Wątek: I cel - 1 kwietnia - 50 kilo.

biedactwo...

mi z moim też nie idzie za bardzo...

taaa... a mną sie nikt nie interesuje

1. kanapka z sosem kanapkowym i polędwicą
2. dorsz panierowany, smarzony, ziemniaki, korniszony
3. gorący kubek pomidorowy
4. 4 wafle ryżowe, bieluch 20g, szynka 2 plasterki

a teraz mnie brzuch boooli... :/
wypiłam 2 litry herbat.

dziękuję za uwagę :P

2 litry herbat? gratulacje
Mi tez caly czas zimno, z tym kominkiem to wspanialy pomysl, bo osobiscie uwazam ze moj domowy kominek to najlepsze urzadzenie w domu :P
i teraz tak ladnie sniezek pada... jest -4 wiec nie stoopnieje

a ja jak mi zimno zazwyczaj posługuję się termoforem przynajmniej mnie nie spali

wiecie ja pada snieg to ja juz czuje swieta, uwielbiam siedziec w salonie gdy za oknem pruszy sniezek a kolorowe swiatelka choinki oswietlaja pojoj bo azzwyczaj wieczorem gasze swiatlo w salonie zeby tylko choinka sie swiecila. Kocham ten swiateczny czas.....
A co do marzniecia to aj tez marzne ale dzieki temu(wiem jestem glupia) wiem ze jestem szczupla bo kiedys nie marzlam bo widamo tluszcz mnie grzal... Ja hcce swiat ale jeszcze 3kg mi zostaly....

neomciu ta czekolada pistacjowa la festy dobra jest? bo ja aj chcialam kupic ale nie wiem ile ma kcal i czy robi sie aj an wode czy mleko?

ja uwielbiam gorącą czekoladę!!

Czekam,aż spadnie śnieg,tu u mnie w Warszawie i będę mogła zawinąć się w koc i pić czekoladę. Chyba też kupię tę LaFesty,wypróbuję. Miłego dnia życzę

no polecam tę la festę - pyszna jest

Tez uwielbiam, ale ile ona ma kalorii? Bo dawno nie pilam i nie wiem czy warto ja kupic i pic...

jedna saszetka 25 gram
pistacjowa - 102 kcal
czekoladowa - 100