Witam! Mam 16 latek i zamierzam w ciągu najbliższych kilku miesięcy schudnąc kilka kilogramów. Nie będzie to łatwe, to nie jest moje pierwsze podejście... Ale jak za każdym razem głęboko wierzę że wytrwam i osiągnę mój wymarzony cel. Tym razem postanowiłam ograniczyc swoje jedzenie nie od jutra tylko od dzisiaj
Zjadłam niewiele i mam ogromną potrzębę wyżalenia się komuś... Burczy mi w brzuchu
. Nie zamierzam stosowac żadnej konkretnej diety... Chce się odchudzac zdrowo i niezbyt drastycznie. Stawiam raczej na zredukowanie tkanki tłuszczowej dzięki cwiczeniom
Zamierzam jesc normalnie 3 posiłki dziennie, ale zmniejszyc kolację i jesc ją dużo wcześniej, nie podjadac miedzy posiłkami (chyba że jakieś warzywko/owoc) i odstawic słodycze! To będzie chyba najgorsze...
Co do wysiłku fizycznego to dzisiaj za bardzo się nie wysiliłam... Byłam godzinkę na rowerze i cwiczyłam na takim dziwnym urządzeniu Gazelle Freestyle co mi mama kupiła w TV Markecie... Planuję zapisac się na basen
. Nie mam chyba jakiejś dużej nadwagi, ale mój wygląd mnie przeraża... Szczególnie fałdki tłuszczu na brzuchu... Mam nadzieje że pozbędę się ich do wakacji... To by było na tyle moich wypocinek na dzisiaj
![]()
Hmn... mam pytanie do forumowiczów. Czy jest ktoś może w moim wieku na tym forum, kto jest wegetarianinem i też ma problem z nadwagą? Chętnie poznam takie osoby... Bo czuję się osamotniona w moim odchudzaniu. Pozdrawiam!![]()
Zakładki