-
Oj, nie jest rygorystyczne, bo ostatnio zaczęłam sobie pozwalać. Już zjadłam dzisiaj na mieście z mamą zapiekankę na pół. Ale byłam bardzo głodna, bo bez śniadania. No a potem budyń.
Kupiłam sobie 2 pary nowych spodni. Z trudem je kupiłam. obeszłam mnóstwo sklepów, naprzymierzałam się, i w żadne się nie mogłam wcisnąć. Na szczęście coś sie znalazło. Nie nawidze kupowania spodni... to koszmar. Cały czas pojawia się kompleks"w te nie wejde, za wąskie
". Mam mobilizację.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki