Strona 7 z 42 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 420

Wątek: Fleur na drodze do fantastycznej sylwetki (25.02 - ??? )

  1. #61
    olcia15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2005
    Mieszka w
    Gdansk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też coś o tym wiem tylko nie sprzeciwia się diecie moja mama, tylko moja babcia, z która mieszkamy
    Moja mama natomiast bardzo mnie dopinguje i stara się mi pomagać jak tylko może za co jestem jej bardzo wdzięczna Pewnie to dlatego, że sama ma bardzo dużą nadwagę i wie jak to jest... zresztą nie tylko ja i moja mama bo mój tata również :P Booziaczki :*:*:*

  2. #62
    d2ieciak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja mama też mnie wspiera, kupuje mi wszystko o co ja tylko poproszę .. jeśli np powiem że nie jem chleba białego to kupuje mi wszystkie inne rodzaje ... tato gorzej bo narzeka że się głoduje
    A póxenij jak ktoś mi powie w jej obecności że schodlam to się chwali za mnei co jem jak ćwicze Takie są ... kochane mamy

  3. #63
    olcia15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2005
    Mieszka w
    Gdansk
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie jest identycznie...
    Ostatnio mojej mamy koleżanka przyjechała do nas, i jak tylko p. Ania wspomniała że ona się dochudza, to moja mama zaczęła wychwalać, że ja ćwicze pare godzin dziennie, i że trzymam diete i w ogóle... aż mi się czasem śmiać chce, ale jestem jej bardzo wdzięczna za wszystko
    Booziaczki :*:*:*

  4. #64
    loolus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam! Po pierwsze: Fleur, z której strony Ty jestes gruba? Dobrze wygladasz, ale nie czepiam sie, bo najwazniejsze jest to zeby byc samemu z siebie zadowolonym.

    Co do mojej decyzji donosnie wyjazdu, to jednak zostaje... Kolezanka na szczescie przyjela to w porzadku, chociaz wiem ze bardzo chciala jechac. ja w sumie tez, ale ja zawsze potrzebuje pieniedzy (taki ze mnie typek), wiec... I bede mogla kupic sobie jakies fajne ciuszki :P :P . wiem, okropna jestem .

    a moja mama niby tez mnie wspiera (sama ma duuuza nadwage), ale chyba juz przyzwyczaila sie do tego, ze sie ograniczam w jedzeniu... A odnosnie diety, to idzie mi dobrze, jestem z siebie zadowolona . Pozdrawiam

  5. #65
    Guest

    Domyślnie

    loolus - teraz jest w miarę ok, ale gdybyś zobaczyła mnie 2 miesiace temu... szkoda gadać.

    papu dzisiaj:
    - 2 serki wiejskie z pomidorem - 305kcal (posiłek białkowy)
    - tymbark fit warzywny - 115kcal (posiłek węglowodanowy)
    - warzywa na patelnię z sosem pomidorowym, ziołami i papryką - 330kcal (posiłek węglowodanowy)
    - kisiel żurawinowy, blonnik i 30g. płatków - 240kcal. (posiłek węglowodanowy)

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #66
    Guest

    Domyślnie

    dziewczyny trzymajcie mnie! zaraz się wścieknę! Przed chwilą zrobiłam generalny przegląd szafy... i nie mam w czym chodzić WSZTSTKO JEST ZA DUŻE i wyglądam, jakbym nosiła wory po kartoflach. Naliczyłam 7 par spodni, których już nie mogę założyc, bo zatrzymują mi się w biodrach (tak bardzo spadają), 3 spódniczki i 5 bluzek. Boże! Ile to kasy! Zwłaszcza, że wszystko było b.drogie, firmowe...
    co ja mam z tym wszytskim teraz zrobić? przecież nie wyrzucę...
    eh

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #67
    Guest

    Domyślnie

    Fleur - no to nie ma innego wyjscia jak przytyc zpowrotem :P

    A na serio - mi by nie było żal... Co by sie dało, to bym poprzerabiała na maszynie (zawsze tez jest krawcowa), co nie to trudno i:
    a) zostawic na pamiątke
    b) wrzucic do skrzyni z ciuchami dla ubogich
    I narazie tez nie kupuj drogich, firmowych ciuszków, tylko normalne, bo przeciez chcesz schudnac jeszcze mniej. Pozdro :*

  8. #68
    d2ieciak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mysle że gdyby mi sie tak stanęło to może troszke bym załowała że już tego nie założe bo pefnie lubiłaś te rzeczy
    Ale nie wściekaj się bo przecież teraz będziesz o wiele szczęsliwsza żeby z każdego nowego ciuszka ... bo będziesz piękniej wyglądać

    Qrde koniec dnia a ja sie złamałam ... mushę chyba dziś zrobic jakiś plan na jutro o ktorej i co będe jadłą .. może jakos pojdzie ?

    Lece się wykompc i zrelaksowac kapeczke :P
    i spatQ .. jak dobrze że jutro do szkołki nie idę :P

  9. #69
    olcia15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2005
    Mieszka w
    Gdansk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fleur... całkowicie zgadzam się z Nanami i d2ieciakiem
    Myślę że dobrym pomysłem było by własnie iść do krawcowej i zapytać się czy da się to wszyć tak, żeby było dla Ciebie dobre... a najlepiej poczekaj z tym aż schudniesz tak jak chcesz... i wtedy idź a jeśli się nie da to (znów powiem to samo co Nanami ) wrzuć to do tych pojemników na odzież dla biednych i po kłopocie A tak szczerze to ja bym ze szczęscia skakała... a sama mam wiekszosc rzeczy firmowych ale cóż
    booziaczki, papa :*:*:*:*

  10. #70
    loolus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fleur, nie wiem co ci poradzic . ale dziecwzyny chyba madrze gadaja: moze krawcowa? warto w kazdym razie sprobowac.

    A ja sie mecze nad cyklem rozwojowym roslin orytonasiennych. nagonasiennych z reszta tez . ale ja sie tego nigdy nie naucze, a jutro pisze zalegly sprawdzian . Ja tego po prostu nie rozumiem . ale trudn, ide jeszcze to powalkowac. i trzymajcie jutro kciuki

Strona 7 z 42 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •