Wątek: ~CeRisE~ /próbuje OSTATNI RAZ/ +9KG:(

Noemcia:*
Truskawkami sie mozesz zajadac spokojnie
Przecie zchyba wiesz ile one maja witamin...
Ja moge jesc i jesc... zreszta sa przez tak krótki okres ze naprawde szkoda by mi było nie jesc

Luzia:*
Kochana nie przejmuj sie drobnymi porażkami... zawsze mozesz pisac, moze mozemy Ci akurat w danej chwili jakos pomóc? Na mnie mozesz liczyć
Ale ogolnie dobrze ze do nas wróciłas
Troche chamsko postepuje wasza dyrekcja nie zgadzając sie na tak ważną impreze. Nie rozumiem niektórych ludzi, naprawde...

Olcia:*
Ty tu pierwszy raz od wielu miesięcy
Chyba powinnam jakies uroczyste powitanie zrobić
W kazdym razie główka do góry!!
Z nami MUSI Ci sie udać

Alessaaa:*
Prawie sie przeraziłam jak napisaląs ze juz do konca chciałbys zapomniec o dietce, ale widze ze niepotrzenie bo masz bardzo rozsądne podejscie:*
To prawda ze słodycze sa naszym zabójstwem Tez przez pewnien czas byłam od nich uzalezniona... nie mogłam zyc... kazdy dołek "zajadałam" czekoladami, ciastkami, batonami i wszystkim czym sie dało ! Teraz juz na zawsze z tym skonczyłam i bardzo sie ciesze Mysle ze lody to dobry pomysł bo przeciez wbrew pozorom wcale nie sa takie kaloryczne

FeVerko:*
Janse ze powinnas sie dzielic sukcesami!!
Z kazdego nowego osiagniecia cieszymy sie razem i przy tym sie mobilizujemy
Jezlei po cwiczeniach porzadnie miesnie rozciagasz, mysle ze Ci ich wiele nie przybędzie. Ale i tak jestem pewna ze Twoja waga spadła (zawsze tak jest na poczatku )
Ale najwazniejsze jest to ze dobrze sie czujesz we własnym ciele... ah te obcisle
topy

Naru:*
Dziekuje za tak pozytywną opinie
Jednak nie dkonca sie z Toba zgodze, nie zawsze tak truskam szczesciem jak teraz... Jeszcze kilka miesiacy temu prawie caly czas miałąm dołki itp... Naszczecie teraz wszystko mineło. Wiele mi pomogli przyjaciele, wiele również zawdzieczam Wam:*
No i dobrze sie czuje kiedy widze w lustrze nową siebie, calkiem odmienioną...
Swojej studniowki juz sie nie moge doczekać... ehh to dopiero musi być cudowne... Zazdroszczę Ci=*

Caramelko:*
Świetne masz te foteczki

A teraz opisze troszke moj bal
przygotowania zaczelam juz o godzinie 12
Wiadomo kąpanie, myscie głowy, peelingi, maseczki...
Paznokcie mialam juz zrobione dzien wczesniej - wiec jeden problem z głowy
Na 14 poszlam do fryzjera gdzie pani zrobila mi sliczne delikatne fale, tak ze moja fryzura (supertrwała) wygladałą w 100% naturalnie
W ostatniej chwili - za namową przyjaciólki zrezygnowałąm z kosmatyczki (zaoszczędziłam 40zł) i zrobiłam własnorecznie makijaż
O 17 zabawa rozpoczeła sie polonezem - tanczyłam w 1 parze
Wszyscy mówili ze wyszło super
A pozniej tance, tance i jeszcze raz tance z mała przerwą o godzinie 20 na ciepły posilek (zjałam wszystko )
Ogolnie na zabawie nie było alkoholu, nie załuje bo i tak było bosko
O 24 dyrektor oficjalnie zakonczył naszą potancówkę... Nog nie czuje do tej pory, naprawde nigdy sie tak swietnie nie bawiłam
Chciałąbym wiecej takich imprez... ale to juz koniec szkoły... koniec mojej cudownej klasy
Az chce mi sie płakać

Ps moja dietka lekko odbiega od normy - jem za duzo

Buziaczki:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

No to faktycznie super musialo byc )
A foteczki jakies beda?

Nie placz za klasa, najwieksze przyjaznie wszystko przetrwaja

A dieta sie nie przejmuj nalezalo ci sie

Buziaken :*

Ho, ho! Widze ze zabawa balowa byla przednia

U ciebie makijaz kosztuje az 40 zl?? Duzo

Cerise ja mam imprezke dopiero przed soba co prawda u mnie nie bedzie balu ale za to robia nam dyskoteke. Juz nie moge sie doczekac chociaz pewnie zgrzesze na niej bo bedzie poczestunek w klasach a wiadomo ze to beda czipsy paluszki cista itp no i te gazowane slodkie napoje... Ehhh koniec gimnazjum ale poczatek LO bedzie cos sie konczy a cos sie zaczyna.


Pozdrawiam:*

U mnie makijaż rzeczywiście kosztował 40 zł... ale zrobiłąm go sama
No i nie ma imprezy na ktorej ja ym nie grzeszyla... czy ognisko, czy dyskoteka - nigdy nie jestem w stanie oprzec sie wszystim pysznościom

Pogoda jest sliczna
Wczoraj przyszły wyniki testów i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dostaląm 87 punktów (41 - matematyczny, 46 - humanistyczny)
Jestem z siebie baaardzo zadowolona zwłaszcza ze wychodzi mi srednia ok 4,9 i moze bede miala pasek jak uda mi sie podciagnąc zachowanie na bardzo dobre
Jestem juz troszke bardziej pewna siebie, moje obawy przed tym ze nie dostane sie do wymarzonego Lo gdzies ulecialy
Pozatym juz nie ma zadnej nauki, w zupelnosci moge zajac sie sobą
Chociaz nie wiem jak to będzie ze mna bo cały nastepny tydzien to jedna wielka niekoncząca sie impreza
Postanowiłam ze jednak zakonczę dietkę na tych 52kg poniewaz dobrze sie czuje tak jak teraz wyglądam
Na wakacjach powalcze o "nieprzytycie" a we wrzesniu zobaczymy jak to się dalej ułozy
Jestem pełna optymizmu :P :P i mam nadzieję ze taka juz pozostanę do konca.

Całuje mocno:*

no to ciesze sie ze wszystko Ci tak dobze idzie )) egzamin swietnie waga ktora cie zadowala
ja pewnie nigdy nie bede zadowolona ze swojej... ech..
teraz walcz zeby ja utrzymac bedzie dobrze
i fajnie tak...optymistycznie

pozdrawiam i buziaczki:*:*:*

Cerise taka postawa aż motywuje do działabai, cieszę się, że tak dobrze Ci idzie, u mnie też szykuje się tydzień imprez, ale cóż takie żyie , damy radę

Cerise gratuluje wynikow! Sa bardzo dobre! Z taka iloscia punktow i srednia napewno dostaniesz sie tam gdzies chcesz A liceum to fajna sprawa, choc na poczatku jest bardzo ciezko, zwlaszcza w tych lepszych szkolach.
Mysle, ze ta idea z pozostaniem na 52 kg jest niezla Skoro czujesz sie dobrze, to po co sie dalej odchudzac..? Wazne ze osiagnelas to co chcialas

Baw sie dobrze na imprezach Ja maraton imprezowy zaczynam w ten weekend, szykuja mi sie cztery 18stki w nastepnym tygodniu

Buziaken :*

Cerise, ciesze sie ze tak ci sie szczesci
:-*****

Brawo ! najwazniejsze jest osiagnac to czego sie pragnie teraz mozesz wszystkim pokazywac wyniki swojej pracy popatrz : schudlas , z egzaminu swietny wynik , same powody do radosci :P Ze nie wspomne juz o wspierajacych Cie kolezankach na dieta.pl :P




http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58809