Wątek: ~CeRisE~ /próbuje OSTATNI RAZ/ +9KG:(

Wiecie co.. Ja też sie czuje w realu dość samotna.. Niby mam wspaniałą przyjaciółkę, ale ona jest 2 km ode mnie i ciepi na chroniczny brak czasu . Jakoś czuję, że nie pasuje do tych ludzi w tym mieście, ale cóz..

Za to tu jest wspaniale! Wszystkich łączy wspólny cel, wszyscy się wspierają.. Czuję się tu po prostu dobrze :]. I prędko się mnie nie pozbędziecie

A co do sucharków itp. to w moim mieście niestety czegos takiego nie ma (kocham ta dziurę w kórej mieszkam...) dopiero wczoraj znalazłam ta słynną macę, czy jak mu tam.. Aj, szkoda gadać.. Ale dobrze jest, trzeba się życiem cieszyć mimo wszystko :]. 3majcie się :***

Caramelko:*
Nie 'chyba' ale 'napewno'
Boozka:*:*:*:*

Gleam:*
Kiedys tez miewalam takie przeczucie ze nie pasuje do ludzi, naszczescie wszystko mineło, mam wielu wspaniałych przyjaciol i tobie rowniez tego zycze
Zgadzam sie z Toba, tu jest bardzo fajnie
I nikt sie nie chce Ciebie pozbywac:* :P
Zawsze mozesz na mnie liczyc
ale tych sucharkow to faktycznie ci wspolczuje bo naprawde sa pycha
Chociaz moze dobrze ze ich nie masz... bo jak pisalam nie da sie poprostu zjesc jednego ... ahh te kalorie

Piekna pogoda,
od rana mam wspanialy humor
Dopiero co skonczyląm sprzatac (tez sie traci kcal ) a naprawde musialam sie starac bo moj brat ma dzis impreze urodzinowa
Dieta jak narazie dobrze, nie obzeram sie, ale jak widze te wszystkie smakolyki na stole to nie wiem czy dam rade
Za chwile bede delektowac sie super kalafiorem który jest dla mnie pozywieniem zastepujacym wielki kawałek czekoladowego tortu
Wieczorkiem ide spacerkiem do kina... kocham kino
Czy któras z was byla moze na filmie Pit Bull albo Zupelnie jak miłosc??
Mozecie mi cos polecic?

Serdecznie pozdrawiam Was wszystkie
Miłego dnia:*

miłego wieczorku Cerise a z tymi smakołykami to ja bym miała problem ale mam nadzieję, ze Tobie się uda trzymać z dala od nich Pozdrawiam :*

hejka
Cerise milego wieczorka a co do tych smakolykow to uda CI sie im oprzec. Tez tak mysle wlasnie ze jesli nie bede miala okresu do lipca to pojde do lekarza.
moje odchudzanie tez nie bylo drastyczne raczej hmmm dzis zle sie czuje.
Pozdrawiam i trzymam kciuki:*

PS
Ja zdalam sobie sprawe ze tak naprawde to na tym swiecie kazdy jest sam, mimo iz ma sie jakichs tam kolegow i kolezanki przeciez predzej czy pozniej kazdy pojedzie do innej szkoly itd. Ale takie jest zycie.

Nu, miłego wieczorka. A co do smakołyków, to raz na jakis czas można sobie w sumie pozwolić.. chociaż lepiej się oprzeć i potem rozkoszować sie tą niesamowitą satysfakcją :]. Bo ona smakuje moim zdaniem lepiej od najlepszego tortu..

A jeśli chodzi o film to nie mam pojecia, bo mieszkam w takiej dziurze, że na 10 polskich premier u nas są 2, z czego jedna którą da sie obejrzeć, a warto dodać, że pojawia się on 1/2 roku po premierze i przychodzi na seans 5 osób . Kocham małe miasteczka

Wiecie co, wlasnie posmarowalam sie balsamem brazujacym na twarz z ziaji i boje sie spojrzec w lustro, bo robilam to pierwszy raz... efekty powinny byc za 4 h... Boje sie! Jak ja bede jutro wygladac w szkole?

Noemciu:* Ja mialam strasnzy problem... Najgorej byly kiedy zobaczylam (i poczulam ) moj ulubiony orzechowo - czekoladowy tort... mmm... Ale sie nie dalam !! Co prawda zjadłam 3 delicje wiśniowe i kilka ciasteczek z czekolada. Ale to mi chyba nie zazkodzi. Raz sobie człowiek moze pozwolic, prawda? Wkoncu jestem tylko czlowiekiem, i to czlowiekiem cierpiacym na wrodzony brak silnej woli
Pozatym mama wykazała mi troche zrozumienia i kupila coca cole light

Alessaaa:*
Poczytalam troszke na innych tematach o braku okresu. Dziewczyny, chyba bardziej doświadczone, piszą ze z tym powinno się isc od razu do ginekologa. Bo przeciez zdrowie jest najwazniejsze...
Jak sie dzis czujesz? Mam nadzieje ze nie jestes chora
Pomyslałam troszke o tym co napisalaś, o tym ze po zmienieniu szkoly prawdopodobnie kontaktu sie pourywaja. Ehh, niestety zgadzam sie z Toba. Napewno sa osoby z klasy z ktorymi bede sie spotykac, ale sa tez tacy których moze juz nigdy nie zobacze...
Ale zawsze zostaja jeszcze znajomi z podworka
Jezeli chodzi o przyjazn to mysle ze taka prawdziwa nigdy sie nie konczy. Najlepszym przykladem jaki moge dac to to ze w tamtym roku wyprowadzila sie jedna z moich najlepszych przyjaciolek, ale nadal mamy ze soba kontakt. Nawrt sie odwiedzamy, jak jest jakies swieto Wkoncu od czego sa pociągi teraz planujemy nawet wakacje razem
Mysle ze zycie (przynajmniej moje zycie) bez przyjaciol nie mialo by sensu

Gleam:*
Z tym kinem to niezbyt ciekawie
Ja narzekalam bo wydawało mi sie do kina mam strasnzie daleko... ah glupia jestem
Zgadzam sie z Toba, uwielbiam tą satysfakcje
Kiedys przeczytalam tu na dieta.pl taki piekny cytat:

"Nic nie smakuje tak, jak świadomość że jestem szczupła"

Nie wiem czy wam sie podoba, ale od tamtego dnia to jest moje motoo

Caramelko:*
hehehe nie boj sie
mam ten krem i nie jest az taki mocny, co prawda widac róznice ale nie taka drastyczną.
smaruje sie nim 2 razy w tygodniu dzieki czemu mam sliczna brzoskwiniową cerę
Nie wiem jaka masz cere, i jak ten krem na Ciebie podziala.
Ale dla mnie jest on REWELACYJNY
Nie martw sie:*


No wiec jak juz pisałam wybraląm sie wczoraj ze znajomymi do kina na film pt "Zupelnie jak milosc"
Film byl super
Zjadłam paczke tiktakow cytrynowych i 3 chupa chupsy
Ale nie mam wyrzutów sumiania
Pozatym urzadzilismy sobie 2 godzinny spacer do kina i spowrotem tez
A dzis maasa nauki, uzupelnianie podan... brr...
I cały czas ta ochota na jedzenie... starsznie sie mnie uczepiła
Piszcie co u Was kochane

Pozdrawiam:*:*

dodalas mi otuchy z tym balsamem

Ja tez mam mase nauki ale jest dobrze...

Trzymaj sie :-*

Hej Cerise! Cieszę się, że się dobrze bawiłaś a ja dzisiaj znowu mam przerwe...ale co tam - dzisiaj nie mam wyrzutów sumienia może pożałuję jutro ale trudno - jutro prawie caly dzien mnie nie bedzie w domu wiec odrobie jestem szczęśliwa i to bardzo - zdałam sobie sprawę z tego jaką mam cudowną rodzinkę bardzo ich kocham i wiem że oni mnie też Pozdrawiam i życze miłego dnia :*

hejka

dzis juz lepiej sie czuje ale bardzo chce mi sie spac. Cerise pozazdroscic Ci tylko przyjaciol, ja niestety nie mam pokrewnej duszy w realu ale co tam w ogole to jestem indywidualistka wiec nie przeszkadza mi to zbytnio.

Pozdrawiam:*