ja nie wiem,jak odmawiać kumpelom. Wczoraj jedna chciala mnie na gorącą czekoladę wyci,ągnąć, poszłam i zamówiłąm wodę mineralną.
A ona się wkurzyła,ze jestem głupia z tym odchudzaniem i wogóle
i tak dziwnie się przed rodzinką tłumaczyc
Na szczęście wspiera mnie mój chłopak, Wojtek, który mówi,ze i tak mu się podobam, lae
jeśli mi zależy,to on mnie przez ten miesiąc przypilnuje...

i pilnuje. tego nie jedz, chodź na basen.... no,ale na razie się opłaca