-
nie radze Ci go miec... faceci to tylko problemy... bez nich zyje sie lepiej... a jak juz zaczniesz to nie bedziesz mogla bez nich zyc... :P zakonnice maja najfajniej!!!!!!11 Hmmm moze zostane zakonnica??? hehe
Co do mojego jadlospisu...
Sniadanko:
2 tosty z serem zoltym 200kcal
IISniadanie:
1 tost z dzemem vaniliowo truskawkowym (mniam... nie moglam sie powstrzymac) 200kcal
Obiadek:
pol buleczki z dzemem 200kcal
Podwieczorek:
lyzka kartofelkow z 2 lyzeczkami sosu chyba okolo 200-300kcal(nie mam pojecia)
(mialo byc odwrotnie obiad i powieczorek, ale jakos nie wytrzymalam)
-
Współczuje zakonnicom... 30 stopni na termometrze, a one w długich, czarnych ubraniach i z białym ,nie wiem jak to sie nazywa - welonem ??. Masakra. Żadnych imprez, spotkań, ognisk... brrrr . Jednak życie bez facetów nie jest takie samo.
-
ale jest o wiele lepsze... chociaz bez nich tez jest czasem zle... ale nie ma sie tyle problemow... 'bez nich dobrze ale z nimi tez' ...'bez nich zle ,ale z nimi jeszcze gorzej'
hehe POZDRO!!!!
-
a jak byś się zakochała w michu albo w księdzu to byś miała lipe xD a dietka ślicznie :*
-
Nie mam faceta, ale nie czuje strasznej potrzeby jego posiadania Dobrze mi jest bez niego, no chyba, ze sam sie trafi :P
-
no zakonnice przerypane mają... zawsze mnie to wkurza, że ksiądz może sobie chodzić bez sutanny, "w cywilu" a one muszą się kisić... :[
-
Nom współczuje tym biednym zakonnicom ale chyba są też takie zgromadzenia co można chodzić normalnie po cywilnemu
Co do facetów to lepiej nie mieć żadnego niż jakiegoś głąba no ale fajny facet to jednak jest potrzebny
-
bez facetow to juz nie to samo :>
swoja droga, nigdy nie widzialam ksiedza w krotkim rekawku, ale ja nie chodze do kościola wiec tam nie wiem ;p
-
Na poczatku chciałam sie zapytac w jakiej czesci Niemiec teraz mieszkasZ? JA jestem w jeszcze gorszej sytuacji bo za miesiąc tam wyjeżdzam.. najprawdopodobniej na stałe.. moj tato tam pracuje od roku i teraz my się do niego przeprowadzamy.
Ja jestem tym wszystkim tak zalamana i zdolowana, musze zostawic tutaj wszystkich przyjaciół, mój pokoj, szkole, doslownie wszystko.. i dlatego nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem.. Chciaz szczerze mowiac zazdroszcze ci że masz za soba pierwszt dzien szkoly niemieckiej (ide do niemieckiego gimnazjum!) i znasz juz jezyk. Ja sie ucze (nawet na wakacjach) ale to nie to samo...
Czy moglabys mi napisac jak bylo na poczatku, jak sie ludzie zachowywali w stosunku do ciebie, jak w szkole z przedmiotami po niemiecku no i w ogóle ;/:/
Ja sie tylko doluje i jem. Nie chce tam wyjeżdzać
Jak chcesz mozesz napisac na gadu: 9374604 I w jakim miescie mieszkasz?
To chyba wszystko, i powodzenia w dietce!:*
-
Na poczatku chciałam sie zapytac w jakiej czesci Niemiec teraz mieszkasZ? JA jestem w jeszcze gorszej sytuacji bo za miesiąc tam wyjeżdzam.. najprawdopodobniej na stałe.. moj tato tam pracuje od roku i teraz my się do niego przeprowadzamy.
Ja jestem tym wszystkim tak zalamana i zdolowana, musze zostawic tutaj wszystkich przyjaciół, mój pokoj, szkole, doslownie wszystko.. i dlatego nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem.. Chciaz szczerze mowiac zazdroszcze ci że masz za soba pierwszt dzien szkoly niemieckiej (ide do niemieckiego gimnazjum!) i znasz juz jezyk. Ja sie ucze (nawet na wakacjach) ale to nie to samo...
Czy moglabys mi napisac jak bylo na poczatku, jak sie ludzie zachowywali w stosunku do ciebie, jak w szkole z przedmiotami po niemiecku no i w ogóle ;/:/
Ja sie tylko doluje i jem. Nie chce tam wyjeżdzać
Jak chcesz mozesz napisac na gadu: 9374604 I w jakim miescie mieszkasz?
To chyba wszystko, i powodzenia w dietce!:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki