Warszawa jest moim zdaniem za duza... najlepiej wybrac jakies mile, dosc kameralne miasteczko Pomyslimy jeszcze, jesli macie jakies propozycje to piszcie

A tak BTW to Olciu, Wik mysle, ze was puszcza Ja pierwszy raz pojechalam na wakacje ze znajomymi pod namioty jak mialam 16,5 latek reszta byla rowniez w moim wieku...
najwyzej zadzwonie i namowie waszych rodzicow

Wracajac do mojego odchudzania, to dzisiaj postanowilam, ze wroce do SCISLEGO dietkowania jak juz pisalam ostatnio zaczelam sobie na wiecej pozwalac, dlatego znow bede liczyc skrupulatnie i bez oszukiwania kalorie

I sniadanko: platki + mleko (200 kcal)
II sniadanko: jajko, mala kanapeczka z plasterkiem sera zoltego, pol malego pomidorka, lisc salaty, herbata z sokiem malinowym (88+100+20+2+20= 230 kcal)

Nie mam za to pomyslu na obiad... chyba zrobie sobie ryz z truskawkami
Mozecie mi cos polecic?