Od 2 dni zaczęłam liczyć kalorie i wyszło mi, że jeśli tylko nie jem słodyczy, to zjadam ok. 1000 kalorii i w ogóle nie jestem głodna. Jest to możliwe? Czy też musiałam pomylić się w obliczeniach? Dodam jeszcze, że nie siedzę bezczynnie, ale również ćwiczę