Wątek: "tafffgerls&diet" i wszystko jasne :)

Zamieszczone przez jagcia

Idę do może znanego Wam V LO w Krakowie do klasy mat.-inf.

To jest najlepsze liceum w Krakowie - w sam raz dla takiego oszołomajak ja
Fajnie, emkuś, mam jakąś równolatkę... Odnoszę wrażenie, że dużo tu maturzystek i osób, które pisały egzamin gimnazjalny i szły do LO rok temu, czyli starszych ode mnie... No i teraz namnożyło się tych młodszych, co mają 14 lat i mniej. Ja nie mam nikomu za złe jego wieku, broń Boże, ale to jest tak:
Mam 16 lat.
Ojej, ja też! - rozumiecie?
To może polecę, wpadnę potem.

core ja Cie bardzo prosze tylko nie stare, bo najstarsza tutaj jestem ja, ale nie zmaerzam jakos z tego powodu plakac wiec ciiii

kurcze chcialabym miec 16 lat co ja wtedy robilam, w sumie najpiekniejszy okres w moim zyciu

core w stanach do tego co zjadlas ludzie pija cole dietetyczna ja kiedys zrobilam pudding z bulek bo to mialo byc do szkoly mialam lekcje o kuchni angielskiej i musialam zrobic nawet dobry byl tylko nie wyszledl mi bo za rzadki sie zrobil

ja dzisiaj zjadlam:
3 kromki chleba razowego z salami
serek wiejski
calego kubusia wypilam duzego
bob

ile bob ma kcal??duzo? czy nie?

[quote="jagcia"]

Zamieszczone przez jagcia

Mam 16 lat.
Ojej, ja też! - rozumiecie?
.

NIE?

a ja bym chiała mieć ciągle 19 lat...teraz jest fajnie,decyduje sama za siebie...rodzice właściwie w nic poważnego się nie wtrącają,jeszcze tylko moglaby mi jakaś praca spaśc z nieba i bylabym hepi calkowicie..:]

bób swiezy - 178 kcal w 200 gramach...tak podaje moja książeczka:]

coreeee Ty szalona jestes ladnie sobie wymiatasz ostatnio hahahahco za czesto tu bywasz nie to zebym Cie wyganiala, tylko stwierdzam
i ciacho zjadlam ale pol bo bardzo slodkie jakies orzechowe
no ja tez do pracki bym poszla ale w sumie jeszcze w zyciu zdaze popracowac ja juz nie chce byc duza :P chociaz fajnie jest ale cos za szybko mi wsio leci;/;/

Zgadzam się, miałam ochote pójśc na lipec do pracy, ale jak zobaczyłam jak moje kumpele harują to stwierdziałm, że to są chyba moje ostatnie prawdziwe wakacje i chrzanie charowanie za marne grosze

no wlansie kylpie tylko ze z drugiej strony duzo moich znajomych pracuje i w domku mi sie troche nudzi i w sumie dobrze zdobywac jakies doswiadczenie wczesniej ale kurcze ostatnie wakacje takie najdluzsze prawdziwe i nie ma co trzeba sie wyszlaec jeszcze poki mozna

Ja tam siedzę w domku i nigdzie nie pracuje..
Za młoda jestem

Oj... ja sie też boje co będzie jak te wyniki przyjdą...
A dni lecą. Niedługo 11 lipca i wszystko się będzie musiało okazać.
Keisha, a gdzie ty sie na studia wybierasz?

Jeśli chodzi o mnie, to mam jeszcze kilka lat ale już wiem między czym wybierać..
Prawo, pscychologia albo dziennikarstwo..

Jeśli chodzi o prawo- to myślę, ze co prawda 5 lat ostrego zakuwania tych wszystkich przepisów (zresztą na których studiach nie ma zakuwania) ale potem dobre zarobki i satysfakcjonująca praca..Przynajmniej dla mnie...Mój kuzyn studiuje prawo 2 rok i czasem przeglądam te jego notatki i musze powiedzieć że czuje się w tym dobrze


Psychologia- uwielbiam pomagać ludziom i myślę że w tym bym się naprawdę spełnila..Ale nie chodzi tylko o spełnienie tylko także o zarobki...No zobaczymy

A dziennikarstwo- o ile znalazłabym jakąś gazaete która chciałaby zemną wspólpracować to chętnie.. najlepiej przed stusiami żeby mieć jakąś praktykę.. Mojej mamy przyjaciel jest jakimś dyrektorem w Dzienniku Zachodnim, zobaczymy...

no a ja pracuje od dzis :P w ogole nie mam czasu na jedzenie ani na nic )))))))) nie jest zle ;]