-
cześć dziewczęta
jak mi się chciało słodkiego... to ja mądra istota ug9otowała kisiel...pyszny był nie ma co i tylko 58kcali za 100g :P
a na obiadek miałam barszczyk biały. Cudowny był tylko już niestety limicik się skończył i dość jedzenia na dziś
wiesz Cerise, też myślę , że nasz ten wzrost jest super. Wprawdzie jestem prawie najniższa z klasy (trzecia od końca na 27 osób ) , ale się tym nie przejmuję. Mam kumpelę, która ma 175 i wielu wyrąbistych chłopczyków, niestety , dosięga jej do ucha, jeśli założy obcasy Więc wolę być malusia, bo mój men zawsze będzie dla mnie kimś, kto mnie, malusią istotkę , nieporadną myszkę , schowa w swych ramionach i będzie mi naprawdę jak w niebie
-
Kisial to dobry pomysl zebym dobila dzis do tysiaczka, wzaraz jak to przeczytalam to zadzownilam do mamy i zazyczylam sobie kilka takich pysznosci
Z tym wzrostem to same plusy
-
58 kcal na 100g? Ja myslalam, ze ma wiecej! Co to za kisiel masz?
No pewnie, ze lepiej byc nizsza niz taka wysoka i wszyscy chlopacy nizsi... W koncu to my mamy czuc sie bezpieczniejsze w ich ramionach a nie na odwrot :P
-
niby tutaj w katalogu pisze, że kisiel ma 100kcali, ale na opakowaniu było wyraźnie napisane: 58kcal w 100g gotowego produktu
-
a ja mialam jesc slodycze tylko w weekend a dzis zezarlam milkolaja z czekolady ale mozemy uznac ze w siweta i weekendy a wczoraj byly mikolajki wiec...
ja tez mialam taki kisiel, on byl albo an goraco albo na zimno takie am smaki fajne-wisnia z zurawina, jablko z mieta itd. nie wiem czy ten masz ale tamten mial na opakowaniu anpisane ze porcja am 8kcal a w torebce bylo an jedna porcje proszku nie wierze ze am tak amlo wlasnie ttez bym policzyla ze na 100g am 58kcal..
buziaki:*
-
no kisiel ma mało kcal
-
u mnie napisali, że porcja ma 250g, a moja miała 400g
w sumie to dziś zjadłam:
600g kiślu wiśniowego ( bo i na śniadanie, i na deser po obiedzie)
2 miseczki barszczu białego (mniam ) ...
... z puszką groszku 200g
80g chleba razowego typu suchy (jako składnik dodany do barszczu)
i koniec
Rano nadrabiałam zaległe wczorajsze skoki, bo sąsiadka d mnie przyszła, a przy niej nie wypadało skakać No i ćwiczyłam brzuszki
Alessoo masz rację, święta to święta
buziolki
-
no i pięknie się trzymasz oby tak dalej
-
no wlasnie pieknie ci idzie. ja skakanke kupilam w tamtym roku jak sie chcialam odchudzac ale nie mam kondycji do skakania. w ogole sie obijam ostatnio przez ta chorobe:/
wieecie jak sobie pomysle ze rok temu bylam o ponad 15kg ciezsza i zarlam dalej a teraz bym jeszcze na diecie byla a waze mniej to sie zastanawiam czy ze mna jest wszystko ok.
buziaki:*
-
Alessa, uważaj na takie coś, bo to może być groźne dieta wypacza nam spojrzenie na siebie, niestety...bo jak się nie odchudzamy i nie zależy nam na wyglądzie to nie patrzymy na to...a jak się odchudzamy to patrzymy az nadto...hm, może porozmawiaj z kimś kompetentnym na ten temat? bo granica jest cienka i czasami można przekroczyć ją nie wiadomo kiedy...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki