No i sie nie nie zwazylam. Minelam sie z pielegniarka doslownie w drzwiach szkoly :/
No nic, moze jeszcze dzisiaj wieczorem nawiedze moja przyjaciolke... mam nadzieje, ze chociaz ona ma wage
Ja mam jutro jakas akademie na 9.00, a po niej rozdanie swiadectw... mrr...
to juz jest koniec wiecie? Doczekalismy sie!

Wik, pamietaj, ze prawdziwe przyjaznie pozostana na zawsze

Acha, ciezka sprawa... kupilam sobie dzisiaj rogalika slodkiego z makiem. Poszlam do sklepu na szybciora (bo czekalam na tramwaj) w celu kupienia sobie grahamki, ale bezczelnie nie bylo :[ akurat mi tramwaj podjechal i kupilam pierwszego lepszego rogala na drugie sniadanie. No nic, bede surowa i dam mu 300 kcal :[ potem sobie kupilam jabluszko za ok 35 kcal... czyli moge jeszcze dzisiaj zjesc 415 kcal... to akurat styknie na jakis obiadek i kolacje

Buziam :*