i taki przyjemy. zwłaszcza okrzyki "ała, anka!" i satysfakcja że nie oddadzą, tylko się troche poprzepychają 8) :lol:
Wersja do druku
i taki przyjemy. zwłaszcza okrzyki "ała, anka!" i satysfakcja że nie oddadzą, tylko się troche poprzepychają 8) :lol:
<spoko>
ja pamietam jak kiedys brata pobilam :D 7 lat starszy a jednak :D ale należało mu sie :P
ech mój brat wazy jakieś 35 kilo min. więcej ode mnie 8)
hehe, to DUŻY jest :)) :lol: ja wyznaję zasadę, że dziewczyna powinna być chudsza od chłopaka, żeby mógł grać rolę opiekuna małej, zagubionej istotki :lol:
podwieczorek:
220g warzyw gotowanych (78kcal)
3 mini delicje (57kcal)
może coś jeszcze na kolacje zjem, ale wątpię.
cmok :*
o mam w domu mini delicje, ale narazie sie trzymam.. choc tak pysznie wygladaja... :)
tez wydaje mi sie ze chlopak powinien byc wiekszy od dziewczyny, buzka;*
dodaję jeszcze winogrona... 50g - 35 kcal.
zamykam się w 465 kcal, z bolącą głową, napierdzielającym żołądkiem i mętlikiem nie do rozplatania... nie moge zebrac myśli. dół... znowu...
zaraz ide spać, bo mnie szlag trafi... :cry:
:*
ano powinien...choc mam znajomą, której mąż jest niższy od niej o jakieś pół głowy ponad ;) za to mój jest wyższy ode mnie 21 cm ;)
Perwers to dalas dzisiaj popalic z ta dieta.. ale mam nadzieje ze to tylko dzisiaj :)
Ja tez wyznaje zasde ze chlopak powinien byc iwekszy od dziewczyny .. juz sobie upatrzylam takiego w sszkole wyzszy ode mnie , czasem na mnei zwraca uwage , blondynek super gra w kosza i mi sliczny usmiech :D nic , tylko sie brac :D
No troche malawo...
drugi dzien oczyszczajacy? moze nie oczyszczaj sie tak bardzo...
i noe. 21 cm to tak idealnie :roll: pozazdroscic mozna :)