Hejcia Narus!
Przyszlam sie pozegnac, jutro raniutko jade do Zakopanego. jade na 10 dni. Mam nadzieje, ze w koncu znajde tam moja motywacje. Chce znowu poczuc, ze moge wszystko kontrolowac... Do tego dluga droga.
Pozdrawiam, buziak
Wersja do druku
Hejcia Narus!
Przyszlam sie pozegnac, jutro raniutko jade do Zakopanego. jade na 10 dni. Mam nadzieje, ze w koncu znajde tam moja motywacje. Chce znowu poczuc, ze moge wszystko kontrolowac... Do tego dluga droga.
Pozdrawiam, buziak
Wrocilam,
a On POJECHAŁ :cry: :cry: Wczoraj o 22 :(
tesknie, potwornie... nie wiem jak wytrzymam do mojej studniowki (bo prawdopodobnie dopiero wtedy sie zobaczymy). Jak ciezka jest ta milosc :(
Do tego przytylam, jakos tak dziwnie mi wywalilo brzuch. Brzydze sie swojego ciala, zaniedbalam sie, zarlam jak szalona :/ sama sie o to prosilam... w talii przybylo z 2-3 cm, tragedia :/ duzo chodzilismy, ale i tak nie mialam czasu na brzuszki czy hula hop. Musze sie zwazyc, no i zaczynam od wrzesnia z tym koksem. Narazie sie nie oplaca, zostalo kilka dni i duzo imprez..
W sumie to moze i lepiej ze nie bedziemy sie widziec 4 miesiace. Zdarze schudnac tak, ze na studniowke padnie z wrazenia :) Jemu sie niby moje cialo bardzo podoba takie jakie jest, ale mimo wszystko... chce to zrobic dla siebie.
Dziekuje, ze mnie odwiedzalyscie mimo, ze ja bywalam tu tak rzadko :* juz do was lece bo sie strasznie stesknilam :))
Bedzie dobrze, nie dziewczynki?:D
Fotki beda pozniej :D
znam ten ból... :cry: :cry: ja caly nastepny dzien ryczałam :( i dalej mi smutno...tęsknie za nim tak baaardzo :( ja nie wiem kiedy my sie zobaczymy....ale muszę wytrzymać..muszę!
nie przejmuj się...od września zaczniemy razem!! Damy radę! a co! :D 3maj się :)
Naruś mi tez wrocil 1 kg po obzastwie nad morzem ale nie ebde go gubila, we wrzesniu moze sam spadnie. Fajnie ze juz do nas wrocilas
buziaki:*
Naruś
Cieszę się ze wrocilas no ale wspolczuje ze Twoj chlopak pojechal :) ale ozbaczysz czas czekania na studniowke szybciutko zleci - pozatym pewnie bedziesz miala w tym roku duzo nauki, a to , plu cwiczenia sprawai ze bedziesz taka laska jak nigdy :D i dopiero jak Cie chlopak zobaczy na zime to mu galy fruuu fru :P
pozdrawiam :*
Naru, kochana:)
Zobaczysz te 4 miesiace szybciutko zleca.. zacznie sie szkola, wpadniesz w wir nauki ( :lol: hehehe przynajmniej tego Ci zycze) a pozniej znowu oczekiwanie, przygotowywanie... :) i bedzie cudnie:-) Teraz od nowa musismzy zaczac wsyzstkie razem, chociaz na twoim miejscu porzdnie bym sie nad dieta zastanawiala. Jemu podoba sie Twoje cialo wiec ty tez powinnas go zaakceptowac :))) Pozatym to chyba faceci potrafia ocenic Nas najlepiej :)
Głowka do góry :wink:
Buzka:*
Mowie wam laski, ja naprawde przytylam, jestem tym wszystkim zalamana, mam ochote juz od zaraz zaczac diete, ale wiem, ze nie ma sensu, ze od wrzesnia bede mogla juz na maxa zaczac... ale czuje sie fatalnie, bo jestem pewna, ze mi przybylo kilogramow i centymetrow :( zaprzepascilam wszystko co osiagnelam :( ech... wprawdzie nie jest to nieodwracalne, ale mimo wszystko. Tak mi glupio :/
Na pocieszenie kolo 12 dzwonil do mnie moj chlopak :) Jejq tak slodziutko nam sie rozmawialo... mowil, ze teskni i ze kocha, ze powstrzymywal sie od 7.00 zeby nie zadzwonic i bylby to zrobil, ale musial karte do budki kupic a sklepy zamkniete tak z rana byly :P
Matko jak ja za nim tesknie, przegladam nasze fotki i mi sie na placz zbiera :( a jeszcze mi powiedzial, ze spokojnie mogl do czwartku zostac (choc wczesniej rodzice chcieli zeby wrocil w pon/wtorek)... no wrrr... ale jestem wkurzona :( ja go tak strasznie kocham :(
A to nasze foteczki :) No coz fotogeniczni nie jestesmy ale liczy sie to, ze jestesmy na tych zdjeciach RAZEM :)
http://iria.republika.pl/fotki/me.jpg
http://iria.republika.pl/fotki/my.jpg
http://iria.republika.pl/fotki/psiaki.jpg :lol:
http://iria.republika.pl/fotki/5.jpg
http://iria.republika.pl/fotki/bluszcz.jpg
http://iria.republika.pl/fotki/klatka.jpg
http://iria.republika.pl/fotki/mu.jpg
A to bransoletka, ktora dostalam od mojego misia :) http://iria.republika.pl/fotki/bra.jpg
jestem w niej zakochana, tak samo jak w naszyjniku (kocie oko). Na niektorych zdjeciach jak sie przyjrzycie to mam na rece to cacko :D
Narus no trzymaj sie kochana. Ty chcesz we wrzesniu wrocic na diete a ja chce o niej definitywnie zapomniec.
PS
Ladna z was para:D
buziaki:*
Ok Narus, od 1 wrzesnia zaczynamy wszystki razem :):)
Ja juz sie ciesze na sama mysl, jestesmy piekne, bedziemy jeszcze bardziej :wink:
Piekne fotki :D Bardzo mi sie podobaja twoje wlosy :-)
wogole ehh na tym pierwszym zdjeciu on patrzy na ciebie taki ... zakochany :mrgreen: ahh to musi byc cudowne :roll:
buzka skarbie:*
buu...ja nie mam zdjęć z Danielem...:( ale najprawdopodobniej przyjedzie do mnie w listopadzie...więc sobie zrobimy na lodowisku :D zważywszy na to, że on nie umie jezdzic na lyzwach (przynajmniej tak twierdzi :D), fotki będą niezłe :D