Strona 67 z 99 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 670 z 981

Wątek: I cel - 1 kwietnia - 50 kilo.

  1. #661
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no bo tak jest...nie można tak skakać po limitach

  2. #662
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Moja matka mówi zwykle " Ależ moja droga rób sobie co chcesz tylko mi głowy nie zawracaj" Zupełnie jej wiszę, więc próbuję jakoś zwrócić na sibie jej uwagę i w rezultacie zawracam jej chyba głowę. Dziwna sprawa - ja w sumie chyba dobre dziecko jestem ( eleganckie, dobrze się uczy) a ona tylko narzeka...

  3. #663
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    A moja mamusia jest kochana i nigdy mi nie mowi nic co mogloby mi sprawic przykrosc. marudzi ze amlo jem ale jest kochana i rozumie ze nie jem po 18 chociaz czasem tak jak u Motylka robi cos dobrego po 18 i pyta czy chce troche ale ja mowie ze nie. Jednak mi sie wydaje ze ona robi specjalnie po 18-19 dobre rzeczy zeby mnie skusic i zebym sie anfutrowala na noc ale nigdy mi jedzenia nie wmusza bo wie ze wtedy bym pewnie zaczela wymiotowac i milaby to odwrotny skutek. Moja mamusia iwe ze jak bede chciala to zjem. Kocham Ja!

  4. #664
    karolajna4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    kazalam mojej wage schowac i dac mi dopiero w sobote rano

  5. #665
    rozga16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemka perwers nie waz sie codziennie bo doprowadzisz sie do obsesji i bedziesz miewala codzinnie doly jak zobaczysz ze nie chudniesz ja juz lepiej sie czuje lece cwiczyc pozdro

  6. #666
    Guest

    Domyślnie

    wirus się do mnie przyplątał... pewnie grypisko jakieś... temperaturka, gardło boli :/ ech...
    mama mi każe jesć, bo "muszę mieć siły na walkę z chorobą", i w efekcie mam dzisiaj 1600kcal. a na wadze 57 kg... kiedy ludzie przestaną mi wchodzic w drogę i pozwolą mi się odchudzać po swojemu?... ranyy. jutro muszę jakos pooszukiwać i 1000 zjesć.

    jako ze moja klasa jest wybitna inaczej, wychowawczyni z powodu złych ocen nie zezwoliła ponad połowie klasy iśc na dyskotekę szkolną. ja iśc mogę, chociaż nie powiem, ze ocenki mam dobre, ale chyba się nie skuszę... żadnych fajnych chłopaków nie będzie, chociaż dawid dostał pozwolenie. ale wątpię czy pójdzie...
    sama nie wiem, potem będe siedzieć na schodach i się smucić, jak on będzie mnie olewał? musze się zastanowić...
    nie było mnie w budzie dzisiaj, ale kumpel mi powiedział, ze jak babka mówiła kto może iść na dyskę, to chłopcy powiedzieli "same laski idą", ale, cóż, to była ironia.
    kurde, ten komentarz zmotywował mnie do walki.
    od jutra biore się na serio za dietę. żadnych ciasteczek, podjadania, bedę chlać zieloną herbate hektolitrami i nie będę przekraczac tysiaka.
    motywacja jest b. mocna... pokażę im, że w tej klasie ja jestem największą laską, a nie klaudia czy kaśka. a dawid będzie za mną latać.


    ale sie rozpisałam... raju. dobra, chyba by się przydało napisac coś w waszych wątkach a potem do łózeczka sie kurować. nie lubię nie chodzić do szkoły.
    pzdr! :**

  7. #667
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    mnie też coś dopadło...ale jakoś się trzymam Ty tyż się kuruj!! i zostaw słodycze w spokoju, co je męczysz?

    trzymaj się

  8. #668
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To wprowadz te swoje marzenia w zycie, ale tym razem skutecznie! A masz motywacje, bo chcesz dowalic Dawidowi I dobrze Zobaczysz jak im wszystkim szczeki opadna kiedys tam

  9. #669
    Guest

    Domyślnie

    hehe. dzięki dziewczyny :**

    na sniadanie zjadłam dwie kromeczki białego chleba (40g), bo innego w domu nie ma z jakimś sosem kanapkowym. liczę 150kcal. sos piekielnie ostry, hehe, ale i dobry , niestety nie ma podanej kaloryczności.
    jak mierzyłam temperaturę to miałam 37,2, więc może jutro pójde do szkoły... w domu mi się piekielnie nudzi :/
    po wczorajszym "chorobowym" obżarstwie (1800kcal) waga na szczęscie nie skoczyła. dalej jest 57, i nie pozwolę, żeby było więcej. teraz już będzie tylko spadać
    no nic, to ja wskakuję do łóżeczka i czytam quo vadis... rajjju, jakie to nudne

  10. #670
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    co Ty sie tak ważysz codziennie? :P

Strona 67 z 99 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •