no no widze ze TY zaczyna kobiecina jestes ;) heheh :D
ja czytalam tylko 11 minut i mi sie podobalo;p
Wersja do druku
no no widze ze TY zaczyna kobiecina jestes ;) heheh :D
ja czytalam tylko 11 minut i mi sie podobalo;p
Ładnie :)
http://moje-motywacje.hwdp.pl/ i http://www.thinspiration.mylog.pl/ RRobi nie ? kilka sie powtarza ale ah...
mam juz 700 kcal ale zaraz pewnie wychodze.
Jak dla mnie niektóre o wiele za chude .. :shock:
A z Twoich porad ksiazkowych napewno skorzystam ;)
Pochłonę wszystkie w empiku xD
mi sie w wiekszosci podobają fotosyy.. :lol:
nie przepadam za kate moss..z zazdrosci? nie wiem. hehe 8)
w wolne dni nietsty nie moge za bardzo planowac swoich posilkow. dzisiaj np. zjadlam 700 kcal do 12 i pozneij wyszlam, wrocilam pol godizny temu i zjadlam nastepne 460 czyli mam 1160 :) tylko troche na wieczor ale 18 to chyba nie tak pozno jeszcze... w ogole znowu mnie lapia te doly... co jst ze mna nie tak, ze ja nic nie chudne ? dalej mam grube nogi.. brzuch mi sie skurczyl to prawda ale ciagle ten tluszcz ta jet !! ja rozumiem, ze mozna miec zastuj.. ale ile on trwa !!!!! zreszta.. okres mi sie konczy to sie zwaze niedlugo.
>>kolejny dzien bez slodyczy ! ;)
>>> kate moss <3
no, niektóre są za chude :P
Z dietowaniem to nie jest tak hop siup. Trochę sie trzeba pomęczyć żeby efekty były widoczne.
Precież tłuszczyk nie zniknie sobie od tak se.
Trzeba z nim walczyć i go maltretować :twisted:
Ja też wagowo jakos nie mam efektów. Ale trzeba powoli robić swoje, a na pewno w koncu uzyskamy swoj cel.
Aha i dzisiaj pierwszy dzien bez slodyczy. :lol: