-
Schudnąć.. mam czas do końca maja! :)
Zaczynam od nowa..
W zeszłym roku na diecie 1000kcal zgubiłam 8kg, ale niestety.. zimą przytyłam 4kg Moze to niewiele, ale brzydkie fałdki porobiły mi się w talii i na brzuszku
Może powiem coś o sobie:
Mam 17 lat, 163 cm wzrostu i waże niecałe 56 kg. Wiem, ze to nie jest bardzo dużo; zleży mi nie tyle na utracie wagi co na wygladzie---> chce się pozbyć tłuszczyku z talii i zmniejszyć pupę
Jesli chodzi o ćwiczenia to nie ma z nimi u mnie problemu.. Cwiczę prawie codziennie po godzince.. Stepper, brzuszki, hula hop, nie korzystam z windy i takie tam Gorzej z dietą.. nie mogę odmówić sobie słodyczy
Dlatego załozyłam tego posta!! Mam nadzieję, że będziemy si e razem wspomagac i napewno nam się uda!!
-
Trzymam kciuki
BTW a niczek z japonskiego, czy tylko mi sie wydaje?
-
Pewnie, że będziemy się wspierać! Od tego tu jesteśmy. Ja też bym chciała do końca maja schudnąć. Będzie dobrze !
-
nie martw sie slodyczami w jako takim umiarze na pewno nie zaszkodza tym bardziej ze tyle cwiczysz...
-
Bardzo dziekuję za miłe przywitanie
Ale złapałam fazkę na odchudzanie.. ehh.. nawet słodyczy mi sie tak bardzo nie chce, od wczoraj zjadlam tylko 3 kostki czekolady, wiec nie jest zle Słodycze zastępuje.. wrzątkiem z łyżką miodu Ekstra sprawa Z tego co liczę 'na oko' mniej wiecej mieszcze sie w ok 1200 kcal, wiec jest spoko
Wczoraj rano przed śniadaniem kręciłam 20 min hula hop, a dziś bylam na rowerku godzinke.. Jest dobrze i mam nadzieje ze bedzie lepiej
Nanami,
Tak, niczek z japońskiego, znaczy: kocham cię
Sylenka,
No ale u mnie nie ma umiaru Jak juz zaczne to nie moge skonczyc Ale bede twarda
-
Biszkoptek,
to co, chudniemy razem do konca maja? jaką masz motywację? Powiedz mi cos o sobie
-
Powodzenia zycze moim marzeniem jest wazyc 52
jezeli nie mozesz obejsc sie bez slodyczy to jedz najlepiej czekolade, bo jest chyba z tych wszystkich najzdrowsza
buziaczki:*
-
hej
Mi też sie teraz nie chce słodyczy jeść piękne hehe ja tam zależnie jem jak mi sie chce ale do 1000 kcal a im mniej tym lepiej tylko nie tak ze 500 tylko czy cosale więcej :P waże 54 kg ichce schudnać do 47 :P ale nie wiem czy mi sie uda znając życie możliwe bo mam motywacje a wy?
-
Moją motywacją są super ciuchy w których dziewczyny z płaskimi brzuchami wyglądają super
Cos o mnie...
Mam 15 lat, 169 cm. wzrostu i waze 63 kg. Uwielbiam tanczyc, plywac i bawic sie z przyjaciolmi. Chcialabym w koncu stanac w lustrze i powiedziec: " Kurcze... fajnie wygladam! "
-
No to zapeszyłam Miałam okropną chcicę na czekoladę i nie mogłam sie nie złamać.. Ale to pewnie dlatego że mam okres.. Zjadłam 7 kostek czekolady i dwie małe proncessy Ehhh no ale cóż Mowi sie trudno i żyje się dalej Jutro bedzie lepiej i ja to wiem, motywację mam przeogromną
Pocieszam się tym, że wstalam wczesnie (5:30) i przed 20 min kręciłam hula hopem i zrobiłam pare przysiadów. Jak tylko skonczą mi się 'kobiece dni" to mam zamiar pochodzić przed szkołą trochę na basen, hehe ciekawa jestem jak mi to wyjdzie
A teraz piję miód z wrzątkiem i za chwilkę lecę skakać na skakaneczce i kręcić hula
Ktosia..
A nie uważasz, że jak jesz ok 500 kcal to torche za mało? Taki 'skokami' kalorycznymi nie zodłasz szybko schudnąć..
Cerise,
dziękuję, mam nadzieję, ze się uda.. też bym chciała ważyć jakieś 52.. buziak
Biszkoptek,
Natomiast moją motywacją jest to, że pod koniec maja jedziemy na zielonaą szkołę, na żagle z klasą w której są sami chłopcy.. i chłopak ktory mi szalenie podoba Więc chciałabym zrobić na nim w miare dobre wrażenie w kostiumie kąpielowym
No ale pewnie, że kazda motywacja jest dobra A do ilu kg chcesz schudnąć? razem nam się uda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki