dlatego jestem życiową optymistką :twisted: , zawsze, niestety :P , musi być jakis plusik :roll:
Wersja do druku
dlatego jestem życiową optymistką :twisted: , zawsze, niestety :P , musi być jakis plusik :roll:
ehhh...
wstałam jakoś...wprawdzie już cztery godziny temu :roll: , ale jeszcze chce mi się spać :D :D :D 8)
na śniadanie:
:arrow: 150g jogurciku jagodowego
:arrow: 3/4 pomarańczy
czas na obied... :D :wink:
a jak tam u was początek tek mroźnej niedzieli :P ?
u mnie ok...ino nic mi sie nie chce :P
witaj w klubie... :D
No trudno, ale trzymaj sie dalej dietki. Nawet nie wiedzialam, ze mialas chlopaka... I jak sie czujesz solo? :lol: Miejmy nadzieje, ze przez to nie bedziesz sie pocieszac slodyczami :P
kurde mi to sie w sobote i niedziele nigdy nic nei chce, zawsze jestem taka bez zycia ze bym tylko siedziala i nic nie robila.
Alessa, mam dokładnie to samo :?
Smetne sa te dni :| W ogole spac sie chce non stop... A ta pogoda jeszcze taka zwalona :?
miałam chłopaka i tak jakbym nmie miała...byliśmy ze sobą dokładnie dwa miesiące, a widzieliśmy się chyba z pięć razy...nie zdążyłam sie do mniego bardzo przywiązać. Poza tym był dla mnie okropny ostatnimi czasy i niczego nie żałuję (jedna z mych zasad życiowych :D ). A o słodycze się na razie nie martwię...Jest adwent, a w adwencie nie można :wink:
Ciotka mnie dziś wkurzyła :twisted: Nie chciałam jeść biadu, bo był kurczak i kotlety, zaczęła się ze mnie nabijać...Ehhh, ci śmiertelnicy... :D Później kręciła głową, że nie chcę ciasta :roll: Myślałam, że wpadnę pod stół, gdy na nią patrzyłam :lol:
A ja na soboty i niedziele nie narzekam :D Dziś miałam kumpli i kumpelkę na kawie :D
I już pewne, że nie będę siedziała w sylwka w domciu. Na 100% mamy imprę w remizie :D Nie mogę się doczekać :P
Niech sie smieje. Ten sie smieje, kto sie smieje ostatni :lol: Ale mieso moglas zjesc. Jak bylo smazone to wystarczy sciagnac panierke. Przeciez musisz od czasu do czsau miesko zjesc :D