Wątek: Dzienniczek Odchudzania Collien - coraz bliżej... jest 77 :]

hehe masz racje
wiesz nho ja mam kolejny problem: wszystkie spodnie są na mnie za duże -_-

Przyzwyczajaj się

Collien, mam ten sam problem. Musialam sie zaopatrzyc w kilka par nowych spodni, a stare najchetniej bym wyrzucila i juz nigdy wiecej do nich nie wrocila Pozniej nie bylo mi juz nawet szkoda odlozyc ulubionych spodni, pocieszalam sie mysla, ze moge wskoczyc w inne i to na dodatek duzo mniejsze Wtedy to mnie naprawde zmotywowało.

heh... ja się pocieszam tym, że schudłam o 3 rozmiary.
oczywiście chodzi o spodnie.
i wydaje mi się, że idzie mi trochę gorzej.
jakoś częściej wychodzi mi 1200 niż 1100... coraz częsciej jestem smutna.
ale byłam dwie godziny w aqua parku. spalone jakieś 700kcal... conajmniej! nie wiem czemu, nie cieszy mnie to...

To wszyztsko przez okres !! Napewno -ja tez tak mialam ze kiedy mialam okres czulam sie gruba, ze duzo jem itd.. no ale nic trzeba przeczekac gorsze dni ! A to ze jesz 1200 a nie 1100 to nie jest duza roznica ! prawie zadna
3m sie :*

Kazdy ma swoje gorsze dni, ja mysle ze niedługo wszystko Ci przejdzie i znowu bedziesz sie usmiechac 2 godziny w aqua parku? super zazdroszcze bo ja u siebie nie mam takiego cuda
głowka do gory buziaki:*

Dziękuję Kochane, uspokoiłyście mnie
Dziś mnie lekko przytkało, że jednej pieróg to jakieś 80kcal!
Mam faze na owoce kiwi, mniam
Dziejsze...
Śniadanie:
Sok wielowarzywny Tymbark Fit 500ml
Batonik Corny (muszę przestać je jeść, świadomość, że to SŁODYCZ mnie przerasta )
Dwa kiwi
Pieczywo lekkie
Serek Tartar 20g
Drugie śniadanie:
Dwa kiwi
Gruszka
Pumpernikiel (czy coś takiego ciemne pieczywo) z miodem (już w składzie -_-)
jeden pierożek z kapustą i pieczarkami podsmażony
Obiad:
Dwa naleśniki z jabłkami
Troszkę arbuza, jakieś 100gram na oko...
Jestem zadowolona Pozatym jestem już prawie zdecydowana na to, jaki wzór tatuaży bym chciała Ale to takie marzenia są... poczekamy zobaczymy
Kupiłam dziś spodnie na zimę (lol) :P Za małe o jakieś 2 rozmiary... Ale do listopada schudnę wystarczająco wydaje mi się
A waga ciągle pokazuje 79... czekam

Hejka!
Droga Collien. Przyszlam sie pozegnac. Wyjezdzam do Zakopanego na 10 dni. Mam nadzieje, ze troche nadrobie ze swoja kondycja - uwielbiam chodzic po gorach, a spacerowanie po Krupowkach to jzu w ogole czad
Wierze, ze uda Ci sie schudnac. Sama jednak msuze znalezc wyciszenie w gorach, odnalezc glos mojej duszy... mam nadzieje, ze mi sie uda.
Pozdrawiam, buziaki, wpadaj czasami do mnie

A jakie chcesz sobie robic tatuaze? i gdzie?
Mim marzeniem jest tatuaz prawdziwy (albo bio- nie moge sie zdecydowac) na brzuszku poniezej pepka tak po prawej stronie... wiec jak kiedys moj brzusio bedzie plaski napewno sobie taki zrobie, a dokłądniej mama obiecalą ze da mi pozwolenie (bo do 18 roku zycia trzeba miec zgode) i nawet kase, jak bede sie dobrze uczyc. do tego jeszcze chce miec z tylu na plecach tak nisko ale to bedzie dopiero na moja 18stke - jako prezet od mojej kuzynki mam hopla na punkcie tatulazy
tez kocham kiwi (tak jak wszystki inne owoce)
Buzka;*

Minelko, ja wiele razy próbowałam odnaleźć spokój i charmonie w sobie, nigdy się nie udało.
Jedynie przez kaleczenie siebie mogłam znaleść ulgę...
Cerise, nie potrzeba żadnej zgody, bo gdyby była potrzebna moja koleżanka nie miala by trzech dziar

Marzy mi się tatuaż na stałe rzecz jasna. Byłaby to japońska litera pisana hiraganą oznaczająca literkę A najprawdopodobniej. I to byłoby na karku lub szyji.
Gdyby był to ciąg znaków... to bym się musiala zastanowić nic innego na pierwszy plan nie wchodzi, potem chciałabym, tribala. Prawdopodobnie smoka. Ale ja lubię nad tym narazie tylko rozmyślać