Wątek: ~CeRisE~ /próbuje OSTATNI RAZ/ +9KG:(

No Cerise damy rade. Bierzemy sie za siebie.


Buziaki:*

o jacie jakie to socjalistyczne

Cerise jutro pełna mobilizacja. Ja jestem z toba. Moc jest z nami

Przedwczoraj bylo 2300kcal
Wczoraj 3400kcal...

CO JA KU*** ROBIE?

Nie mam sil;(

<kooooop><kooooop><kooooop> :P

opieprzasz sie!!! Ej no kurde jakbys byla dalej na dietce, moze wazylabys juz tyle ile chcesz! Bierz sie w kupe i zacznij od poczatku! Jeszcze nic straconego

Cerise uważaj sobie, bo jak sie zdenerwujemy to zobaczysz...

Cerise...
nie rób tego...

Cerise musimy sie wziasc za siebie, jest trudno ale ja sobie postanwilam ze do bozego anrodzenia musze schudnac te 3kg bo w swieta chce juz moc jesc oczywiscie z umiarem i nie przejmowac sie dieta wiec zaczynamy dietke (ja juz 2 dni ciagne i oby mi szlo tak jak teraz i lepiej) pamiataj wszystko zalezy od psychiki, to ze siegasz po jedzenie nie znaczy ze jestes glodna, czasem to anwyk, przyzwyczajenie chec zabicia nudy. damy rade!

buziaki:*

Hej kochane:*
Nie bede tego robic nigdy wiecej
Powiem Wam jak to jest jak juz zucam sie na jedzonko to mysle, ze wkoncu nie ejstem az taka tragiczna, ze w sumie wygladam 'dobrze' (czyt. przecietnie)
Dzisiaj sie zmobilizowalam chociaz o 15 mialam juz tysiaka, nie zjadlam nic wiecej!
Wypilam kilka kubkow róznej herbaty. I wogole poogladalam sobie zdjecia Motylka, i mysle, czemu ja nie moge byc taka laska? Moge, jasne ze moge... bede miala moja 50, ukochana wymarzona 50, bede miala szcuple uda, plaski brzuszek, pewnie ze bede miala.
Pozatym moj brat dzis stweirdzil ze moje uda nie sa grube, ale masywne... ehh pocieszjace, naprawde.
No i na koniec to naprawde nie jestem zadowolona ze swojego wygladu i nie bede sie oszukiwac
Powoli zbieram sily hehe wraca dawna cerise

Wraca to jest jeszcze czasownik niedokonany, ma byc wrocila