Acha zapomnialabym... moja waga dzisiaj pokazala 60kg :D:D co oznacza ze schudlam juz przez 2 tygodnie 2 kg :roll: :P :lol: ciesze sie niesamowicie... jeszcze sprawdze wymiarki i mam nadzieje ze cos drgnelo... :*
Wersja do druku
Acha zapomnialabym... moja waga dzisiaj pokazala 60kg :D:D co oznacza ze schudlam juz przez 2 tygodnie 2 kg :roll: :P :lol: ciesze sie niesamowicie... jeszcze sprawdze wymiarki i mam nadzieje ze cos drgnelo... :*
no i cacy :D
Pięknie tutaj wszystkie chudniecie, oprócz mnie :cry: Mecz oglądałam do drugiej bramki, potem tak się zdenerwowałam ze wyłączyłam Tv. Ja obstawiam 3:2 dla Polski w meczu Polska_Niemcy. Ale realnie patrząc to niech chociaż remis bedzie,
agga16: nie jestes sama bo ja tez nie chudne :/ no ale ja duzo jem wiec co sie dziwic hehe tzn. duzo jadlam(mam nadzieje :P) tez wylaczylam po 2 bramce tv hehehe jak ja szczelili to juz bylo praawie pewne ze przegrali :P
Super! Gratuuuluje :lol:
no i dzisiaj byl dla mnie dzien dziwny... kiepsko-fajny... :( rano zapowiadalo sie super... zjadlam naprawde malo... ale o 17 przyjechal moj chlopak i oczywiscie pojechalismy do miasta i ogladajac w restauracji mecz pilismy szejka. (Tutaj w kazdym barze, i restauracji jest wielki telewizor na ktorym mozesz ogladac mecz-tylko w tym miesiacu) Potem wrocilismy do domu i moj kochany chlopiec zrobil sie glodny wiec zrobilam mu pizze ,ale nalegal zebym kawalek zjadla,a to byla juz 20 :(:( no i niestety musialam. A potem jeszcze doszedl batonik nieswiadomie przy kompie... :(:(:( no i w sumie 1000 kcal jest :(:(
Jedno w tym dniu bylo dla mnie super.... bo dzisiaj bylam w mini... :P
-Jak bylam z mama na zakupach to szli za nami przez calusienki parking tacy fajni chlopcy (20-22 lata , ladni) chociaz mieli auto po drugiej stronie parkingu :D:D
Slyszalam tylko jak gadali o tym ze szkoda ze ja z mama jestem :D:D
-potem jak bylam z moim chlopakiem w miescie to tez strasznie duzo chlopakow sie obracalo... a w pewnym centrum w sklepie przy kasie stal przed nami taki Turek... obrucil sie stanal centralnie przede mna i zmiezyl mnie od dolu do gory tak powoli... caly sklep to widzial ,ale oczywiscie moj chlopak nie... nie wiem najprawdopodobniej on w tym czasie patrzyl za innymi babami... echhhh
POZdO :*:*
no no...proszę proszę :D:D też bym chciała zeby sie za mną ktoś tak oglądał... :D:D
kiedy ja ostatnio mini nosilam :roll:
Ze 1000 kcal jest to dobrze, w sensie ze nie powinno sie schodzic ponizej, tylko szkoda, ze wiekszosc kcal byla wieczorem i niezbyt zdrowa.. Ale dobrze jest, wazne ze nie zjadlas nie wiadomo ile ;)
ja nigdy nie nosiłam mini :D:D
Ja tez bym w Polsce raczej nie nosila :D:D ale tutaj sie odwazylam i okazalo sie, ze jest ok. Stwierdzilam ze faceci sa identyko jak psy... Dla nich wazne zeby laska byla w normie (no oczywiscie nie taka ktorej tluszcz zwisa po kolona) i zeby duzo odslonila , to wtedy lataja za nia jak pies z wywalonym jezorem... W polsce jest to troche trudniejsze bo w polsce jest strasznie duzo ladych dziewczyn(polki sa najladniejsze), ale tez przypuszczam ze by sie ogladali jakbys nalozyla mini i szla z podniesiana glowa. Nie mozemy pokazac ze sie krempujemy chodzic w mini... Jesli mamy ladny usmiech to kazdy sie bedzie ogladal...
Naprawde tak jest uwiezcie mi...
Z usmiechem wygladamy 100 razy ladniej.
Dzisiaj nie jestem z siebie dumna. Na sniadanie zjadlam 2 batony kinder Max king (mleczny) ktory ma 173kcal jeden. :arrow: 346kcal
Na obiadek 2 lyzki salatki makaronowej i kromke razowego okolo :arrow: 300kcal
No i teraz do konca dnia bede jechac na owocach i wodzie...
Kupilam 2 kg arbuza i mam jeszcze pol ananasa :P nic wiecej dzisiaj bo przesadzilam z batonami... musze dzisiaj sie jeszcze poopalac bo w cieniu jest u nas ok.26stopni a potem pojde pocwiczyc.
JejQ jak wam fajnie niedlugo macie koniec roku ,a ja musze sie meczyc jeszcze do 17lipca :(:(
Ja się dziwnie w mini czuje, ale nosze jak jest ciepło..np dzisiaj ehehem.
8)
A ja mini w ogóle nie nosze... w ogóle żadnych spódnić, ani sukienek... po pierwsze: nie lubię, po drugie: najlepiej się czuję w spodniach - wygodnie i bez krępowania, po trzecie: mam umięśnione nogi i w spódnicy, czy sukience bym wyglądała okropnie, np. jak Lenda Murray :P nie no może nie, aż tak strasznie, ale nogi mam grube :/
Ja mini też dziwnie się czuję, w ogóle w spódnicach. Wole spodnie. Mówią, że ładnie mi w spódnicach, ale ja w to nie wierze. Zresztą mam grube uda... :oops:
a ja sie nawet dzisiaj dobrze poczułam :!: cud 8)
ja też nigdy w spódnicach nie chodze - ino na rekolekcjach, bo w niedziele musimy...nienawidzę tego :P
a ja nigdy nie chodzę w sukienkach, nawet na bierzmowaniu byłam w spodniach :D
nie wyobrażam sobie siebie w spódnicu.. naprawdę nogi mam straaaaszne .. ble..
Ja mam straszny problem z łydkami. Ale i tak nosze spódnice, co prawda nie mini ale takie do pół łydki, ale jednak nosze. Chociaż jeszcze niedawno miałam takie kompleksy że nawet do kostek spodnicy bym nie ubrała. A teraz zamierzam sobie kupic kótkie spodenki, bo całe lato nie zamierzam się gotować w długich tylko dlatego że mam takie nogi a nie inne. I GuZi ma racje, usmiech to podstawa.
JA kocham spodnice!! Kocham kocham i wogole krotkei spodenki .. jestem wlansie na kupnei takiej dzinsowej krotkiej ;D mm
Guzia jak mowsiz ze Polki sa najladniejsze to sie czuje jakas dumna :) Mam kolege ktory wlansie wyjechal do IRladnkii i mowi mi , ze Irlandki sa brydsze , maja grubsze nogi i wikesze tylki i duzo piegow :) podnosi na duchu , nie ? :P
Pozatym kurde jak ja bym miala chlopaka tak jak Ty to niewiem czy bym miala mobilizacje sie odchudzac... wogole kurde ostatnio potrzebuje jakiejs bliskosc zeby mnie ktos poprzytulal i podotykal , po co mi ladna figura jak nie ma z niej kto korzystac? :P hehe
3maj sie:*
echhhh co do spodnic to ja tez mam strasznie brzydkie nogi... lydka :arrow: 39cm
udo :arrow: 57cm ale mam to w dupie i nie mam zamiaru sie kisic w dzinsach cale lato... jutro moze pojde do szkoly w spodniczce,ale ciekawa jestem co na to powiedza nauczyciela... echhh mam nadzieje ze nic zlego...
A co do Ciebie Motyl to uwazam ze napewno znajdzie sie ktos kto popiesci ta twoja ladna figure.
Qrwa uzadlila mnie przed chwila osa... mam nadzieje ze opuchlizna zejdzie do jutra bo nie pojde w spodnicy majac jedna lydke wieksza a druga mniejsza... :D:D
Ogladacie laski mecze? Wiecie ktory to Cristiano Ronadlo? Gra dla Portugalii! Jest sliczny ... ma 21 lat i jest boski :P echhh zakochalam sie :P:D:D
wiemy, wiemy...ja mam go na avatarze :D:D
ja nie lubie obcisłych spodnic.. wode lekkie, zwiewne 8)
tez mam duze nogi...
noemcia chcesz dostac w lep? Ronadlo jest moj... Ja tu sie zakochalam,a ty mi zabierasz Ronadlo do avatorka ???? ejjjj no jestem zazdrosna... :P
Dzisiaj zjadlam sniadanko 250 (tost z serkiem)
2 sniadanie arbuz okolo 50kcal
obiad pol ryby z kartofelkami okolo 250
jogurt z musli 200kcal
No i jak pieknie dieta idzie. :lol: Aż miło się czyta.
a co na to Twój chłopak? :D:D:D
ja go obczaiłam na Mistrzostwach Europy 2 lata temu...jak się poryczał jak przegrali w finale :lol: no ale chyba sie nie bedziemy o niego kłócić :D przynajmniej możesz go częściej obczajać dzięki mnie :D
ja to sie nawet na temat zamilowac noe do ronalda nie wypowiadam :lol:
Haha, przystojny jest - fakt... ale zeby sie zakochac... hehe
oj tam zakochać...po prostu fajnie wygląda :D:D ale ogólnie to bym go nie chciała :D:D tzn, jakby był jakiś fajny, normalny, a z tego co czytałam to taki typowy gwiazdor - nie lubie takich :D
noemcia a ja mam kolege, ktory wyglada identyko jak on i jest zajebisty... tylko jeden problem jest 2 lata mlodszy.
Ronaldo jest naprawde zajebisty ,ale nawet wyglada na taka wielka gwiazde 'co to nie ja'
Co do mojego chlopaka to on sie strasznie denerwuje... mowi ze on jest do dupy i ze 'sam jest ladniejszy od niego :D' Mowi tez ze jakbym powiedziala mu o Beckhamie to by sie nie dziwil ,ale nie o Ronaldo :D:D
Ja tez widzialam jak sie rozplakal i az mi sie brechtac chcialo bo on uwaza siebie za takiego wielkiego mezczyzne a zachowal sie jak dzieciak :D
sliiiiiiiicznyyyyyyyyyyyyyy :D
sliiiiiiiicznyyyyyyyyyyyyyy :D
Beckham to ciota :D:D Cris jest boskiiiiiiii :D:D
haha, ale nie mogłam jak oglądałam ten mecz finałowy...siedze, gadam z żoną kuzyna, bo kuzyn w pracy był...w ogóle nie patrzymy na to (ja mam nagrany ten mecz, nastawiłam sobie przed wyjazdem :D) i nagle ona sie "budzi" (wbiegł ten kolo na murawę... :D) i :" ej czekaj, czekaj, coś się dzieje" :lol:
no ale jak sie popłakał to aż mi się go żal zrobiło :lol:
no a gwiazdor to on jest :P no ale co mnie to, popatrzeć sobie mogę - w tym mi jego charakter nie przeszkadza :D:D
hahahaha...też mam te foty :D:D :lol:
jesli masz jakies zajebiste fotki to na maila prosze guziczek89@op.pl
:lol:
Haha, a ja je dopiero zobaczylam :P
Guzi, co z Twoja dietka?
mopja dietka co do kcal idzie ok...
Pisze przeciez na biezaca :''Dzisiaj zjadlam sniadanko 250 (tost z serkiem)
2 sniadanie arbuz okolo 50kcal
obiad pol ryby z kartofelkami okolo 250
jogurt z musli 200kcal''
Do dopelnienia kcal bylam z moim chlopakiem na lodach u italiencow, bo wszoraj grali mecz :P (tylko jedna kulka loda kokosowego)
A dzisiaj sniadanko(zrobione przez mame) :
Chlebek pelnoziarnisty z maslem, serem zoltym i ogorkiem o 9:00 i o 11:00 (bo mama zrobila 2) razem :arrow: 550kcal
Arbuz :arrow: ok 50kcal
Lod w czekoladzie :arrow: 88kcal
Mala kromeczka pelnoziarnistego z serkiem tobionym :arrow: 136kcal
Arbuz :arrow: ok50kcal
Napoj gazowany cytrynowy 100ml 13kcal :arrow: ok.70kcal
Qrcze a mialo byc bez slodyczy :(:(:( i nie umiem ... jestem uzalezniona :( echhhh
No i jeszcze dzisiaj bylo bez cieplego dania,ale za to na dworze jest cieplo wiec mi sie wszystko w srodku gotuje... o godzinie 8:00 termometr na sloncu (nagrzany) pokazywal 47stopni :D:D ciekawa jestem ile bylo w cieniu ,ale nie mialam mozliwosci sprawdzic.
no to ładnie... oprócz tego lodzika, no ale chyba da sie go przeżyć, co? ;) :P
47 stopni? :shock: o geezz... ja mam termometr przymocowany na balkonie w cieniu, ale nigdy nie sprawdzam jaka jest temp. tylko po prostu wychodzę na balkon, żeby sprawdzić ja na własnej skórze :D
kurcze musiałabym posprzątać dziś pokój, a tak mi się nie chce, że szok... :roll:
oj tam, lody są ok :D:D trzeba się schłodzić na tym gorącu :D
ja w weekend zjadłam cortine z czekoladą, wydawała mi sie taka strasznie slodka i plastikowa :) odzwyczailam sie od slodyczy.. albo odchudzanie albo slodycze...