Wątek: Pomóżcie...sama sobie jestem winna:/

Ehh.....A więc chyba przegięłam.Postanowiłam się odchudzać dietą 1000 kcal,ale ograniczałam się do ok 600-700.Teraz panicznie boję się efektu jo-jo.Czy jest jakiś sposób żeby go uniknąć czy już za późno??Ponadto nie wiem co zrobic,bo cierpię na wzdęcia i zaparcia a o jedzeniu kolacji nie ma mowy,bo brzuch nie da mi spać...Moja głupota nie zna granic...Nie chcę przytyć,ale nie chcę też już chudnąć raczej...Z góry dziękuję za każdą poradę.

Mysle, ze jo-jo troche Ci sie wróci, ale im szybciej przejdziesz na normalną diete 1000-1200 kcal, tym szybciej uregulujesz organizm i znów zaczniesz chudnac. Czyli proponuje od razu przejsc na ponad 1000 kcal

Zaparcia:
http://ww2.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=54951
Wzdecia:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56704

popieram Nanami

Ja również popieram Nanami
600-700 kcal to troszkę za mało

Dzięki dzieczyny.Mam nadzieje,ze nie będzie źle i jakoś wróce do w miare normalnego jedzenia na 1000 kcal...

Cozrzynamej bedziesz meic nauczke , no bo wkonc u to bylsa duza dieta...pamieta ze jak masz scisla sdiete i nagle wracasz do normalnego zarca to se krzywde robsz chyba ze juz na zqawsze zmienasz tryb jedzenia ale przeiciez my jestesmy w wieku dojrzewania....
mozesz chyba troche uniknmac efektu jojo jesli ne bedziesz jadla slodyczy i pila duzo wodfuy , duzo ruchu noi nieco mnie tlustrze rzeczy...

Kurde,nie mam okresuBoże,jaka ja jestem głupia........I pewnie teraz nafaszerują mnie hormonami i będe wyglądać jak monstrum!!Nieeee!!Ide zjeść obiad

Nieprawda - nie martw się. Przez najbliższe 3 tygodnie nie przekraczaj 1000 kcal - potem stopniowo dodawaj. Jak długo nie masz okresu? Może to jeszcze nie powód do paniki!
Ja nie miałam przez 3 miesiące ( też po odchudzaniu moją pamietną dieta 800 kcal), ginekolog zapisał mi witaminy i okres wrócił, więc jeszcze nie panikuj, jedz zdrowo, radzę zwiększyć aktywność fizyczną ( zabezpieczenie przed jojem) i czekać na okres, aha radze też kupić musujące tabletki witaminy, po takiiej restrykcyjnej diecie ci ich na pewno brak...

Dzięki,troszke sie uspokoiłam...Okresu nie mam już jakieś.......6 miesięcy...Z przyczyny takiej,jak u ciebie(800kcal:/).Dzisiaj już zjadłam troszkę więcej,musze uważać,zeby nie mieć jo-jo...I zaopatrzę się zaraz w witaminki......A jaki rodzaj aktywności fizycznej stosowałaś?Bo ja raczej mam warunki tylko do takich sportów" domowych" niestety....Rower stacjonarny by sie przydał.....

Oj to już poważniejszy problem - 6 miesięcy - to pół roku - to bardzo duzo - koniecznie idź do ginekologa - i nie bój się tabletek hormonalnych - one nie powodują tycia - tylko zaostrzaja apetyt - więc będziesz musiała się bardzo pilnować. Zresztą nie jestem lekarzem więc nie wiem, ale wiem ze koniecznie powinnaś iść do lekarza - ja poszłam po 3 miesiącach i nie trzeba było hormonów, ale pół roku to bardzo duzo - zaniedbałaś sprawę! Przecież to może prowadzić do bezpłodności.
Co do diety to nie przekraczaj tysiaca - bo będziesz mieć jojo. Reasumując wpędziłaś się w błędne koło- nie mozesz jesć więcej bo będzie jojo, ale powinnaś jeść więcej żeby miesiączka wróciła. W zasadzie decyzja nalezy do ciebie. Trzymaj się ciepło. Jestem z tobą.