Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 62

Wątek: April - odchudzanko

  1. #41
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


    Moja waga stoi pewnie i stoi - narazie sie nie waze
    Siedze i obzeram sie rodzynkami
    Dlaczego nie umiem zjesc jednej?


    No jestem głupia, ale trudno
    Jutro musi byc lepiej
    Prawda?

  2. #42
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję wam, że mi tak gratulujecie, to mnie jeszcze bardziej mobilizuje
    Tak więc wielkie dzięki!

    Naru napewno kilogramki lecą z wagi

    Asinka ale masz fajnie, też bym chciała na kurs tańca, fajna sprawa, nie dość, że przyjemnie sobie potańczyć, to jeszcze kondycja wzrasta i można schudnąć a tak przy okazji jaki rodzaj tańca tańczysz? (jak to śmiesznie zabrzmiało )

    Cerise ja mam to samo, jak się wciągnę to już przestać nie mogę, ale ostatnio się ograniczam
    no i jutro MUSI być lepiej

    Pozdrawiam Was kochane i trzymajcie się

  3. #43
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    april16 nie przejmuj sie tymi frytkami, najwazniejsze ze wiecej nie zjadlas. Każdemu zdarzają sie wpadki, niestety
    Ja uważam ze lepiej zjeść troszczke czegos slodkiego niz puzniej zjesc np. pol placka

    pozdrawiam serdecznie i zycze silnej woli w dalszym dietkowaniu :P

    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58080 <-- wpadnij do mnie

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    rodzaj tańca hmmm:>
    taniec towarzyski a tu jest stronka (jak by ktoś chciał zajrzeć)
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Kurcze...
    uczę się angielskiego do tego humor mi się zepsuł
    byłam na kursie niby wszystko ok, ale jak jedna wypowiedź może wkórzyć
    tz. mój partner- ostatnio mówił, że dobrze wyglądam i w ogóle tyle dostałam komplementów że myslałam że do końca tygodnia się będę rumienić a dziś?!!!! grrr....!!!!! też niby ok, ale w jednym momencie ja do niego powiedziałam "bla bla bla... chyba powinieneś schudnąć w udach" (w żarcie) a on na to:"A może ty powinnaś" bu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



    ehh może to mnie zmotywuje do nie podjadania
    WKÓRZYŁAM SIĘ

    CZY TEN TŁUMOK NIE WIDZI, ŻE JESZCZE MIESIĄC TEMU MIAŁAM PRAWIE 6KG WIĘCEJ?

    ehh ... męska spostrzegawczość :/

    pa i 3majcie jutro za mnie kciuki na sprawdzianie z angola (9.20-10.05 )

    ehh może mi się humor poprawi ?

  5. #45
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello

    Amy z wielką chęcią wpadnę do Ciebie tak tak wiem, każdy ma gorsze i lepsze dni i każdemu zdarzają się wpadki

    Asinka nie przejmuj się nim, z facetami to już tak jest! Szkoda nerwów na nich.
    Chętnie zajrzę na stronkę, dzięki
    No i oczywiście trzymam kciuki za sprawdzian

    Wieczorem napiszę małe sprawozdanie z dzisiejszego nudnego dnia.
    Pozdrawiam i trzymajcie się

    :*

  6. #46
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asinka, nie przejmuj sie tym chłopakiem
    Meska spostrzegawczosc zawsze jest taka opzniona (tzn napewno sa wyjatki)
    Ja ostatnio spotkalam kolege którego nie widzialam od tamtego roku i on dopiero po godzinie zapytal sie mnie czy ja przypadkiem troszke nie schudlam bo on sie tak przyglada i mu sie wydaje
    Ja mu mówie ze nie zauwazłyłam hehe 10kg to zadna róznica, co nie?

    Apriil:*
    Pisz sprawozdanie swojego dnia szybciutko
    Z checia poczytam
    Pozdrawiam:*:*:*:*

  7. #47
    meegy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    faceci w ogóle są głupsi to udowodnione naukowo (są wyjątki rzecz jasna), więc mniej spostrzegawczy też...no cóż...skoro my jesteśmy idealne to oni już nie mogą być ...ale nie wyobrażam sobie świata bez przystojnych facetów....

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    April, Meggy, Cerise- dzięki za odpowiedzi i podtrzymanie na duchu
    Więc to nie jedyny ciołek na świecie

    hehe fajnie że istanieje to forum
    i że tak sobie gadamy choć prawdę mówiąc to się nie znamy...

    mam nawet w miarę dobry humor- byłam dziś znów na ceramice (zajęcia dodatkowe z ceramiki- czyli wazony, garnki, itp. rzeczy z gliny )
    hehe wiecie jak mnie to wciągło chodzę tam od września i nie dość że atmosfera świetna to i SATYSFAKCJA
    że mama podaje ciasto gością na "podstawce" (brakuje mi słowa) z gliny (WYPALONEJ żeby nie było że na błocie ) ręcznie robionej i malowanej i wszyscy pytają ile takie cudo może kosztować?
    albo kwiaty w własnoręcznie zrobionym wazonie

    ehh

    prawda- roboty z tym trochę jest :/
    ALE WARO- jeśli macie okazję się na takie coś zapisać to już ŚMIGAĆ!
    mnie to na prawdę wciągło

    to pa!

    :*

    ps.no i się trochę pochwaliłam

  9. #49
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadlam bo chcialam zapytac o rade (w swoim pamietniku tez o tym pisze).
    Jutro ide na urodziny do kolezanki, a tam bedzie duzo jedzenia
    Co ja mam zrobic
    Pomuż

    I wytrwaj w swoim odchudzaniu :P

    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0 <--- wpisz sie :P

  10. #50
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny

    Asinka - masz rację, wogóle się nie znamy, a rozmawiamy wszystkie razem na bardzo różne tematy, to jest fajne
    Niestety nie mam możliwości na chodzenie na zajęcia z ceramiki, w mojej szkole czegoś takiego nie ma, ale od września wybieram się do LO i tam jest pracownia ceramiczna, a jeśli mówisz, że lepienie różnych rzeczy z gliny to taka frajda to napewno się zapisze

    Amy - ja zawsze jak idę na urodzinki to nic nie jem, albo zabieram swój prowiant ale ostatnio koleżanki przygotowują na urodzinki tylko sałatki, więc jest ok


    Może napiszę jeszcze co u mnie
    Dzisiaj z dietą bardzo dobrze ale wczoraj przesadziłam wcinałam orzeszki, niestety dość dużo i wydaje mi się, że wczoraj przekroczyłam mój limit o jakieś 500 kcal musiałam wszystko nadrobić, więc później ćwiczyłam, kręciłam hula hop, biegałam i wykonywałam jak najwięcej ruchów.
    W poprzednie dni nie przekraczałam limitu.
    Na wagę jak narazie nie wchodzę, bo słyszałam, że przed okresem waga może się nie zmieniać i się nie chudnie, nie wiem czy to prawda, ale jak narazie przetrzymam jakoś ten tydzień bez ważenia się
    A ogólnie u mnie to nawet dobrze, wczoraj byłam z koleżankami i z siostrą złożyć papiery do szkół, narazie tylko do dwóch liceum,a w poniedziałek musze jechać jeszcze do jednej szkoły.
    Pogoda dziś fajna, więc zaraz wybieram się na jakiś spacer albo bieg
    A i jeszcze dziś rodzinka robi grilla muszę wytrzymać i nie jeść nic grillowanego, dam radę

    Ale się rozpisałam no to kończę
    Trzymajcie się!

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •