a pefnie , że zobaczysz :wink:
Olciu ja na działce biegam w staniku i w spodenkach krótkich ... a tam mnóstwo ludzi mieszka w tym moja była sympatia :? Ale co tam ochodzi mnie jak będe wyglądać poza działką a nie na niej :P
Wersja do druku
a pefnie , że zobaczysz :wink:
Olciu ja na działce biegam w staniku i w spodenkach krótkich ... a tam mnóstwo ludzi mieszka w tym moja była sympatia :? Ale co tam ochodzi mnie jak będe wyglądać poza działką a nie na niej :P
No właśnie, ja też ostatnio biegałam w "górze" od stroju kąpielowego i w spódnicy, ale kurcze, musze sobie jeszcze coś kupic, bo mi jedna spódnica na całe lato nie starczy :D:D:D
Olcia, jak schudniemy, to nie bedziemy chodzic w zadnych spodenkach TYLKO W BIKINI! Wtedy to na bank sliczniutka opalenizna!
Ahhh :D może w nastepne lato :D:D:D:D
Ja tez na to licze! Mam takie przekonanie, ze bede z siebie zadowolona... ale w nastepne wakacje! Bedzie git! Jak bede szczuplutka to moze wybiore sie nad morze :P Nio, chyba, ze polece do USA... Ale to sie jeszcze okaze!
Skarbek, tylko że ty jesteś w trakcie zrzucania 6 kg a ja 30 :P Więc to troche duża różnica i Ty będziesz to miała z głowy po wakacjach, albo nawet wczesniej, a ja nie wiem czy uda mi sie do następnych :D
Nie, nie :P
Te 6 kg to pierwszy etap mojego odchudzania. Potem znowu czeka na mnie 6 :P Razem 12! Nio... juz tylko 10 :P Ale i tak sie uda :P Tobie, mnie, Noemci, Naru... wszystkim!!
Gratuluje Motylku :P (Zazdroszcze Ci :P)
Aaaa :D no ale to i tak ponad 2 razy więcej :P
Chociaz jak będe zadowolona ja bede ważyć powiedzmy 65 to koniec z dietką i zostają tylko ćwiczenia :D
Pieknie sie odzywaisz motylek:)
Ja z mleka nigdy nie umialam zrezygnowac ale przerzuciłąm sie z :shock: 3,2% na 0,5 :)
Co do herbatek to jakie pijasz?
Ja Pu erh lubie bardzo. Co prawda na poczatku troche mi zalatywała zdechła ryba no ale do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic 8)
Dziewczyny wszystkie bedziecie piekne;*
ja kiedyś piłam pu erh z żurawinami :] pyyycha - a jaki aromat ;) mmmmmm... ;)
Minelka, pewno, że nam się uda :) nam wszystkim :) Bo co ma się nie udać?:D
a ja od razu mówię - robię sobie big wyskok od limitu 13.08 - siostra urodziny ma ;) ale na tym jednym się skończy! przysięgam ;) zresztą jak sobie taki zaplanowałam, to nawet mi łatwiej :) bo jak mam na coś ochotę, to mówię, że 13 zjem ;)
Pozdrawiam ;)