-
wiecie ja juz jestem gdzies na 1200 kcal. ale dzisiaj wiecej nic nie jem, tak miało być :) ale ja zjadlam w szkole z 300 kcal a reszte czyli 900 teraz w pzeciagu mzoe 15 minut ? yyy chyba nie powinnam sie tak obadać :( znaczy... wiecie 900 kcal to nie tak dużo w normalnym spożyciu, ale jak takszybko sie je pochloni... ale do 18-19 juz nie ebde taka rozepchana :P wiecie co ?! prawie sie w spodnie nie meiszcze ;( znaczy... nie to ze przytylam, ale tak jakos dziwnie, a przecierz schudłam !!!!!! po praniu jak je zakladam (to sa jeansy) to sa takie sztywnawe iiii ... nie am co ja poprostu ejstem za gruba na to nie ma wytłumaczenia ;( wiec z dieta jade dalej. pozdrawiam ! ;* ;(
-
Lepiej chyba jesc kilka mniejszych posilkow niz 1 taki duzy. Nie moglas przytyc jak jetses na diecie :? Jesli cwiczyc to miesnie Ci sie powiekszaja i moze dlatego? Napewno :D
-
No to ja się na to pisze, na to 10 kilo, ale nie będę zła jak uda mi się pełne 13, na których mi zależy, zastanawiam się czy tryb życia normalnej uczennicy wystarczy żeby ubyło mi tyle w dwa miesiące :) ........ no to piszcie jak Wam idzie :)
-
po ćwiczeniach, z dietą ok ale psychiczny dół. jestem nastolatka i to raczej normalne... ale ja nie mogę ;( jest mi tak zle... :cry:
-
Nie poddawaj sie! Dol przejdzie za niedlugo... pozdr :*
-
dalej mi zle, ale sie staram tak o tym nie myslec, wczorj bylo bardzo zle :( no cóż....
a w ogole ja mam takie rważenie, że w ogóle nie chudne !!!! jem ok 1000 kcal do 1200 i czuje sie gruba !!!!! patrze w lustro i widze otyłą osobę !!!!!!! dlaczego nie mogę schudnąć ? nie zważe się jutro bo wiem ze nie schudlam a pewnie przytyłam ;(
-
Na poczatku tak mozesz miec. Ale jak schudniesz kilka kg to juz zobaczysz roznice. Przeciez jak schudniesz kilogram to nie bedzie tego widac.
-
no dzis bylam na zakupach i kupilam takie spodnie w ktore wchdoze na "wdechu" wiecie o co chodzi ? wiec i tak msuze schudnąć :P hehe uuuuda sie napewno. dzisiaj napewno zjadlam ponad 1000 kcal, ale wsyztsko rpzed 18. nalatałąm siepo tych sklepach, bylam ledwo żywa, pozniej ejszcze na dworzu siedziałam... odbudowuje powoli diete. staram sie ! :) wspierajcie, buzka.!.
-
ja się wczoraj zmieściłam w spodnie siostry, które jeszcze miesiąc temu by mi przez biodra nie przeszły :D i się nie opinają, ale mogłabym schudnąć jeszcze do nich...i nie tylko do nich ale i mniejszych :D no to co, bierzemy się?:D
-
no taaak.... nie jest źle powooooli pooowli dążę dążę, troche poćwiczyć musze !!!! w ogóle musze ćwiczyć więcej !!! ;/
-
ćwiczyć ! ćwiczyć ! musze ćwiczyć ! wiecie dziewczyny ile kosztuje karnet na siłownie ? ? ? ??
-
To zalezy chyba na jaka silownie, bo to roznie jest. U mnie np na jedna 35 zl, a na jakas inna lepsza 70 zl.
-
a wy dziewczyny chodzicie na jakies zajecia sportowe, czy w domu ćwiczycie same ?
-
heh, wiesz co ci powiem? początek miesiąca to jest wspaniały czas. wczoraj siadłam sobie przy stole i zacząłam robić rozpiskę... i ustaliłam że będę robić:
- brzuszki (dzisiaj: 50, codziennie zwiększać o 10);
- przysiady (dzisiaj: 100, codziennie zwiększać o 10);
- skakanka (dzisiaj: 600 podskoków, codziennie zwiększać o 50);
- bieg w miejscu (dzisiaj: 5 min, codziennie zwiększać o 1 min);
- aerobik (dzisiaj: 25 min, codziennie zwiększać o 2 min);
- ćwiczenia (dzisiaj: 10 powtórzeń każdego ćwiczenia, codziennie zwiększać o 2 powtórzenia).
aż się sama zastanawiam czy uda się. :) musi się udać :)
pozdrawiam
-
O Perwersie, ambitne plany! Mam nadzieje, ze ci sie uda spelniac swoje wymagania. Ja bym chyba nie podołała :o Cienki lolek ze mnie :wink:
Pozdrawiam niezagruba i życze powodzenia 8) !
-
To jakos duzo np za 30 dni bedzie! Sie zameczysz dziewczyno :wink:
-
Dołączyć chcę
Też chcę ważyć mniej o okropne 10kg tylko, że ja niestety umiem stosować tylko dietę, którą moja mama nazywa głodzeniem się :x Wczoraj był pierwszy dzień i nie zjadłam nic. Dzisiaj zjadłam caaały talerz owsianki, kubek kisielu no i trochę loda czekoladowo-śmietankowego, ale nie było go więcej niż łyżkę :oops: Jeśli chodzi o ćwiczenia to staram się codziennie robić przynajmniej 50 brzuszków (czasem dochodzę nawet do 100) czasami jakiś rowerek i oczywiście tańczę! Nie ma nic lepszego niż włączyć sobie program viva albo mtv i tańczyć...uwielbiam to, tylko trzeba wyczuć moment kiedy rodzinka się ulotni, bo wiadomo :? ale mimo wszystko polecam. Jutro prawdopodobnie zjem gotowaną pierś z kurczaka tak nie za dużo i szpinak [uwielbiam szpinak]. No tylko nie wim jak w szkółce, żebym nie padła na jakiejś lekcji ale to tylko 3 dni więc myśle, że będzie spox a no weekend pomyślę jak tu nie myśleć o jedzeniu w szkole. Wiem, że mój sposób odchudzania nie jest za mądry, ale z biegiem czasu zwiększam porcje jedzenia. I mam nadzieję, że na sylwestra bedę wyglądać tak bosko jak tylko się da :D [tylko jak tu przetrwać święta co??]
-
Nie lepiej 1000 kcal? :twisted: Wyglodzisz sie a pozniej bedziesz miec napady!
-
ja juz sobienie radze !!!!!! ale zapisze sie na siłownie, musze postawić na cwiczenia ale sama nie potrafie, musze ćwiczyć z kimś, nie sama!!!!!!!!!!!!11 wtedy przerywam albo mi sie nie chce itd. a z kims to juz całkiem inaczej... :P jaka jestem na siebie zła... codziennie mowie od jutrano nie ;( najgrsze są dla mnie weekendy, poprostu w weekendy nie daje nigdy rady! kurrrr... jestem wściekła !!!!!!!!!!!!!!!!!! chce na sylwestra wyglądać zajebiście :P ale jak narazie to... raczej tyje nie chudne !!!!!!!!! kurrr mać !! msuze sobie pobluzgać troche moze wtedy z emne cisnienie zejdzie !!!!! :P ale dalej nie moge no w pizdu nie moge sie wziasc za siebie ? schudac raz i na zawsze ? no moze bez przesady ale wiecie... poodchudzam sie 2 miechy i ebde miec spokoj, a tak to sie odchudzam caly rok i na dodatek nic nie schudne tylko rpzytyje, naparwde! ... brak słow na mnie, normalnie :/
-
Znajdz jakas kolezanka z ktora moglabys cwiczyc. Moze to by Cie zmotywowalo. A na weekendy to nie zostawaj w domu, tylko wyjdz gdzies i nie bedziesz myslec o jedzeniu :wink: Te 7 kg to nie az tak duzo, jak niektore chudly po 20 kg. Dla chcacego nic trudnego :wink:
-
zgadzam się z Karolinką - looknij sobie na forum dla osób które maja przynajmniej 20 kg do stracenia - to dopiero motywuje :)
-
jak bym zaczela cwiczyc intensywnie, ale bez specjalnej diety moglam byc cos schudnąć ?
-
Ja przez ostatni weekend nagrzeszyłam, była pielgrzymka do Częstochowy, tam paczka ciastek, czekolada i zaczął mi się okres akurat i poniedziałek wtorek środa po czekoladzie :| nagrzeszyłam strasznie... Czy też macie taki apetyt na słodycze w czasie trudnych dni? :?
-
oj taaaakk... ojjjj nietsty :/ dziewcztea co z wami ? ;)
-
Jakbys cwiczyla bez diety to efekty by jakies byly, ale nie takie duze jak przy diecie :wink: wiadomo ;d
-
Ja tez tak mam .... w czasie kiedy nie mialam okresu jakies 4 miesiace - to wogole nie mialam ochoty na slodycze albo zjadlam 2 kostki czekolady i mialam spokoj, a ostatnio mialam okres no i jem czekoalde jem i jem i dalej mi sie chce!! takze okres bardzo wplywa na apetyt na slodkie, niestety
-
no witam, ah... wiecie co zauwazyam, ze mam ladny brzuszek, to raczej od cwiczen niz od diety :oops: rozumiecie... ? no... ale jak ostatnio patrze, to wcale nie mysle o diecie ai tak nie jem wiecej niz 1300 kcal i staram sie codziennie ćwiczyc, przynjamniej pol godzinki, oczywscie oprucz dworu i tego wszytskiego :P no... ale nie zwaze sie, boje sie. ostatnio bylo tyle wybrykow, ze... wsty sie przyznać, przynjamniej brzuszedk mam nie najgorszy, ale mam starsznie grube nogi i wielki ogromne szerokie biodra!!!!! ja mam taka raczej sportowa sylwetkę i zawsze miałam wysportowane chude nóżki, a teraz ?! omg... naparwde porażka, ja nie wiedzialam, ze moge miec takie biodra, i to naparwde nie ejst od tego ze dorastam i kobiece ksztalty, bo to swoja droga, kobiecie skztalty moge meic bedac szczupla, ale ja mam poprostu grube te uda i biodra! wrrr... a jutro wiecie co ? na obiadek do babci ! :/ wspaniale :/ ehhh... ale co tam... po 18 i tak nie jem ograniczam sie rpzynajmniej troche... ćwicze staram się, nie jem bardzo duzo, slodyczy jem malo chyba ze juz apawd emi sie chce... a teraz eszcze miesiaczka... no nie...
-
ja tez tak mam...brzuch ok, a nogi i biodra....no comment ;)
-
no i są jakies efekty w końcu ! z twarzy mi powoli schodzi :P allllle sie ciesze ;) i tak sie nie zważe, narazie to jestem gruba ! eh... nie schudne tego zebyw azyc 60 kg do 20 listopada, bardzo by chciala ale jakos za malo czasu, za duzo wybrykow, trzymam sie jak moge, ale np. dzis... bylo ladnie ladnie i w koncu zjadlam gdzies z 1600 kcal :/ wiadomo, ze mnie i dotego brzuszki, noo ale same wiecie. w kazdym razie ide w dobrą strone. teraz mam meisiaczke i wczoraj mnie wcale nie ciagnelo do ejdzenia a juz z koleji dzis to nie moge zreszta widać 1600 kcal jest sie czym popisać :/ ajjajjajj.
-
no widzisz...efekty widać - chudniesz na pewno! i schudniesz na pewno więcej :) Trzymaj się :)
-
Oczywiście przyłączam się :) też mam 10 kg do zrzucenia :)
-
no tak... mam okres i on oczywsicie wszystko psuje, no nie moge powstrzymuje sie jak moge ale i tak wychodze ponad 1000! :( zawsze to jakeis ograniczenie + ćwiczenia, wolniej ale może w końcu schudne no i trzeba patrzec, że zdrowo ! :) z buźi naparwde juz powoli zaczynaja mi sie odznaczać kości policzkowe, mieśniena brzuszki ale weicie co ? te "boczki mnie dobijaja! i ten tłumszcz na plecach... wrrr... ja mam arczej jak juz pisalam taka figure ze mam waskie biodra (chodz teraz sa na amxa szerokie, nie weidzialam, z emoge je takie miec) chude nogi (no teraz to nie ma za bardzo o czym mowic) i na brzuch mi sie odkladalo zawsze, ale jakz aczelam cwiczyc to brzuch am plaski ale te boczki !!! no kuuuurde. na to raczej żadnych specjalnych cwiczen nie ma bo to sam tłuszcz poprostu trzeba schudnąć ! no taaak... we'll see. jak narazie to mowie wam, mam okres i tak mnie ciagnie do slodkiego, dow syztskiego ! poprostu az nie moge dzis np. zjadlam z 1400 kcal. wiem ze to zawsze jakas dieta bo do teo cwiczenia ale do 20 napenwo nie ebde wazyc 60 kg... cos lepsze schudniecie przynajmniej 1,2 kg nic nic, prawda ? a jak tam dziwczyny wam idzie ? nie odzyacie sie prawie :P a no i Irethh poznaj nas z Twoimi wymiarami wiekiem itd. :) pozdrawiam
-
Mam 19 lat, ważę w tym momencie 62 kg i mam 169 cm wzrostu. Wagę mam odpowiednią jednak nadmiar tkanki tłuszczowej w niektórych częściach mojego ciała mnie dobija :?
Moja dieta nie będzie rygorystyczna, ponieważ będę jadła dziennie do 1800 kcal i dzięki temu powinnam chudnąć 1 kg na miesiąc. Myślę, że dieta jest skuteczna bo kiedyś już ją stosowałam. Jem wszystko, nawet słodycze, ale w dużo mniejszych ilościach. Po prostu dziennie muszę się zmieścić w 1800 kcal. Oczywiście dojdą do tego jakieś ćwiczenia :)
Niezagruba trzymam kciuki za Ciebie :):)
-
witam, noi przez miesiaczke wsyztsko psuje, niemoge sie pwosrzymac, tzreba mnie chyba rpzywiazać. jeszcze z oja kumpelką od ćwiczkow nie mogę się zgrać :/ bo mialam z nia ćwiczyc a tu dupa :/ razem to zawsze wieszka motywacjai chec, a samej sie nie chce :/ no wiec... dzis mam z 1700 kcal :/ a dopiero za 20 osiemnasta :/ jaaaa... no nie moge, ale co zrobić :(:(:( okres sie skonczy to sie napewno poprawie! opieprzac mnie jak coś.!.!.!.
-
O... takie wspólne ćwiczenia to bardzo fajny pomysł. Szkoda tylko, że koleżanka się wyłamała. Ja bym z Tobą chętnie poćwiczyła... ale ja z jestem z Łodzi, a Ty z Gdańska więc nie ma szans :(
A to, że więcej dziś zjadłaś niż powinnaś... nie martw się, po prostu poćwicz troszkę więcej przez tydzień :)
-
Zbierzmy sie wszystkie i bedziemy razem cwiczyc :D Napewno bysmy nie wymiekly :D Okres sie skonczy to juz bedzie dobrze, bo zawsze bardziej chce sie jesc wtedy :?
-
a ja sie teraz nawet w okres trzymam :D może to Cie zmobilizuje? że jednak można :D
-
-
grunt to znaleźć u siebie cos, co się nam podoba :)
szkoda że ja jeszcze nie jestem na takim etapie :(
-
przeczytałam coś mądrego właśnie :P
1. to się tak mówi, że się odchudza dla siebie, ale jeżeli by się było jedyna osobą na iemi to by sie miało w d****e jak sie wygląda. nie martwilo by sie o rozmiar ciuchow itd.
2. kobieta idąc ulicą porównuje się do innej, czy ona ma zgrabniejsze nogi, czy tamta ma ładniejszą pupe, taka prawda...
3. noemcia też prawdę napisała że obsejsą kobiety jest to, żeby jej bransoletka stała się jej paskiem.
z tym wszystkim się zgadzam, trzeba przyznac, ze mimo wszystko nie odchudzamy się tylko i wyłącznie dla siebe, bo skoro chcemy się sobie podobać to raczej takze chcemy, żeby inni też dojrzali w nas zmiane obecne piekno... :P tak jak chodzimy do fryzjera, niby dla siebie alemilo jest jak ktoś zauważy że wyglądamy lepiej itd. :)
# a jeszcze druga prawda-
powstał post o złościwości ludzi, to niestety prawda... ludzie w duzej mierze rpzesadzają i to jest przykre, a najgorsze jest to keidy robi to bliska nam osoba. ALE! z drugiej strony jeżeli ktośnam dogada to przyjzymy sie sobie i może zaczniemy sie odchudzać rozumiecie... jak ktoś brzydko pachnie :P powiemy mu to bo lepiej ebdzie dla niego jak to zmieni, hehe. wiec jak ktos nam cos powie przykrego to napewno nie poczujemy sie dobrze, ale moze wyciagniemy z tego wnioski i wezmiemy sie za siebie :P
hyh to na tyle o tych mądrościach ;)
u mnie to coz... na wage nie wejde mimo, ze sie nierpzejadam ani nic, ze wstydem sie rpzynaje ale cyba to odchudzanie salo sie taka obsejsą w glebi. ciagle mysle o tym jak wygladam o innej dziewcyznie idacej ulicą wyglądajacej "lepiej" :( na zmiane to sie odchudzam to moze nie przejadam ale zjem cos to nie bylo w programie a czasami ten nad program jest troche duzy, jak by nie patrzeć... bardzo bym chciala miec kogos do cwiczen, bo samej to nudno i jakiegos takiego zaparcia nie ma, niestety z kumpela to raczej nie wyszlo i co tu robic... ehh :(, to lece pzdr ! ;) ;( ;*