No wlasnie ta wago to tak napewno chwilowo:*
Niedlugo wroci wszystko do normy, sama zobaczysz;)
a nawet jesli nie to wymiary masz poprostu boskie - pozazdroscic tylko :)
Wersja do druku
No wlasnie ta wago to tak napewno chwilowo:*
Niedlugo wroci wszystko do normy, sama zobaczysz;)
a nawet jesli nie to wymiary masz poprostu boskie - pozazdroscic tylko :)
wymiarzy masz naprawdę świetne, chciałabym tak wyglądać :roll: i przecież ty jesteś wyższa ode mnie 8)
a wagą się nie przejmuj, liczy się przede wszystkim to, jak wyglądasz, a po wymiarach widać , że niezła dżaga z ciebie jest :wink:
zdrowiej szybciutko buźki :*
Motylq ja czekoaldy milka kocham one sa takie delikatne i pyszne mniammm. JA tez jestem chora i jak mi kaszel nie minie to musze isc do lekarza, juz bylo ok a adzis w szkole mnie taki atak kaszluz lapal iz nosa mi sie leje. Ja tez mialam cwiczyc ale doszlam do wnisoku ze sie wychoruje i dopiero zaczne znowu cwiczyc bo w sumie cwiiczenia mecza organizm a moj musi walczyc z choroba wiec nie ebde go dodatkowo aktowala, szybciej wyzdrowieje to szybciej powroce do cwiczen. Mi waga dzis pokazala 46-46,5kg i tez nie wiem czemu bo jem te 1200kcal+syrop biore i fervex bezz cukru dzis wypilam znowu wiec mysle ze jakies 1300kcal bedzie a tu waga wiecej pokazuje. Szkoda gadac. Zdrowiej szybko, sama tez chce juz wyzdroweic. Ja dzis mialam chec sie nazerc i oczywisie podjadlam kanapki z maslem i szynka:////// te dodatkowe kg mnie dobily....
buziaki:*
oj też bym zeżarła :D taką milkę... :roll: Alesso nie przesadzaj, te kilogramy to na pewno maja związek z chorobą . Kiedy wyzdrowiejesz będzie lepiej :) . Narobiłaś mi smaku na szyneczkę...a ja już po kolacji :P
wsyztsko bylo w porzadku dopoki siostra nie przyjechala i nie przywiozla ok 3 kilo roznych pysznych slodyczy ... ale nie obzeralam sie tylko jak np byly cukierk ito bralam jednaego, jak czekolada to kilka kosteczek, jak batnik to kawalek... i tym sposobem zjadlam dzis ok 2000kcal moze troche mniej , od 15 nic nie jadlam teraz w sumie jestem troche glodna ale i tak jestem z siebie dumna ze sie nie napychalam :)
nie panikujcie, to na pewno jakaś woda albo coś :P
Motyluś pilnuj się ;)
Heheh do mnie to nikt nie przywozi słodyczy :( Buuu, no ale co zrobic:D (chyba to nawet lepiej:D) i fajniez e umialas sie tak powstrzymac... ahh ciekawe jak ja bym sobie z tym poradzila (wole nie sprawdzac:D)
No wczoraj byl taki sam dzien jak przedwczoraj tzn ok 2000kcal ale pochodzacych ze slodyczy. wogole jadlam caly czas slodycze nic innego nic zdrowego. i najdziwniejsze ze mialam takie chcice tylko 2 razy dziennie miedzy 9-10 i pozniej miedzy 14-15 a poza tymi porami nic nie jadlam wogole . ale od dzisiaj bedzie juz oki nie mam pociagu do slodyczy niedobrze mi jest po tych szalenstwach ale to wsyztsko przez to ze caly dzien w lozku no to swiety by zwariowal z taka iloscia slodyczy. ale juz kompletnie nie mam na nie ochoty.
Juz tak mi sie nie chce siedziec w domu boze zaczynam tesknic za szkola :P ale i tak sie ciesze ze jak sobie pojde w pon to beda tylko dwa tygodnie z czego czwartek i piatek probne matury, a w nast piatek wolnby a w czwartek moze jakas wigilia ? :P fajnie fajnie :) do wigilii chce wazyc 53kg jestem pewna ze sobie z tym poradze :) wogole nie musicie mnei przywolywac do porzadku bo wewnetrznie czuje ze ze man wsyztsko w porzadku i wogole mam ochote jedynie na zdrowe jedzonko :) aa i duzo cwicze ten hulahop to moje uzaleznienie normalnei mam taki superbrzuch ze igdy takiego nie mialam, pokochalam go :) i teraz bede wydluzac czas z kreceniem tego koleczka skoro takei efekty :) buziaki :*
Chwala dla tego kto wymyslil hula hop :D Przynajmniej jak sie tak obzeralas slodycze Ci juz zbrzydly :wink: Chociaz nie wiadomo na jak dlugo... Ale jak sama mowisz, ze czujesz sie dobrze to chyba to jest najwazniejsze :)
no Motylq od czasu doc zasu an slodycze mozna sobie pozwolic a jak byly w limicie to jest ok. ja juz jutro do szkoly pojde. hula hop musze sobie kupic ale aj krecic nie umiem.
buziaki:*