Na 10000% nie wyglądasz gorzej :D jestem pewna
Wersja do druku
Na 10000% nie wyglądasz gorzej :D jestem pewna
No, no Motylq... ty to sie chyba z kosci na osci odchudzasz ;)
Ale masz racje, jesli zle sie czujesz w swoim ciele, to nikt ci nie broni go udoskonalac :) Bedziesz zyleta :D
Sliczne foteczki :*
Motyleczq... czy moge prosic o foty??
milkamilk@op.pl
Ja tez chce fotki :)
Dostane? maala_mi@o2.pl
Jasne :wink: kazdy dostanie :) tylko uprzedzam ze to sa fotki na ktorych po prostu wyszlam w miare szczuplo , rzeczywistosc nie jest taka kolorowa :P
Jej jaki nudny dzień .. caly prawie przesiedzialam przed kompem .. i jem tez tak jakos .. ani obiadu tlyko co jakis czas cos tam przezerem .. tragedia :/ chetnie bym pojezdzila na rowerze czy cos al po prostu nie mam z kim a samemu to tak glupio ... no i co tu robic ? o 19 postaram sie pocwiczyc z godzinke :) i jakas kolacje zjesc :)
a Jutro basen koniecznie! :):) i jeszcze przypilnujcie mnie zebym w tym tygodniu poszla biegac ! moze byc wtorek :) :)
Nie nio, Motylenq :!:
Wygladasz slicznie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Masz piekna sylwetke 8) Niunia :wink:
Ja tez dzisiaj nic nie robie tylko siedze w domu i wydaje mi sie ze ciagle wpieprzam :lol: Ale w limicie kalorii sie mieszcze, wlasnie sobie zjadlam jogurcik z pysznymi platkami kukurydzianymi, a zaraz chyba pojde na rowerek ;) przeciez nie bede tak siedziec bezczynnie, dzien jeszcze mlody wiec trzeba to jakos wykorzystac ;) tez nie mam z kim pedalowac, ale na rowerze to akurat samemu tez mozna jezdzic :)
Pozdrawiam :)
Luuubie ogladac fotki :D :D :D :D
Wszystkie zawsze sa taaakie piekne :wink: A duzo juz widzialam 8)
Nie wiem, co się niektórym z was nie podoba u siebie :?: :?:
Hehe Carmelko... no ja się sobie nie podobam :/ ale teraz mi się moje włosy tylko podobają i to, że jestem dość wysoka :P
Też bym sobie pojeździła na rowerq, tylko, że mi to akurat zdrówko nie pozwala... jak sie troszkę lepie poczuje... może jutro to sobie na tym stacjonarnym pojeżdże :D
Booozi :*:*:*:*
aa kto pojeździ ze mna na rowerku :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
No ja bym mogła... :P tylko, że chyba to nie do wykonania :D napewno ktoś się znajdzie :D
ojejejej. Mam nadzieję, ze się nie spoźnilam - także bardzooo proszę o fotkę:
ola.zorawska@wp.pl :D ja już swoją Ci przeslalam
motylku na pewno ci się uda!!!! :D Masz o wiele silniejszą wolę ode mnie!zwłaszcza z tym bieganiem...
Ehh dziewczynki... ja po ćwiczeniach już .. słabo mi psozło no i w sumie zjadłąm też niewiele ... ale tak strasznie denerwuje mnie ten tłuszcz "po bokach " czyli jakby na biodrach... hmhm wyglada to tak ze jestem szeroka "w pepku" kurde niewiem czy wogóle ktoś rozumie o co mi chodzi no ale jejciu kiedy mi to schudnie ?:(:(:( ja wiem ze na efekty trzeba poczekac ale takie sprawy strasznie przygnebiaja czlowieka :(
Motylq nie przejmuj sie tak strasznie :* Ja wprawdzie z "boczkami" nie mam klopotu, ale moja przyjaciółka ma, więc wiem o co chodzi... nie przejmuj się tak tym, bo jak chodzisz na siłownie, to napewno ten tłuszczyk obrzydliwy, też spadnie niedługo :D
Noo to booziaki :*:*:*:*:*:*
Nie przejmuj się - ja też tak mam, to mnie strasznie dobija. Ćwicz,ćwicz i myśl pozytywnie, w końcu do diety i do wyglądu się przyzwyczaisz i będziesz miała miłą niespodziankę jak tłuszczyk zniknie. Och jak bardzo cZekam na ten moment!!
dziĘkuję .... Nie wime z czego się odchudzasz :? No ale może żeczywiście nie odpowiada Ci Twoje ciało ... :) Choć zabardzo nei wime co tam jest źle ... bo moim zdaniem jes jak najbardziej okiej :wink:
Ja też mam problem z boczkami ... ogólnie z brzuchem :? eh ... Już miałam taki moment że prawie był płaski i kosteczki mi się pokazywały ... :? Ale niesty mineło .. :P Ale wróci przecież :P :P :P
Jej .. niewiem czemu ale przez tą dietę jakaś ospałą jestem i w dodatku czuje sie gruba :? :? ehh mam nadzieje że minie :) Najgorsze jes to że wogóle nie chce mi sie ruszac i nie moge spac.. :( no niewiem czemu tak jakoś mam .. dzisiaj poszłąm do szkoł beż śniadania ale tylk dlatego ze wstalam pozno i kompletnie nic nie moglam znaleść co by sie nadawalo do zjedzenia :/:/ wrocilam o 10 i zjadlam sobie
-jogurt naturalny 165 g
- 2 łyżki otrebow zytnich
- rzodkiewke
- szczypiorek
wyszlo bardzo smaczne , polecam :):):) doszłam do wniosku ze chyba zaczne jesc troche wiecej bo wole byc pelna sil i humoru z schudac troche wolniej !! :)
I bardzo ładny początek dnia! :D Ja takze mam "boczki" i na dodatek porobiły mi sie na nich rozstepy, ale na szczescie juz ich prawie nie widac... A najgorsze, ze jak próbuje uchwycic te moje fałdki dwoma palcami, to nie chwyta mi skóry tylko od razu cały wałeczek z tłuszczykiem :wink: Tak ze około 1 cm zawsze wychodzi :wink: Ale jestem dobrej mysli!
Tak trzymaj! :*
Hipci ja mam 153 cm wzrostu - ważę 50 kilo - wyglądam jak monstrum.
do motylka :) wczorajszy wieczor... rozmowa z moim miskiem - moj misio staruszek ma jush 25 lat - to tak na marginesie :) (a propos wieku trenera)
ja: masz misiek linka a moje forum i zobacz jaka dietke teraz stosuje...
misiek: noooo.. oki...
misiek: o napisal do Ciebie jakis motylek.. ladny motylek...
ja: co zapoznac Cie?
misiek: no :)
kolejne sprawy:
wmojej ksiazce do dietetyki widnije szybkie mmaszerowanie jako sport dzieki ktoremu spalamy wiecej kalorii nish bieganie :)
zastanowcie sie czy jak duzo cwiczycie czy nie lepiej zastosowac dietke 1200 lub 1500 kcal... jestescie mlode... dorastacie - wasz organizm spala szybciej kalorie nish np. moj 21- letni (okazalo sie, ze w tabelach jestem jush kobieta ;)
Dzieki Dorosla Kobieto ze odwiedzilas moj top :P Nie nie wiesz dla mnie 21 lat to wcale znowu nie taki stary .. mam koleżanke co ma 22 lata a dogadujemy się swietnie :) tak ze osoby 15, 16 letnie moga sie przyjaznic z innymi :) Co do tego twojego miska to mnei zmobilizowalo do rozwiniecia znajomosci z trenerem :D Artur ladnie imie nie :D :P:)
Z moja dietka jest ok, nawet dziwnie mi sie zrobilo bo zjadlam wreszcie cos porzadniejszego i lepiej sie czuje :)
teraz juz wiem ze czulam sie taka ospala bo po prostu za malo jadlam :)
na 2 sniadanko zjadlam sobie jajecznice z 1 jajka bez masla ze szczypiorkiem plus kromeczke chlebka mala
A na obiadek 2 ziemniaczki z ogorkiem kiszonym i grzybkami ( tylko nietstety nie mam pojecia ile takie grzybki moga miec kalorii , smazylam je na lyzeczce margaryny (100g - 180kcal) No i wreszcie jestem najedzona ;]
Opalalam sie troszke , milo bylo popatrzec na taki juz troszke umiesniony brzuszek :) postaram sie dzis pojezdzic na rowerku jak pogoda jeszce pozwoli :)
Pa kochane :*:*:*:*
No... Motylek czytam troszkę twoje posty i widzę, że spoko się trzymasz... :P Życzę powodzonka ;) Zapewne powiem coś czego nie chciałabyś usłyszeć... : Ten trener może i być mobilizacją, ale nie radzę Ci się angażować za mocno, bo jak się zaangażujesz to potem możesz się rozczarować, a niestety taki jest już los nas kobiet.
Może za bardzo to wyolbrzymiam, ale najlepiej pozwolić losowi niech sam idzie tak jak chce... (nie wspomagać go specjalnie, bo później są rozterki i dołki)
Bardzo mi się podoba Twoje podejście...
Trzymam kciuki... POWODZONKA
:) Nie nie spokojnie .. ja wogole nie widze takiej opcji ja + ten trener .. po prostu nie mam u niego szans na 99,99% wiec jakby od razu wiem ze mam sie nie zakochiwac i skutkuje :):)
A pozatym to wlasnie pojezdzilam na rolkach chociaz nie umiem hhehhehe :P ucze sie, oczywiscie wyrypalam i teraz mam przepiekny lokiec w kolorze dojrzewajacej w sloncu truskawy :D:D:D
>>>>>>>>> Znalażłąm zachwycającą dietę!!! http://www.twojadieta.info/dieta/poselska/ hahaha<<<<<<<<<<<<
To najlepsza dieta o jakiej kiedykolwiek słyszałam! W sam raz dla podłych charakterków.... :wink: No nie może nie będe próbować, bo zostanę bez przyjaciół :wink:
HejoOo
heh czytam tak sobie o takich swiązkach ... i sobie pomyślałam o mojej koleżance :?
Ja mam 16 latek w październiku 17 ona jest też z października związała sie z chłopakiem mojej siostry tylko że siostra ma 22 latka .. a jej chłopak .....uwaga ..... 28 ponad 10 lat różnicy ... heh i co jest zabawne też nazywa się artur :P ale powiem szczerze że jakoś go nie lubię :| mimo tego wieku oni są szczęśliwi włąśnei dziś wracają ze wspolnego kolejnego weekendu spędzonego razem .. teraz byli hmm gdzieś koło szczecina ... (mieszkam koło biełegostoku) No ale to tak na marginesie
Wlasnei czytając to że jesteś ospała chciałam napisać że za mało jesz :P ale wyjęłas mito z ust tz z klawiatury :lol:
Ach mam pytanko takie od kiedy się odchudzasz :?: bO patrzę że dużo już schudłaś
:) Ospałość minela !! to bylo 100 % prawdy ze za malo jadlam , dzisiaj ladniutko nadrobilam , ponad 800 kcal przy moich obliczeniach ( choc nie dokaldnie bo niewiem co z tymi grzybkami:P) Pojeżdziłam troszeczke na rolkach, na rowerze a przed chwilą ćwiczenia :) czuje się swietnie :)
Hipiciuniu - Z tym moim odchudzaniem to ajajjaaj .... Opowiem wszystko od początku.
We wrześniu 2004 ważyłam ok.64 kg a co najlepsze uważałąm siebie za super szczuplą dziewczyne :P no moze przesadzam, ale po prostu uwazalam ze troszke sadelka nikomu nie zaszkodzi .. Ale to do czasu :) W pazdzierniku pod wplywem pewnych wydarzen dyskotekowych postanowilam sie wziasc za siebie , w ciagy 4 tygodni schudlam do 60 kg, a pozniej sie wzielam za jakas diete kapusciana tak ze po okraglym miesiacu wazylam jakies 57 kg , zaznaczam ze to byla strasznie wyniszczajaca dieta nie polecam :/ No i po niej byl efekt piekniutki jojo bo nadszedl czas swiat, ja sie wogole jakas nerwowa zrobilam ( jednego dnia zjadlam dokladnie 5 czekolad !!!!!!) no i wsyztskie zrzucone kg wrocily ... taak jakos wyszlo ze wazylam 62 kg ( od kwietnia silownia - to tez cos dalo)
I teraz na poczatku czerwca tak jakoś postanowilam choc troszke zrzucic i ograniczylam jedzenie i doszlam do 60 kg :) Odkad jestem na tej stronce , czyli od 8 czerwca zaczelam sie bardziej za to brac .. no i bylo 59 .. :) Teraz jest ta dieta 1000 kcal
i codzennie sport i w czwartek sie waze i zobacyzmy efekty :):):):)
ja to mam brudne mysli na temat calego wielkiego sloika nutelli :) (ogladalam przed chwila reklame) :)
a propos zwiazkoof... zawsze kcialam miec mlodszego bo uwazalam ze jestem dziecinna i oni lepiej do mnie pasuja.. mam starszego - cholernie dojrzalego i tak mnie wydojrzalil ze realnie zaczynam myslec o tym by miec dzieci - i to nie jedno ale kilkoro <szok>
Giggi a ja własnie pożarłam brutalnie bułeczke... naszczęscie nie taką duża i pełnoziarnistą!!! Idę pojeździć na rowerku i porobić brzuszki bo i tak musze czekac do 23 na antybityk :P
Ja się pewnie zwiąże z chłopakiem, który ma 20 lat :D i właśnie mi napisał, że mnie mooocno kofffa :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ależ jestem happy :D:D:D:D:D:D:D:D
Booziaki :*:*:*:*:*:*
Motyleq świetnie ci idzie! Gratuluje pogody ducha i optymizmu, ja sama zawsze widzę tylko złe strony...
:) Kolejny dzień ;)
Śniadanko :
2 kromeczki chlebuśka razowego pełnoziarnistego
2 male plasterki serka żółtego ( ze wzgledu na duzo ilosc bialka potrzebnego mi do wzrostu miesni)
sałatka zielona
W szkole byłam , już wróciłam :D
Na polku cieplo , tylko co ja bede dziś robic ?? .. To sie jeszce okaze :D
a w czwartek wazenie ( jej chialabym zeby bylo 57...)
Motylq napewno się uda :D tak bardzo się starasz, że napewno będzie 57 :D
Booziaki :*:*:*:*
Cześc motylQ :lol:
Wiesz przypomniałas mi tym moja dietkę, ja byłam na ścisłym 1000 tak bardzo bałam się go przekroczyć więc, zazwyczaj nie dobijałam do niego wogóle, schudłam jakies 6 kg, i późenij juz szło lajtowo... myślałam że moge sobie troszke odpuścić bo co tam :? i teraz stwierdziłam że mushę się odchudzać koniecznie :!:
Dzień ładnie się zaczął :wink:
Ja też myślę że będzie 57 :D
gigi - ja też myślę o dzieciach .. ale to dlatego że jak patrzę na nie to tak odrazu mi się humor poprawia ... koleżanki już się ze mnie śmieją że ja moje dziecko przed każdym posiłiem wyslę biegać żeby mi nie przytyło .. ogólnie już wymyślam jak będe je wychowywać bo ja KOCHAM DZIECI :D :lol:
Siemulka Motys :D :D :D :D
Wpadam na momencik bo zaraz ide do szkoly sparzatc teren <ciezka robota> :(
http://kartki.reakcja.net/kartki/kartki/102.jpg
No no Motylq .. elegancko ci idzie . Ja prawie zapomnialam o tonach zarcia pochlonietych przezemnie . Dzisiaj jest nowy dzien i jakos sie trzymam
Buziaki :*
:) Milo mi baaaaardzo ze mi tak piszecie --> jak to slysze to jeszce bardziej chce mi sie odchudzac :*:*:*:*:*
Ale z obiadem to fatalnie mi poszlo hehhe , najpierw zjadlam lyzke zupy jarzynowej ale zobacyzlam w niej same takie kola tluszczu , pozniej jakis kapusniak byl czy cos zajebisty ale tez czuc w nim tluszcz no i zjadlam 2 lyzki , no i w koncu juz niewiedzialam co jesc a jedzenie lajcikowe mi sie skonczylo to zjadlam pol slodkiej bulki z jakas konfitura z rozy .. ehh ani sie nie najadlam ani nie zjadlam nic porzadnego :/ o 16.00 zjem jakies warzywa owoce :)
Zaaraz jade do dziadka do szpitala jakas opreacje mial :(
a Po poludniu na rolki sie umowilam z kolezanka :):)
Nie przejmuj się tym obiadkiem, ale jutro już zjedz pożądne posiłki, bo nam tu niezdrowo schudniesz :twisted: :lol:
3maj się booziaki :*:*:*:*
Ja tez czasem nie mam nic lajtowego w domu, konczy mi sie wasa i serek wiejski, jogurtu tez juz prawie nie ma. Ratuje sie wtedy bialym chlebem, albo po prostu robie sobie jajecznice (bez tluszczu) z lyzka jogurtu :) kroje wtedy w kostke pol pomidora, dodaje do potrawy i mam sycacy obiadek :)
A tak w ogole to ja czesto jem kisiel i budyn, bo maja malo kalorii :) Czasem wrzucam do nich garsc platkow kukurydzianych... po takim posilku nie mam juz sily patrzyc na jedzenie ;)
Na poczatku diety tez czulam sie ospala i jakas taka niemrawa, ziebilo mnie, potrafilam nosic kilka bluzek, a w nocy spalam pod dwoma koldrami i kocem... zaczelam brac witaminki i jest juz o wiele lepiej :)
Czego i tobie zycze :*
Kurde ja to mam pecha bo nie cierpie ani kisielku ani budyniu , no budyń to jeszcze może bym na siłe zjadla :wink:
Właśnei skończyłam ćwiczyć to co zwykle :):) łądnie mi poszło ćwiczenia szybko idą , muszę znaleść jakiś nowy zestaw ćwiczeń bo nie można przez długi czas mieć tych samych.
Jutro ponoć dyskoteka w szkole aleee faaajnie :? :wink: Ide tylko dlatego zeby spalic troche sadełka :P
Na kolacje zjadłam mała kanapeczke z twarożkiem + pół drożdzówki , te drugie pół od obiadku :P
Czuje się OK :)
W piątek chciałabym się wybrać na basen , mam nadzieję że po tym nie wpadnę w kompleksy a będę się cieszyć tym co już mam ! Dieta oczywiśćie dalej.
Ahh byłabym zapomniała tata mnie wziął na lody ehh no i wziełam jedna kulke waniliowych no to chyba dobrze zrobilam bo te chyba najmniej kaloryczne :)