-
no i jestem ZAJ***SCIE zdolowana... odezwal sie ten typek... no i juz mialam dobry humor(nawet sobie dzisiaj tanczylam) i on mi musial go zepsuc... odezwal sie... a jak poprosilam go o wyjasnienie czemu ze mna nie chce dalej byc to powiedzial ze nie ma ochoty ze mna rozmawiac po tym jak mu wystalam wierszyk ''Po co bylo calowac i klamac?
Po co bylo marzyc i snic?
Chyba po to by serce zlamac
i odejsc tak jak TY!''
no i znowu dolek... bo po co on sie wogule odzywal... bez niego zylo by mi sie lepiej... a tu lipa... oj tam pierdziele to juz... juz wiecej nie bede sie przejmowala niczym co mi napisze....
Bo mnie juz naszla ochota na slodycze... zjadlabym cos mocno slodkiego na moje smutki... ale jak narazie sie powstrzymuje... chyba pojde sama na spacer... wtedy jakos odreaguje...
-
no i jestem ZAJ***SCIE zdolowana... odezwal sie ten typek... no i juz mialam dobry humor(nawet sobie dzisiaj tanczylam) i on mi musial go zepsuc... odezwal sie... a jak poprosilam go o wyjasnienie czemu ze mna nie chce dalej byc to powiedzial ze nie ma ochoty ze mna rozmawiac po tym jak mu wystalam wierszyk ''Po co bylo calowac i klamac?
Po co bylo marzyc i snic?
Chyba po to by serce zlamac
i odejsc tak jak TY!''
no i znowu dolek... bo po co on sie wogule odzywal... bez niego zylo by mi sie lepiej... a tu lipa... oj tam pierdziele to juz... juz wiecej nie bede sie przejmowala niczym co mi napisze....
Bo mnie juz naszla ochota na slodycze... zjadlabym cos mocno slodkiego na moje smutki... ale jak narazie sie powstrzymuje... chyba pojde sama na spacer... wtedy jakos odreaguje...
-
Faceci to świnie :?
Nie myśl o nim. Ciesz się sobą i swoimi sukcesami.
Przeszłość to już tylko jego problem a nie twój.
A tak poza tym to debil jak ci sie jeszcze narzuca :evil:
-
Ja chce nauczyc sie zyc bez facetow... jak myslicie jest to mozliwe? co zrobic? Nie mam duzo przyjaciol tu gdzie mieszkam bo mieszkam w niemczech dopiero rok... znam pare osob mam nawet pare dobrych kolezanek ale mieszkam od wszystkich 15 km i jakos nie chce mi sie dziennie 8 razy jezdzic tyle km. jak mialam jego to bylam codziennie dla niego tam ,ale jakos teraz nie wiem co mam ze soba zrobic...
kolezanki nie wszystkie maja czas wiec nie moge sie nazucac... a jak siedze w domu to nie moge przestac myslec... co mam ze soba zrobic??? nie mam za bardzo mozliwosci wyjsc cos porobic bo to wszystko jest 15 km stad...
-
Ach, co za dupek, ale nie martw się. Spotkasz kogoś, kto jest ciebie wart. A nie takich bucyfonów, jak ten;/ A na smutki najlepsze są ćwiczenia. I nie tylko na smutki...;) Na mięśnie i tłuszczyk także ;) No i jeszcze tv, net i telefon. No a jak będzie ci sie bardzo nudzić, to pojedziź do którejś z koleżanek. W końcu któraś będzie musiałą mieć czas. No albo do sklepu po wode mineralna :D
Bardzo ładnie dziś z dietką;) A na słodycze tzreba sobie od czasu do czasu pozwolić. tylko w limicie i nie za późno ;)
-
wiesz?ja nigdy nie miałam chłopaka,a teraz ostatnio coraz częściej siedzę w domku bo nie chce mi się wychodzić na dwór.nie mam też za dużo przyjaciół.czasem pojadę do cioci na wioskę tam się wyszaleje xD w domku na tv,net,sms-y troche poczytam i takie tam ;P a jak już mi się bardzooooooooo nudzi to idę po kogoś ale nie zawsze mi to wychodzić :(
-
No wiec dzisiaj mam troszeczke lepszy humor... Ten totalny dolek chyba byl spowodowany nadejsciem okresu (zisiaj juz go cale szczescie mam)
Troszeczke boli mnie brzuszek, ale nie zmieni to faktu ze mam dzisiaj nawet fajny dzien.
Bylam z kolezanka w sklepie i kupilam sobie biale spodenki i taka fajna modna bluzeczke...
Jeszcze sie zastanowie czy jej nie oddac do sklepu,ale chyba nie oddam. Zrobilam sesje zdjeciowa w niej: oto i ona
http://img518.imageshack.us/img518/3418/foto34mb.jpg
http://img518.imageshack.us/img518/5513/cala31op.jpg
http://img503.imageshack.us/img503/8849/cala29cc.jpg
http://img398.imageshack.us/img398/2378/foto103ta.jpg
-
fajna bluzka, czemu chcesz ja oddac? oddaj mi 8)
-
A co do dzisiejszego jadlospisu:
Sniadanie:
2 tosty -jeden z pomidorkiem, drugi z almette :arrow: 200kcal
II Sniadanie:
Buleczka z malym plasterkiem sera zoltego i pomidorkiem :arrow: 270-300kcal
Obiadek:(nie bylo nic innego wiec zjadlam jakos to)
Budyn mleczny waniliowy na zimno :arrow: 300kcal
na kolacje cos dobije dobrego,ale nie wiem jeszcze co... musze poczekac az rodzice wroca do domu, bo moi roidzice gdzies pojechali i maja jeszcze zrobic jakies zakupy...
Wiem ze zjem jeszcze activie (75kcal)
zaluje ze zjadlam ten budyn ,ale nie myslalam ze on ma tyle kcal :(:( echhh
-
wyglądasz ślicznie :*
a tym burakiem się nie przejmuj :[
-
nom ta bluzka jest zajefajna
chłopakiem sie ni martw tego kwiatu jest pół światu :D
ja to sobie powtarzam :D
inna rzecz w moim przypadku to ja go zwodziłam a potem się wypiełam :( ja nie chciałam
wystarzyło jedno nieprzemyślane słowo heh :(
a teraz on ma inną :cry:
ale nie martw się Guzi jescze kiedys im pokażemy :lol:
jescze będą żałować
jeśli juz nie żałują :D :
-
Superowa ta bluzka. Ani sie waż jej oddawać :D Bardzo ładnie dziś wyglądasz.
A budyn to nie było aż tak złe posunięcie. ;) Poza tym na obiadek to 300 kcal jestr akuratnie ;)
Trzymaj się;)
-
Dzieki laski... ale ja nie moge przestac o nim myslec... co 10 minut patrze na gg czy moze juz sie pojawil... czy zmienil mu sie opis itp... ja nie moge przestac o nim myslec, bo mi sie nudzi... jakby mi sie nie nudzilo to jakos bym dala rade... hehe sprobuje cos wymyslec zeby dac sobie z nim spokoj...
wiem ze z czasem przejdzie calkowicie... bo niedlugo jade nad morze i tam raczej nic nie bedzie mi o nim przypominac i nie bede o nim tak myslala, ale co zrobic zeby teraz o nim nie myslec... :(:(:( echhh cham... nic innego nie mozna na niego powiedziec, ale co zrobic zeby zalowal... i zeby byl mi wreszcie obojetny... ?????
-
Wiesz co jak to mówią co z oczu to z serca i coś w tym jest.Wyjedziesz troszkę się rozerwiesz i przestaniesz o nim myśleć :wink:
Ciuch po prostu świetne :D I ani mi się waż bluzeczki oddawać po jest super :twisted: Spodnie też mi sie strasznie podobają :wink:
-
Jesteś śliczna! masz super figurkę i super ciuszki! poprostu cool! =* buśka :D
-
Taka ładna laska jak ty napewno znajdzie chłopaka bardziej wartego tych ślicznych kształtów 8)
Nie martw sie, po jakimś czasie przestaniesz o nim mysleć.
Tak już bywa. Ale teraz nadszedł czas na troche zdrowego egoizmu :wink:
Pomyśl o sobie 8) Kupno tych ślicznych ciuszków to pierwszy krok do przodu :P
-
nie wiem... jakos nie umiem teraz dobrze o sobie myslec... mam same kijowe mysli...
nie wiem czemu ,ale jakos same lzy plyny mi po policzku... mialam juz taki dobry humor... a tu znowu przepadlo... ciuszki sa naprade fajne ,ale co z tego jak i tak mam gruba dupe i uda ??? moja waga jest wieksza... fakt mam okres, ale do mnie to i tak nie dociera... to dla mnie zadno uzasadnienie tego ze mam wiecej na wadze...
Tak bardzoi tensknie za Polska... za rodzina... za przyjaciolmi... ZA WSZYSTKIMI!!!
Moich rodzicow nie ma caly dzien w domu... jestem sama... i tak ***owo sie czuje ze cos okropnego... W Polsce przynajmniej jak mialam dola to szlam na spacerek do swoich ulubionych miejsc albo szlam pogadac z babcia... a teraz nie mam mozliwosci poprawic humoru... (muzyka nawet juz na mnie nie dziala... dodatkowo mnie denerwuje)
w co wsadzic rece zeby bylo dobrze???
-
w ręce owocka :) Guzi,a dlaczego się do Niemiec wyprowadziłaś? :( napisz do mnie na GG:8426507 busiaki=*
-
w sumie owockow juz nie ma w domu... a poza tym jest juz za pozno zeby cos jesc... ide zaraz sie poloze spac z mysla ze jutro bedzie lepszy dzien....
-
Weszłam na Twój profil i się przeraziłam, gdy zobaczyłam Twoje foty.
Przeciez Ty genialnie wyglądasz, po co się odchudzać?
Tylko pozazdrościć ;)
Dzięki za odwiedziny u mnie ;) zapraszam częściej :)
Pozdrawiam,
Marlencia ;)
-
No wlaśnie, po co i na ile wyjchalaś do Niemiec?
Nie mart się, będzie ok.
Teraz zamiast spacerku będziesz pisala do nas :!:
Jeszcze lepiej Ci pomożemy niż jakiś tam spacer..
:P
-
spacerek to splaone kcl! ale znami dostaniesz wsparcie!
-
Odchudzam sie bo mam zle wymiarki na dupie i w udach... a poza tym mam nadwage... wiec trzeby cos zrobic zeby jej nie miec... a poza tym jeszcze rok temu wygladalam super i chce wygladac tak dalej...
Nom ale spacerki z nim byly zajebiscie przyjemne... :(:( i do tego spalalam kcal...
e chhh tak mi go brakuje... sie przyzwyczailam do niego i jakos tak zabujalam lekko...
ale kij z tym ... sam sobie jest winien... nawet jesli nie zeskni i ma mnie w dupie to ja wiem ze chociaz trosiunke powinien zalowac bo az taka zla nie jestem (przynajmniej z charakteru) a poza tym tak jak sam powiedzial BYLAM ZAJEBISTA!!! a to ze ostatnio bylam dziwna to wina tego ze okres sie zblizal... i nic na to nie poradze...
-
Aha a do niemiec wyjechalam juz mieszkac na stale... jestem tutaj juz jeden rok...
Nawet nie wiece jak sie nie moge doczekac wyjazdu do mojej ojczyzny... mam juz dosyc sedzenia tutaj...
-
a ciemu wyjechałaś? :( tu w niemczech też możesz pospacerować :wink: 3maj się =*=*
-
przyzwyczaisz sie:)ja mieszkam 2 lata i juz sie w sumie przyzwyczailam.co prawda tesknie za roszina,znajomymi i wogole za domkiem w polsce ale chyba juz bym nie chciala tam mieszkac.trudno by mi sie bylo znow zaklimatyzowac;)
-
No wiec dzisiaj byl kijowy dzien ,ale mimo wszystko mam strasznie dobry humor...
Sniadanie:
1 tost + activia :arrow: 150kcal
II Sniadanie:
mala zapiekanka :arrow:250kcal (nie mialam ze soba 2 sniadania,a u nas w kaffeterii nie bylo nic innego, a bylam mocno glodna)
Obiad:
bagietka do pieczenia z ziolami :arrow: 350kcal (troche duzo)
Zaraz na 15:30 ide do dentysty... bedzie mi robil zeba na zastrzyk i po nim nie bede mogla 2 godziny ,albo i nawet 3 jesc wiec kolaja dzisiaj bedzie troszeczke pozno dlatego bedzie skromna... mozliwe ze jakis owocek albo mala kanapeczka...
co do Krzyska... juz o nim nie mysle tak duzo! Juz staje mi sie powolutku obojetny. Troche o nim myslalam jak mijalam miejsca, w ktorych sie spotykalisma, albo kolo jego przystanku,a tak to raczej nie. Uwazam to za swoj jakis maly sukces...
CIESZE SIE Z DZISIEJSZEGO DNIA CHOCIAZ JEST GLUPI I BRZYDKA POGODA!!!1
-
Dietka bardzo piękna i zbilansowana :D
współczuje dentysty :? Okropność....
I ciesze sie strasznie, że już nie myślisz tyle o tym debilu, co śmiał cie tak zdołować... :evil:
-
Qrwa i juz mi musieli rodzice zepsoc humor... normalnie mam juz dosyc... mam dobry humor to sie jakis debil wpierdzieli i mi go zepsuje dzisiaj mam dobry humor to rodzice musieli otworzyc te swoje paszcze i zepsoc mi dzien... ja pierdzielie nic tylko sie powiesic... normalnie nie pasuje do tego swiata... moze to we mnie jest jakis problem ,a nie w innych ludziach tak jak do tej pory myslalam!
Moze to ja jestem taka hu**wa ze wszyscy mi nie pasuja. Wszystko robie zle... gdzie nie wsadze rece to rozwale... mam juz dosc...
-
Guzi! nie mów tak! wżuć troszkę na luz i niebież wszystkiego do serducha! będzie dobrze,wiem mniej więc co czujesz bo też tak miałam :( omało niepopadałm w depresje...ale już jest troche innaczej...z czasem.... 3maj się=*
-
:( tez taka akcje dzisiaj miałam z rodzinka... mojego brata miałam szczerą ochote zabić :oops:
ja nie wiem co siez tymi ludzmi dzieje, wogole dogadac się nie można. choc juz dawno orzekłam, że to jednak moja wina.
-
GuZi rodzice nigdy nic nie rozumieją, nie przejmuj się :wink:
pasujesz do tego świata i nawet nie wiesz jak bardzo :)
-
Właśnie. Rodzice nigdy nieczego nie rozumieją :P
A takie wspaniałe osoby jak my faktycznie "nie pasują" do tego brzytkiego śiwata :P <hahaha>.
Dont worry be happy!!;)
-
U mnie sie jakos ustabilizowalo... wyszlam do dentysty i jak juz przyszlam to bylo ok.
dentysta byl mily, ale juz mialam dosyc grzebania mi 50 minut w gebie i chcialam jak najszybciej wyjsc.
Teraz nic nie moge chwycic warga, bo mi wszystko wypada. nadal jej nie czuje.(znieczulenie-zastrzyk)
odezwal sie niedawno moj byly, z ktorym zerwalam dla Krzyska... spytaj jak sie czuje jak mi leci. On jest spoko. Skoro napisal to znaczy ze musial o mnie myslec. Ale szkoda ze my kompletnie do siebie nie pasujemy :(:(
-
zdarza się, ja miałam 11 chłopaków i w tych 11 związkach niepasowaliśmy do siebie, odpuściłam już sobie chłopaków :P
-
Ejno, Guzi, wpakuj się do wanny z czymś pomarańczowym, albo cytrynowym i się pociesz :*
facetow jest cale mnostwo ;)
-
Ja mialam 7 chlopakow z ktorymi bylam razem i jednego kolege, ktorym prawie bylam.
Jak narazie nie pasowalam tylko z paroma...
Mialam super chlopaka w Polsce, pasowalismy do siebie nawet bardzo, ale ja teraz jestem w Niemczech i zwiazek na odleglosc nie ma sensu... widzielibysmy sie moze 2-3 razy do roku. Ale jestesmy dobrymi znajomymi. Mamy spoko kontakt! Tylko ze on nadal mnie chyba kocha.(juz rok nie jestesmy razem)
-
to szkoda :( Guzi masz moze gg?
-
nie martw sie:)ja tez mialam chlopaka polsce i tez uwazam ze zwiazek na odleglosc nie ma sensu:(bo zadko keidy tak naprawde przetrwa:(
-
A JA NIGDY nie miałam chłopaka =( ale liczę że w końcu kogoś znajdę! busiaaaczki:*