O boże! SERIO??? Ja jadłam jakiś miesiąc temu! I myślałam że mają 200! Kurcze! Więcej już ich nie zjem! Uhuhu... tragedia!

Ja się całkiem rozpuścilam ze słodyczami wczoraj pożarłam kilka kawałków babki piaskowej, 1/3 tabliczki czekolady, kilka dni wcześniej paluszki z sezamem, markizy z czekoladą! Jestem głupia jak but! Ale nic! Dziś zobaczyłam w szafce batona i bez większych ekscesów poszłam do łazienki! Staram się o nim nie mysleć! Pojeżdże chyba na rowerze

3majcie się :*:*:*