Siemka:*
wpadłam zobaczyc co u ciebie
Po pierwsze gratuluje z powodu utraty wagi:*:*
Co do slodyczy, sama byłam uzależniona od nich od kad sie urodziłam az do stycznia tego roku =] Raz, czy dwa zdarzyła mi się jakaś wpadka (np.batonik) i ostatnio przed testami podjadałam troche gorzkiej czekolady, na poprawę koncentracji...
nie wiem jak mozna sie wyleczyc z tego uzależnienia=]
chyba poprostu trzeba miec silna wole...
mi sie udało to Tobie napewno tez sie uda:*
powodzenia, jestes silna!!
nie poddawaj sie
boozka:*
ps uwazam ze raz na jakis czas cos słodkiego napewno nie zaszkodzi, jezeli oczywiscie potrafisz jesc z umiarem
Zakładki