Strona 51 z 116 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 1160

Wątek: niunia walczy=) i git malina;)

  1. #501
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzasminko dziekuje za zdjecia (opinia w mailu ) i za zyczonka :* nawzajem, no i ja jeszcze życzę, abyś zawsze była taka pogodna osobka jak teraz.. no i zeby w tym roku pojawili sie tylko prawdziwi przyjaciele

  2. #502
    Guest

    Domyślnie

    dobra, Dzasminko. noemka była tak dobra i wysłała mi

    ślicznie wygladasz, jeszcze kilka kg i bedziesz laska jakich mało :*
    trzymaj się

  3. #503
    Inisha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zdjatka doszly: jestem pod wrazeniem.Jestes naprawde sliczna. I ten brzusezk...marzenie...No ale pocwicze i moze tez taki bede miec...w marcu

    Zrewanzuje sie zdjeciami jak bede miec kabelek.Na razie postanowilam robic je po kazym straconym kg :P

  4. #504
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję

    hmmmm gdybym miała określić , jaki był początek tego roku , to chyba powiedziałabym, że niezapomniany ale wnikliwiej patrząc okropny Sylwester po prstu kicha że szok już około jedenastej wszyscy, tzn.część męska , się ponapijali więc z dziewczynkami bawiłyśmy się głównie same no może czasami zatańczyło się z jakimś trzeźwiejszym :P 12 - poszliśmy na dwór zimnica jak na Antarktydzie, wicher dmie, zimny szampan mi cieknie po rękach, szok i żenada pźniej z dziewczętami siedziałyśmy w remizowej kuchni, tam było najcieplej zatrudniłyśmy Michała i był naszym kelnerem znsił nam żarełko od dziś mam odruch wymiotny na widok mandarynek , w kółk mandarynki wprawdzie zjadłam i jakiegoś śledzika ale to szczegól ale potem się zaczęło, zauważyliśmy , że nie ma jednego kumpla ja go ostatni raz widziałam o 11, ale myślałam , że zniknął z innymi ale on poszedł sam chłopaki pijani, my do zaginionego dzwonimy, a n nie odbiera myślałam , że ducha wyzionę byłam w pantoflach, śnieg po kolana, ale trza tamtego szukać dwaj poszli w stronę jego domu - nie ma nigdzie bo do jego domu już dzwonili i matka powiedziała, że Arka nie ma w domu a że miałam blisko do domu, t z kumpelami zdjęłyśmy spódniczki, założyłyśmy dżiny, moje , czapki, szaliki, buty i dalej w trasę szukaliśmy pewnien czas, ale wiecie , jak to po ciemku wróciłyśmy, a tu sms od sąsiada naszegho Areczka, że pszedł właśnie do domu ufff, kamyk z serducha mi spadł ALE JAK SPOTKAM TEGO AJKA , TO MU CHYBA NAJPIERW GO UŚCISKAM, A POTEM NÓŻKI Z D**Y POWYRYWAM tak emocjonującej impry jeszcze w życiu nie miałam

    dziś muszę się wziąć za ćwiczenia ach strach pmyśleć, że jutro już do szkoły trza wędrować straszne

  5. #505
    dodi12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja impra była nudna. W domu z rodzicami. Ale za rok coś z kumpelami zorganizujemy, hihi.

  6. #506
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    heheh...jakie przygody

    no ja juz się wzięłam za ćwiczenia narazie 1000 skoków, ale pewnie sobie jeszcze 1000 zrobię, bo wczoraj nie ćwiczyłam :P no i wymachy pewnie też, ale to wieczorem

    ja nie chcę do szkoły

  7. #507
    Guest

    Domyślnie

    Dzas, Ty to masz zycie. W każdej sekundzie dzieje się cos, o czym można opowiedzieć. Zazdroszczę!

    Ja nawet na żadnej imprezce nie byłam. Ale przecież to nie koniec świata, nie?

    Heh, jednym z moich postanowień jest żeby ćwiczyć. I schudnąć trwale I się zaczać uczyć . Z tym ostatnim to chyba przesadziłam, no ale cóż...

    A ja chcę do szkoły. Bo już wysycham bez znajmoych.

  8. #508
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    a mi się nie bardzo chce w następnym tygodniu mamy testy próbne

    wiesz Perwersie, już chyba wolałabym sobie smacznie spać :P no, ale przynajmniej dobrej muzy posłuchałam

    moje postanowienia:
    waga 5 dyszek
    nowy telefonik (musze sobie sama uzbierać )
    kaska na kosmetyki (trza o siebie dbać )
    nie kłócić się z mamą
    nie plotkować na innych tym moim dlugaśnym jęzorem
    uczyć się i dobrze zdać egzamin
    czekać na wybranego - nic na siłę

  9. #509
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Heheee mami się zajęcia zaczynają dopiero 13.2.06 ...ale za 2tygodnie egzamin, którego jak nie zdam to kicha z wolnego . Perwersy don´t worry, też nigdzie nie byłam, zostałam w domu, oglądałam tivi na zmianę z nauką a potem wzięłam boskiego prysznica, zrobiłam z siebie wonne bóstwo i poszedłam wyspać się po wszelkie czasy . Ehh to było uczucie...

  10. #510
    Guest

    Domyślnie

    Dzas, to moze ja cos jeszcze dopiszę do tej mojej listy?


    Grzbicio, ja poszłam o 1 spać... Przez dwie godziny siedziałam na dywaniku pod kaloryferem i czytałam. Tylko wyszłam popatrzeć na sztuczne ognie.

Strona 51 z 116 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •