Wątek: niunia walczy=) i git malina;)

siemka właśnie mam informatykę wiecie ważyłam się dziś i od dwóch tygodni nic się nie zmieniło:/ ale też nic się nie pogorszyło po tym moim obżarstwie, więc to powód do dumy
dziś mi się uda jestem tak pozytywnie nastawiona, że mogę podbić cały świat

uff zaraz koniec buszowania po necie, bo koniec lekcji psor coś robi u siebie w papierach, a my szalejemy

w tamtym roku dokładnie 7 listopada zaczęłam dietkę i udało się zejść do 54... było cudowniei wierzę, że teraz zejdę do 50 będę się trzymać, nie dam się dziękuję dziewczynki:*

hej napisalas o tym zespole tanecznym
wiesz w moim zespole jakos nie ma samych patykow:P
wiesz sa patyki, szczuple, takie normalne zdrowe no i
przy kosci tez sa
i to nie oznacza ze gorzej tancza
bo jedna wymiata na maksa...
wiec takimi rzeczami sie nie przejmuj

a co do dietki
to wytrwalosci zyczE

cześć KAsi3k też chciałam sie zapisac na tance ale jak na razie jestem w cheerlederkach

Ja mam tańce w szkole, porażka ;/

hehe szalejecie na tej infie... ja nie wchodze na infie na forum bo i tak juz wszystkie dziewczyny gadaja o moim odchudzaniu...;/

na tańce juz trochę za późno, już są niestety grupy potworzone, więc chyba nici z tego:/ ale za t tańczę na przerwach hehe bo mamy zawalistą muzę i odwalamy z dziewczynkami mam bbardzo rozrywkową klasę

dziś niepełny tysiaczek, więc jest ładnie jeszcze tylko tak przez dziesięc tygodni, a będę laska

mam nadzieje ze nie bedzie zadnych pokus itp
trymam kciuki

dzięki:*
suszonciu moge wiedzieć ile ważysz?

49kg