczyć. Zdrowe odżywianie i aktywny tryb życia to akurat dobre strony odchudzania się. Szybko jednak okazało się, że są również i złe. Po pierwsze, zbyt agresywne albo nieumiejętnie stosowane diety szkodzą. Powodują niedobór niezbędnych do życia składników i osłabiają organizm. Po drugie, zdrowe żywienie może stać się obsesją. Jednak naprawdę niebezpieczną chorobą, bo grożącą nawet śmiercią głodową, do której może doprowadzić obsesyjne odchudzanie się, jest ciągle anoreksja.
Od niedawna dyskutuje się o tym, czy zatrudnianie skrajnie wychudzonych modelek jest etyczne. Na wybiegach coraz częściej pojawiają się dziewczyny obdarzone kobiecymi kształtami. Anorektyczne ciało powoli wychodzi z mody.
Ciało przed kamerąNa pewno przyczyniają się do tego także gwiazdy, które paradują w króciutkich spódniczkach i bluzkach z głębokimi dekoltami, mimo że... wcale nie są zbyt szczupłe. Niektóre, jak Oprah Winfrey czy młodziutka Kelly Osbourne, potrafią wykorzystać tuszę jako element stylu. Z kolei Jennifer Lopez chętnie podkreśla strojem pięknie zaokrągloną pupę i kształtne piersi. Nie tylko nie próbuje zmienić tego, co dała jej natura, ale wręcz propaguje odejście od drakońskich diet. W jej restauracji "Madre's" w Pasadenie można najeść się do syta potrawami, na które niejeden dietetyk kręciłby nosem. Piosenkarka przede wszystkim jednak propaguje modę na akceptowanie siebie.
Także Britney Spears, która zaczynała karierę jako nastolatka, nie wstydzi się swoich kształtów. Jej wizerunek pracowicie tworzony przez specjalistów ma być taki, by mogła się z nią porównać każda zwykła dziewczyna. Britney na co dzień paraduje więc w czapce baseballowej i krótkich spodenkach, w ręku trzymając waniliowy shake. - Trzeba jeść, nie wolno się głodzić - przekonuje gwiazda. - Jem wszystko, co lubię. Po prostu się nie przejadam - podsumowuje. Trener gwiazdy zdradza nawet, że Britney uwielbia pizzę.
Mariah Carey, Christina Aquilera czy Anastacia udowadniają, że wcale nie trzeba histerycznie pilnować wagi, żeby się świetnie czuć. Nie są otyłe, ale też nie potwierdzają stereotypu wylansowanego przez takie modelki jak Kate Moss. Aquilera potrafi wystąpić na scenie w gorsecie, który wpija się w jej apetyczny brzuszek.
Kwintesencją kobiecości jest Catherine Zeta Jones. Jej klasyczna uroda i kształty przypominają, jak wygląda prawdziwa piękność. Okazuje się, że kobiecość jest ponadczasowa i nijak się ma do sztucznie narzucanych standardów.
Ciało z kompleksami
Z pewnością bardziej kobieca jest radosna dziewczyna o rozmiarze 44 niż wyczerpana odchudzaniem się i mimo to ciągle niezadowolona ze swojego wyglądu kobieta nosząca rozmiar 36.
Bridget Jones mierzyła swoje porażki liczbą zjadanych kalorii oraz przybywających kilogramów, choć wcale nie była gruba. Jej niezadowolenie stanowiło oznakę braku akceptacji swojego ciała. Niepewna siebie, nie od razu spostrzegła, że mężczyźni lubią w niej te dwa kilogramy ekstra.
Ciało i kanon piękna
Dlaczego kobieta ma wyglądać jak modelka? Uroda obowiązująca na wybiegu zawsze odbiegała od rzeczywistości. Projektanci wolą pokazywać swoje kreacje na bardzo wysokich i szczupłych dziewczynach. Taka prezentacja jest bardziej przerysowana, widowiskowa, lepiej dociera do odbiorcy. Modelki muszą być jak najbardziej przezroczyste, bo w pewnym sensie są manekinami. Tymczasem zaokrąglone, kobiece kształty, podobnie jak pieprzyk na policzku czy zakrzywiony nos, to znamiona indywidualne, charakterystyczne. Jeśli pokochamy to, co odbiega w nas od standardów, pokochamy swoją indywidualność.
Niegdyś Rubens malował pulchne kobiety - spełniały one wymogi ówczesnych kanonów urody. Dziś wydają nam się po prostu bardzo grube. Być może, za kilkaset lat podobnie będzie z odbiorem kanonów wyznaczanych przez anorektyczne ciała końca XX i początku XXI wieku.
Nadmierna chudość jest równie niezdrowa dla ciała i psychiki, jak kształty rubensowskie. Powrót do kanonu Rubensa jest niemożliwy, bo już wiemy, że nadwaga po prostu szkodzi zdrowiu. Trudno przypuszczać, że moda na przeraźliwie chudą sylwetkę utrzyma się długo. Kobieta musi móc kochać siebie - piękną, kobiecą i zdrową. Czyli niezbyt chudą.
Annie :*
pisałyśmy chyba w tym samym czasie :) miło ze wpadłaś :) ja też rzadko chodze w spódnicach :P ale sportowe ciuchy to nie dla mnie. czasem zakładam do szkoły rozpinane bluzy jak mam wf ale to tylko ze względów wygody :P
Ja chodzę różnie... Zwykle w sportowych ciuszkach ale cos ostatnio przerzucam się na eleganckie. Fajnie jest poczuć sie w 100% kobietką :lol: Jeszcze będziemy się Olciu ubierac w spódniczki i co najważniejsze będziemy w nich zajefajnie wyglądać :) Zapraszam na mój topic: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=62362
yes yes yes :D 1 kg mniej :D
przyszłam się tylko zameldować z wyniku i lece sie przygotować do koscioła :?
narazie :*:*:*
Brawo!! :D
yh, ja nie ubiore spódniczki nigdy chyba :cry:
noe why? Ja nosze od niedawna, no od kiedy moje nogi nie są już takie okropne :wink: i nawet polubiłam, tylko fajny jest zonk, bo ja chyba jestem jedyną dziewczyną z klasy która zakłada spódnice, a zresztą nie ma sie co dziwić bo w mojej klasie jest 8 dziewczyn i 16 chłopaków :!: heh, no ale nie marudze :P
ja nie umiem chodzic w szpilkach muahaha :D a jak juz zaloze to kalcze jak ...;x i jhak bylam na wigilii w szpilkach to po 4 h nogi mi do d** wchodzily :D:D:D
chcialabym jak schudne zmienic sie na bardziej kobiecy styl ;x w koncu mam juz troche lat i wypadaloby troiche zadbac o siebie ;) no ale to sie jeszcze zobaczy :P:P bo ja bardziej gustuje w takim stylu w jkim siedze szerokie cicuhy etc ..:D w koncu moje klimaty muzyczne ]:->
GRATULUJE tego kg !:) widzisz warto bylo ;*
Hip - mam to samo :D muszę sobie jakieś szpilki kupić...yh nie wiem, ale ja przez tę nadwagę ciągle się chowałam w jakieś workowate ciuchy...a teraz nie umiem się przestawić :?
Noe :*
ehh przesadzasz. to że uważasz że masz za duże uda, to nie ma nic wspólnego ze spódniczką :) swpódniczka je przykrywa :) a masz śliczny brzuszek więc jak go odsłonicz, to bedzie pięknie :) lato czeka na Ciebie z otwartymi ramionami :)
Dorcas :*
ja naszczęscie nie jestem sama ze spódnicami :) moja przyjaciółka tez nosi spódnice :) my właściwie jesteśmy z upadobań i charakterów takie same :P tylko róznica polega na tym ze Ona nosi rozmiar 36 a ja 46 :? ale wiadomo,z e nie o to chodzi w przyjaźni :)
Hhopera :*
nic nie stoi na przeszkodzie, zebys sobie zrobila metamorfoze :D najlepiej w wakacje :D bo wtedy przyjdziesz po 2 miesiacach do szkoły i wszyscy na Twój widok "Aaaaaah, ohhhhh, uhhh" :D to miłe :)
Właśnie jestem po śniadanku :) suróweczka ze świezych warzywek :D tak jak wczoraj :) tylko dziś chyba więcej tego wyszło :lol: w ogóle czuje sie tak radośnie, mimo ze czeka na mnie geografia i patrzy na mnie dziwnie :lol:
Pamiętacie jeszcze Pana B.?? duużo tu o nim pisałam. :) no. teraz jest dobrze. nie jesteśmy razem, ale nie jest źle w takim układzie jaki jest teraz :) ostatnio ruszyłam do akcji i zaczęłam ostro z nim flirtowac :D powiedział mi po 2 dniach, że jeszcze mnie nie znał z takie strony, ze zawsze dla niego byłam taką maryja dziewica i aniołkiem. ale to wcielenie flirciary bardzej mu sie podoba i mam sie nie zmieniac :P no wiec sie nie zmieniam i dalej flirtuje :) dąże do celu twardo :) fakt jest faktem, ze polazł wczoraj na stódniówke z jakąś wieśniarą (on ma 21 lat, poszedł z kumpelą z dzielnicy) ale powiedział mi ze mu sie tak nie chce i że najchętniej to by został w domu albo zaprosił nie do siebie :lol: jak ja z tego nie mogłam, prawie sie polałam ze śmiechu :P jeszcze niedawno nie przeszło chyba mu to przez myśl :lol: a teraz? :lol:
:*:*:*
ja narazie nie chce zmienic stylu ubierania i wiem ze nie zmienie nawet jak uda mi sie schudnac bo wiem ze wtedy bede mogla zaszalec z wymyslaniem kombinacji i wtedy bedzie cute ..;)
a narazie szerokie spodnie +bluzy szerokie to podstawa wiem ze to pogrubia ale trudno i nie chce narazie mimo iz sie odchudzam i nie widac jakis znaczynych efektow , ale jeszcze komus sie ubzdura ze cos schudlam i co ?:P
zreszta ogladalalm kiedys taki film ze panna sie odchudzalai chodizla dalej tak samo ubrana ;) i nikt nie wiedzial ze sie odchudza,ale jak ubrala sie w inne ciuchy to doslownie ankorksja oO :D wiec ja tez tak chce !:D ze nikt nie wie co sie dzieje ;)
Ja sie zawsze ubieram tak samo :P ale moja przyjaciółkawyłapie napewno ze sie odchudzam, jak zrzuce z 5 kg :P bo to juz widać po moim brzuchu i po twarzy :)
ja też jestem strasznie ograniczona, jesli chodzi o ubieranie sie, bo bluzki to bluzki, ale spodni na moja wielką dupe nie mode dostac. a jak juz mi wchodza na tyłek ładnie, to w pasie bym sie mogła nimi 20 razy owiąc, bo mam dziwną figure. nie taką typową. szerokie biodra na 4 merty i wąska talia mimo nadwagi. i co ja zrobie? schudne :D wtedy będzie idealnie :D
a ja wlasnie mam tluszcz wszedzie oO brzuch duzy , uda grube ... dupa tak samo oO
moja mama do mnie z haslem "Anka przestan juz jezdzic na rowerze przeciez Ty mas ztak rozbudowane nogi jak chlop" haha smieszna kobieta ;), ale cieszy mnie ze powiedziala ze widac ze schudlam bo mi brzuch zmalal :P:P jejejej
Ach nogi....nawet nie wspominam o moich :? I tylko małe marzenie.... założyc kiedyś minióweczkę i się nog nie wstydzić. Tylko czy to do spełnienia?? :( No nic, nie uzalam się tylko dzielnie walczę :) Jeszcze dzisiaj tyle kucia przede mną.... Ach ta szkoła :? A ferie dopiero za miesiąc :(
Olcia gratuluje tego kilograma.. :D
ja ze spodniami tez mam problem.. wszystkie jakie mi sie podobaja sa za male.. te ciuchy to chyba dla anorektyczek sa robione :? :(
Hhopera :*
ja tez mam tłuszcz wszecie, ale jestem jakby nieproporcjonalna. :P właśnie jedna babka w sklepie z ciuchami szukała dla mnie spodni i powiedziała, ze mam za wąską talie to bioder :lol: buhaha :P ja mam za wąską tale :lol: no widzisz :) widac efekty :D juz większa motywacja :D
Annie :*
czy do spełnienia? jasne :D bierzemy sie do roboty :D raz dwa :D
Luzia :*
same 34-38 i XS-M :?:?:? ja nie wiem... a jak juz pójdziez do sklepu z wiekszymi rzeczami, to płacisz nie wiadomo ile. ostatnio widziałam spodnie z takiego działu dla "puszystych" za 420 zł. tylko dlatego że musieli dac troche wiecej materiału niz do rozmiaru 36 :?
420 zl? wow :? to juz na prawde lekka przesada.. zreszta co ja mowie lekka przeciez to wielka przesada.. :shock:
Witam Olcia!
Serdecznie gratuluje zrzucenia 1 kiloska! Oby bylo ich jak najwiecej.
3mam za Ciebie kciuki!
Pozdrawiam, buziaki
nie no ja narazie nie zamiarzem tracic nadzieji nawet jak nie ebdzie wiadac efektow bo wiem ze musze i juz ! :P
co do tej ceny spodni nie mam wiecej pytan .. :shock:
Luzia :* no jasne, ze wielka przesada :?
Minelko :*
jak miło, ze jesteś :) dziękuje za wsparcie :*
Hhoperko :* no ja tak samo. na początku przy takiej nadwadze jaką ja mam nigdy nie widać efektów... dopiero po 10-15 kg będzie różnica większa :)
Olciu juz widac efekty :) BRAVO BRAVO :) pierwsze kilogramy sa najwazniejsze, potem to juz leci ;)
Co do kupowania spodni to ja sie zawsze wkurzam na za dlugie nogawki :| i to sporo, jakies 6 cm... moja siostra ma bardzo dlugie nogi i tez czasem musi spodnie podwijac :roll:
Naru :* ja mam problem z zakrótkimi :lol: widzisz... każda z nas ma inny problem :) ale damy rade :)
no ja tez tak mam ze musze skracac spodnie ..:D bo norma wiekszy rozmiar trza kupic na uda oO no i tak to juz jest a nieraz nie chce mi sie skracac to podwijam ;) i wsio .... czasami to wyglada brzydko :D ale jak sie komus nie podoba to niech si enie patrzy :P ot co !
a co do efektow to mysle ze widac zawsze ;) ale my tego nie zauwazamy bo sie widzimy non stop ;)
A ja nie mam problemow z spodniami. Chcialabym tylko kupowac je w mniejszym rozmiarze... Ale to za kilka kg :lol: :lol:
lepiej skracac :P bo przedłużyć nie ma za bardzo jak :P chyba ze są z takiego materialu, ze można poszaleć i coś doszyć :lol: , ale to juz nie to samo co oryginalnie długie spodnie :P
Hiphoperko masz racje :) jak mu sie nie podoba to niech nie patrzy :D
ja ogolnie zmienilam nastawienie do calego swiata od 1 stycznia ;)
1 styczen przelomowa data w moim zyciu , dieta i inny tok myslenia ;)
jezleio sie komus nie podoba niech sie nie patrzy a jak sie juz patrzy to niech sie nie udziela to nie on tak wyglada tylko ja ;) a jak ma jakies waty to albo zlewam totalnie albo cos odpowiem tak ze sie juz wiecej nie odezwie ;)
Bo co to ma nzaczyc zebym ja bylasmutna z powodu jakis imbecyli ?oO
Hiphoperko jak ja bym chciała sie tak nie przejmować ludzi i ich zlewać. :? ja sie przejmuje każdym słowem krytyki wypowiedzianym w moją strone :? to bardzo przeszkadza w życiu :?
ja sie keidys tez przejmowalam tzn dalej sie niby przejmuje ale staram sie stlumic to wszytsko w srodku , ale nieraz jest tak ze naprawde juz nie moge i krzycze ...
kiedys to plakalam codziennie a teraz od 1 nie uronilam ani jedenj lzy ... dobrze mi z tym . Trzeba umiec akceptowac siebie jakijm sie jest
TY mimo tych kg masz wiele zalet jestes piekna i wogole ;) zawsze moglo byc gorzej ,ale nie jest