Nie no SB jest jednak niełatwa. 3 dzień. :)
Wersja do druku
Nie no SB jest jednak niełatwa. 3 dzień. :)
właśnie jestem po obiedzie, który składał się z samych warzywek :D hmmm...pyszne było, ale się skończyło 8) na razie ciągnę na tysiaku, ale może kiedyś SB...zobaczymy :)
mniam warzywka :D heh ja do obiadku jeszcze godzine mam :wink:
hihii a u mnie w tym niezdrowo żyjącym domu nie znalazłam na razie żadnych warzyw na obiad :evil: Musze mamuśkę ochrzanić :evil: :lol: :lol:
ja jetsem wlasnie po obiecdzie warzywnym ;)
ja jetsem wlasnie po obiecdzie warzywnym ;)
Ja wczoraj miałam kolację warzywną....brokuły........Mmmmm. :wink:
Uwielbiam brokuły. Zawsze lubiłam, ale nie wyobrazalam sobie bez bulki tartej, ale przelamalam sie i teraz lubie takie bez..:)
Brokuly :x nie lubiee ;/ A w prawie kazdych warzywach na patelnie sa i najpierw jem te nieszczesne brokuly a pozniej reszte :P
Karola - Ty to jakieś francuskie podniebienie masz, taka wybredna żeś :D:D