Wątek: Wraca skruszona KOKOSKA przyjmniecie mnie na nowo???

witam cholera dzisiej niewytrzymałam a to wszystko przez to że dostałam okres i miałam takie ciągotki na słodycze jest mi poprostu wstyd miałam zaczac od dzisiaj i co spaprałam to jestem do niczego znowu musze zaczać od jutra na nowo przepraszam że was zawiodłam...

no tak czasem bywaja takie slabsze chwile...ale musisz walczyc..najlatwiej jest sie poddac! ale to nie w tym rzecz..
przeciez to TY JESTES GÓRĄ A NIE TE SLODYCZE! one nie moga ci zaoferowac nic oprocz paru dodatkowych kiloskow..
niom to glowka do gory! i trzymam kciuki..

Koffana dziękuje za słowa wsparcia naprawde mi pomogłaś przecież słodycze niemogą mną rządzić teraz naprawde sie postaram pozdrawiam bużka:*:*:*

Zanim zjem coś słodkiego przypominam sobie rzecz, którą przeczytałam kiedyś na forum: 5 minut w ustach, godzine w zoladku, całe życie w biodrach Chyba powinnam to sobie napisać sprayem na scianie

Hej dzisiaj zaczynam na nowo tym razem sie już niepoddam trzymcie zamnie kciuki hmmm dzisiej mam jakoś tak dużo werwy że mnie rozpiera opisze wieczorkiem jak mi poszło pozdrawiam wsystkich buziak :*:*:*

Trzymam za Ciebie kciuki! Mam nadzieje że uda Ci sie dojść do celu!!
Buziaki :* !

witam Was długo niepisałam bo niemiałam czasu no własnie niemiałam czasu nawet na diete i wszystko szlak trafił od jutra na nowo tym razem sie niepoddam zresztą teraz stosunek do słodyczy mam obojętny niemusze ich jeść a jak wam idzie trzymie kciuki za Was wspierajcie mnie bo mi to jest potrzebne..

Kokska, mam nadzieje, ze teraz juz uda Ci sie zaczac diete na 100% i nie przerwiesz jej wiecej A najlepiej jest nie odkladac do jutra tylko zaczac juz dzis, wiem to z doswiadczenia

jak juz napisalam w swoim topicu - jest beznadziejnie, ja jestem beznadziejna, swiat jest beznadziejny ... nie dotrwalam, nie podolalam, mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok ? pozdrawiam i zycze sukcesow

p.s. mnie sukcesy raczej nie groza