ehhh 11 lipca ... ;((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( (((((((((((((((((((((((![]()
ja ostatnio po prostu wszystkich biję na głowę jeśli chodzi o myślenie...wyjeżdżam jutro nad morze na tydzień z koleżanką i chcialam rezerwować bilet powrotny na 11 lipca wieczorem...gdyby nie matka to dowiedzialbym się 12 lipca czy zdałam <mur> chociaż może lepiej tych wyników nie znać...nie chcę o tym myśleć...jutrrrrrrrrrrrro ok 14 już będę spacxerować brzegusiem morza ..cudnowne,co???
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
co do studiów,cheerl,i nie chce nic sugeować ale ...
- prawników mamy w Polsce w zapasie na kolejne 15 lat i jeśli nie masz znajomości w tej "branży" to cięzko Ci się będzie wybić
- psychologów jeszcze więcej:P
- moje koleżanki,które w liceum byly w klasie medialnej pojechały kiedyś do radia gdzie dziennikarze wprost powiedzieli - "studiujcie jakiś kierunek który da wam konkretną wiedzę a sztuki dziennikarskiej nauczycie się pracując w meidiach":]
oczywiście to tylko moje spstrzeżenia nikogo do niczego nie zniechęcam ... trzeba mieć głowę na karku, znajomości i masę pomysłów i chyba tylko to gwarantuje ciekawą pracę po jakichkoliwek studiach
idę usiąść na walizkę bo nie chce się domknąć cholera jedna![]()
miłego tygodnia beze mnie:*
pozdrawiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam,
core :]![]()
Zakładki