-
Zajrzalas do mojego pamietniczka, to sobie pomyslalam ze ja zajrze do ciebie :P
Ty na 1400 kcal jestes ale ci zazdroszcze bo ja prubuje sie zmiescic w 1000 kcal
Ale mysle sobie ze ja moze kiedys tez bede taka szczupla
Zycze ci utrzymania takiej świetnej sylwetki i mysle ze ci sie to uda :P
Chyba juz z ciebie prawie weteranka odchudzania
pozdrawiam
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...r=asc&start=15 <--- wpadaj do mnie
-
Serdecznie Ci gratuluje :-* sukcesu!
Ja keidys tez tyle wazylam, nawet mniej, ale kosztem swojego zdrowia... stracilam na poltora roku okres i teraz waze 53kg... nie moge sie wygrzebac na 48kg za Chiny swiata... Juz nie wiem co jesc, ze zeby niestaracic okresu? Boje sie! Mie mam juz sily... zamiast chudnac to tyje, a przed okresem to ja jeszcze nie jestem...
Co robic? Jestem zalamana...
-
Hej dzieki ze wpadlyscie:*
Cerise jadam lody a co mi tam i tak juz koncze moje dietowanie a poza tym jeden lod dziennie mnie nie utuczy szczegolnie jesli go spale jak masz ochote na loda to zjedz przeciez raz sie zyje byle umiar zachowac
Gleam z tego co widze to wcale nie wazysz duzo wiec ale skoro postanowilas sie odchudzac to trzymam kciuki za Twoja dietke i jestem przekonana ze na zakupy pojdziesz juz niedlugo a wtedy te wszystkie super spodnie beda za duze :P W talii mam 68.
Amy123 hmm weteranka to moze jeszcze nie ale jakos udalo mi sie schudnac i czuje sie dobrze. Tobie tez sie uda i bedziesz z satysfakcja patrzyla w lusterko.
Carmelko moze to ze masz problemy z dieta to wlasnie przez to ze kiedys schudlas kosztem wlasnego zdrowia. Moim zdaniem jak bedziesz na 1200-1300kcal i bedziesz miala ruch to schudniesz i nie stracisz okresu.
Pozdrawiam:*:*:*
-
Jeszcze dzisiejszy jadłospis
Ś: Tosty na razowym chlebku z serkiem z ziolami, pomidorem i ogorkiem - 424kcal
IIŚ: Grejpfrut, jablko - 155kcal
O: Lód - 220kcal, twarożek z kakao i musli - 205kcal
K: Serek Gucio czekoladowy - 197kcal + platki - 199kcal
Razem 1400kcal
Jutro sie zwaze no i dodaje znowu 100kcal czyli 1500 od jutra. Tak kombinuje zeby nie isc do szkoly bo mam jej juz dosc... Ciezkie zycie ucznia.
Pozdrawiam:*:*:*
-
oj, ciężkie, ciężkie... nawet bardzo.. ale cóż, takie jest życie :]
Aj, może rzeczywiście nie będę ciągnąć do tych 45 kg.. ALe przecież ty sama ważysz 45,5 a skoro ja jestem nawet niższa (bo jak się okazało jak sie dziś mierzyłam, mam nie 1.60 jak myślałam, tylko 1.5 to nie powinno być tak źle
Buzka :**
P.S. A co do spodni, to jak na razie każde które kupie muszę skracać, bo w pasie, biodrach, udach są okey, ale za długie.. A jak sie skróci, to niestety tracą fason troszkę.. :/ Wiec mam nadzieję, że kupię sobie wkrótce idealne jeansy :].
-
Gleam witaj:*
Ja tez musze skracac spodnie, gdybym byla wyzsza te 5 cm juz bym nie musiala ale niestety. Ostatnio na nic nie mam czasu ani checi. Dzis sie wazylam i nadal jest45,5 czyli wszystko ok. Niestety z braku wolnego czasu musze ograniczyc moja bywalnosc na forum do 1 raza w tygodniu tak wiec bede dopiero za tydzien.
Pozdrawiam:*
PS juz nie daje rady, ostatnio zauwazylam ze dieta bardzo mnie ograniczyla i dzis stojac przed lustrem powiedzialam sobie ze jedzenie nie jest najwazniejsze a ja je tak traktowalam. Moj dzien skladal sie z posilkow a w czasie pomiedzy nimi bylo niecierpliwe oczekiwanie na np obiad i rozmyslanie o kolacji. Mam juz tego dosc! Postanowilam wyjsc z diety tak jak zamierzalam a wtedy koniec z myslami o jedzeniu itd chce po prostu zyc tak jak kiedys.
Trzymajcie sie:*:*:*
-
Zgadzam sie
Zycie ucznia jest ciezkie, nawet bardzo ciezkie
Ale poki co nie wolno narzekac
Ja czuje wakacje - dosłownie je czuje
Pozatym widze ze swietnie Ci idzie
I dzieki Tobie zaczełam jesc lody ... mmmm... nie ma nic pyszniejszego
Booziaki kochana:*
-
Ja ostatnio nie mogę zasnąc i całe noce rozmyślam o tym co zjem następnego dnia . Ale co tam, trzeba się troche pomęczyć, za to mam nadzieję, że efekty będą powalające :]. Aj.. Chciałabym juz być na etapie dodawania kalorii :]. No cóż, będę musiała na to troszke poczekać..
Kurcze, ja też ostatnio coś czasu nie mam, z tym, że wolę siedzieć na forum, a zaniedbywać inne rzeczy ;p. Po prostu milutko tu :].
Hm.. Tak sobie myęlę, że chyba jednak dojdę do 47 kg, a potem na przechodzeniu może jeszcze troszkę zrzucę, tak jak ty :]
3majcie się, pozdro :**
-
Alessaaa : Ja zachowuje sie podobnie jak ty
Moje zycie kreci sie wokul odchudzania, ale tak sie dzieje juz nie od dzis. No cuz moze to sie zmieni jak osiagne ta swoja wymarzona wage. A ty mozesz zaczac zyc normalnie i juz nie myslec tyle o jedzeniu
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58080 <-- wpadnij do mnie
pozdrawiam
-
Hejka kochane:*
Wyrwałam sie na chwilke jakims cudem Dzis zalozylam moje nowe spodnie i wszyscy do mnie z textami typu co ty robilas ze tak schudlas, ze wrocilam do dawnej wagi przy ktorej swietnie wygladalam itp. Tylko maja "przyjaciolka" nic nie zauwazyla. Jak to ona powiedziala gdy moj kolega sie wyklocal ze mna ze schudlam ( ja sie nie przyznaje do diety :P ) i zapytal sie jej tak:
-Paulina prawda ze *tu moje imie* schudla.
ona na to: nie wiem
hmmm...moze nie zauwazyla no ale bez przesady 15 kg mniej a 15kg wiecej to widoczna roznica. tak wiec uwazam ze ona chyba zazdrosci tym bardziej ze teraz jestem znowu szczuplejsza od niej i to za mna sie faceci ogladaja.
Wiec moim zdaniem dziewczynki kochane warto sie pomeczyc i schudnac aby czuc sie dobrze w swoim ciele a niektorzy ludzie sa bardzo zawistni i widza tylko to co chca widziec wiec nie ma co sie nimi przejmowac.
Bede trzymala za was kciuki baaardzo mocno.
Powodzenia:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki