teoria nie jest moja, trudno to nawet nazwać teorią. ja po prostu obserwuję mamę, która też się odchudza i wspólnie z nią wyciągam wnioski. a że nie lubię wydawać niepotrzebnie kasy...
nie stosuję kremów, odżywiam się zdrowo, ćwiczę i nie mam problemów z cellulitem.
jeśli mam stosować krem w połączeniu z dietą i ćwiczeniami, to pozostanę tylko przy diecie i ćwiczeniach, bo szkoda mi kasy na krem, który mi nie da nic poza dobrym samopoczuciem i złudnym wrażeniem, że to własnie on coś pomaga...
do niczego nie namawiam tylko jak ja miałam kilkanaście lat nie stosowałam żadnych kremów i wyglądam (że tak skromnie powiem) świetnie. rozstępy mam, ale zrobiły się mniej widoczne bez stosowania kremów, czas po prostu robi swoje i z kremem czy bez rezultaty są takie same. moim zdaniem w młodym wieku skuteczną walką z cellulitem jest dużo ruchu, zdrowa niskotłuszczowa dieta z ograniczeniem słodyczy i picie dużej ilości wody mineralnej. sama dla siebie jestem potwierdzeniem słuszności tych słów
w ogóle używając kremów antycellulitowych czułabym się staro. może jeszcze kremy przeciwzmarszczkowe, bo przecież zmarszczki też już się robią...

każda z Was zrobi jak zechce
nie zapomnijcie tylko, że same kremy NIC nie dają
pozdrawiam ciepło