Strona 116 z 116 PierwszyPierwszy ... 16 66 106 114 115 116
Pokaż wyniki od 1,151 do 1,159 z 1159

Wątek: dieta od nowa POMOCY!!! (foty s.17,26 i 73)

  1. #1151
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ahhh u mnie ciagle jakies rarytaski pizza grill lody jakies desery mmm.. ;D
    a jak bylam na diecie to jak wszyscy jedli pizze to ja jajecznice hehe

  2. #1152
    GuZi007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-05-2005
    Posty
    4

    Domyślnie

    Nie ma nikogo , nie ma Kasi nic sie nie dzieje U mnie 2 gk wiecej
    Nie wchodze tutaj bo i tak nikt nic nie pisze.

    Weszlam teraz z nudy zeby powdzielic sie z wami moimi historyjkami

    Tak jak dotychczas mialam pecha z facetami tak i teraz mnie on nie opuscil
    Znalazlam super chlopaka i zaczelismy byc razem. Bylo nam razem idealnie. On sie dobrze bawil i ja tez. Uczucie na maxa ,a nagle BUMMMM zniknelo wszystko jak banka mydlana. Z dnia na dzien powiedzial mi ze on juz nic do mnie nie ma i ze to bylo bardzo intensywne ale i bardzo krotkie zauroczenie. Phiii co wy na to???
    Do tego moj byly ktory na 100% nic ode mnie nie chce, usilnie prubuje zabrac mnie na dyskoteke. Juz 2 raz mnie zaprasza, ale i tym razem nic nie wyjdzie, bo czeka mnie duzo roboty w ten weekend.
    I wez tu zrozum faceta!



    I znow czeka mnie przeprowadzka... juz 7 w moim calym zyciu
    az sie smiejemy z moja mama ze nasz los to chyba ciagle przeprowadzki :-/
    Ile razy wy przeprowadzalyscie sie w swoim zyciu??
    Bo ja chyba pobije rekord

    Nie ma diety-Nie mam ochoty-Nie mam czasu!!!

  3. #1153
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    schudniesz!
    ja z 5 razy, ale pamietam tylko jedna przeprowadzke, w pazdzierniku 2006 :P
    a facetami sie nie przejmuj :P

  4. #1154
    parapet16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja raz ale tylko domek zmieniłam na większy podwórko praktycznie to samo

  5. #1155
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ja przeprowadzałam się raz. z samego centrum miasta na totalną wiochę
    ale nie żałuję. wręcz przeciwnie :P

    GuZi ale Ty rzeczywiście bijesz rekordy ale zostajecie w Niemczech, tak?

  6. #1156
    GuZi007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-05-2005
    Posty
    4

    Domyślnie

    Tak podobnie jak Ty agassi prawie z samego centrum wyprowadzam sie na wioske :-/
    Mam teraz 10 minut tramwajem do Centrum a tam jest multum sklepow doslownie wszystkie najwieksze centra handlowe w miescie.

    Mam tez super bo widokiem z okna jest rzeka i pola (swiezutkie powietrze)
    Naprawde przepiekny widok i zero spalin.

    Lecz teraz musze sie przeprowadzic do wiekszego domku i to na wsi 15 km od mista :-/
    Jedyne dobre jest to ze bede miala w tym domu swoje male mieszkanko, bo dostane pietro na ktorym ´sa 2 pokoje z kuchnia i lazienka.
    No coz niektorzy mieszkaja jeszcze dalej i sobie radza...
    Wystarczy ze 17 pazdziernika zdam egzamin z prawka to juz bedzie git! Bo bede sobie smigac autem do mista.

    A co do diety to watpie zebym schudla bo moj nalog jedzenia slodyczy jest nie do opanowania. Wlasnie teraz tak mnie strasznie kusi na slodycze ze zaraz musze sobie cos znalezc. Jak z tym walczyc?? Bo to naprawde jest juz nalog.
    Jak nie zjem czegos slodkiego to mam slaby humor i jestem rozdrazniona i laze , szukam po domu czegos slodkiego.

  7. #1157
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pisz tu koneicznie i sie przypominaj to bedziemy wpada cna pewno
    oj doskonale wiem co sobie myslisz o facetach w tym momencie. moglabym Twoja historia z powodzeniem do moich przylozyc..
    ale teraz poznalam nowych ludzi, z tamtymi juz nie bede miala zbyt duzo kontaktu, wiec chyba samo i tak wszystko pozostaje tak jak jest, nieroziwazane.
    wiec sie 3 maj mala
    ja od tygodnia tez w innym miejscu- przeprowadzka taka bardziej stala to 4ta, ale 'pomieszkiwalam' w wielu(5 w jednym miescie :P ), a teraz podsumowujac to 7 mieszkanko hehe

  8. #1158
    GuZi007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-05-2005
    Posty
    4

    Domyślnie

    Tak masz racje nic milego nie mysle sobie teraz o facetach ijest mi strasznie trudno ktoremukolwiek zaufac. Moim zdaniem wszyscy to dupki, ktorzy umieja sie tylko nami bawic. Chyba przez cale zycie poznalam tylko jednego faceta z ktorym bylam szczesliwa. Z nim tez bylam rok razem. Niestety przez tych idiotow po nim , to juz sobie nie moge wyobrazic zycia z nim dalej (chociaz nawet nie ma na to szans).

    Ja nie wiem czy po przeprowadzce z miasta do diochy tak szybko poznam nowych znajomych, bo mieszkajac tu w Niemczech mam to troche utrudnione. Nie przepadam za Niemcami, Turkami i Ruskami ,a polakow nie jest tutaj az tak duzo. Zwlaszcza ze to jest wiocha
    kij z tym na razie musze sie skupic na prawie jazdy, wykonczeniu domu i szkole. potem moze wszystko jakos samo przyjdzie!

    Czas pokaze!


    P.S. Ma ktos pomysly jak walczyc z nalogiem slodyczy?

  9. #1159
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez GuZi007
    Lecz teraz musze sie przeprowadzic do wiekszego domku i to na wsi 15 km od mista :-/
    Jedyne dobre jest to ze bede miala w tym domu swoje male mieszkanko, bo dostane pietro na ktorym ´sa 2 pokoje z kuchnia i lazienka.
    No coz niektorzy mieszkaja jeszcze dalej i sobie radza...
    Wystarczy ze 17 pazdziernika zdam egzamin z prawka to juz bedzie git! Bo bede sobie smigac autem do mista.
    swoje własne mieszkanko? no proszę. świetnie też bym tak chciała
    choć na obecną chwilę smęcę, że chcę się do miasta przeprowadzić. chociaż na trochę. tzn. w czasie studiów, pobawić się, mieć gdzie wrócić po imprezie, nie tracić tak dużo czasu na codzienne dojazdy na uczelnię
    ale marudzę, mam samochód... ludzie dojeżdżają z bardziej odległych miejsc pociągami czy autobusami
    chociaż ja nie lubię jeździć samochodem i pewnie gdybym nie musiała, nie jeździłabym
    męczy mnie to stanie w korkach itd. no ale na to nic nie poradzę, muszę cieszyć się z tego, co mam
    a kiedyś i tak pomieszkam sobie w mieście (ale tak naprawdę to nie wróciłabym już do centrum z rodziną, tutaj jest zupełnie inne życie :P i jak będę miała swoją rodzinę, mam nadzieję, że uda mi się mieszkać poza miastem, w "domku z ogródkiem" :P )

    p.s. jakbym wiedziała jak walczyć z miłością do słodyczy, byłabym już szprycha

Strona 116 z 116 PierwszyPierwszy ... 16 66 106 114 115 116

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •