Hiphopero.. skad ja to znam;p ja rowniez adoratorow nie mam;p
Wersja do druku
Hiphopero.. skad ja to znam;p ja rowniez adoratorow nie mam;p
Mi to sporadycznie zdarzają się adortorzy jak to mówicie, ale zawsze są to jakieś odpały. No cóż. Czekam na tego jedynego heheh :lol:
Nie wiem, Dzasmina, naprawde nie wiem :? znam tylko jedno przyslowie "nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki", tyle ze ono nie zawsze sie sprawdza - przemysl, uloz sobie w glowce i zobaczysz, co Ci z rozmyslen wyniknie. Trzymka ;*
dzięki Blue :)
zdecydowałam - jesteśmy razem...spróbujemy jeszcze raz :) gdy go widzę, to po prostu kolana mi miękną :lol: mam do niego taką słabość, że szok :shock: a jak on mnie słodko przepraszał :roll: hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm jestem szczęśliwa :D
nie no, skoro Twoj stan jest az tak poiwazny :lol: :wink: to nie dziwie sie decyzji :D Powodzenia zycze ;*
a co do diety - dziś jestem tak grzeczna , że szok :shock: choć Marcinek zagronił mi sie odchudzać, twierdząc, że każda część mojego ciała należy do niego :lol: zerwaliśmy ze sobą półtora misiąca temu, ale nadal tak go kocham , że teraz , po powrocie, nie wyobrażam sobie życia bez niego 8) pamiętacie, jak pisałam o Mariuszu, o Przemku... ja nie mogłam zapomnieć Marcina...a oni nie dorastali mu do pięt...
odchudzam sie mimo wszystko też dla Marcinka:* wiem, jak lubi zgrabne laski :D ma kompie na ponad tysiąc zdjęć różnych aktorek, modelek, piosenkarek :roll: wszystkie zgrabne, że aż wstyd :oops: trza się wziąć za siebie :D
No to gratuluje :wink: Oby teraz wszystko bylo dobrze... Jak on Ci mowi, zebys sie nie odchudzala to sraj na odchudzanie ;D
ale miałam zły sen...wszystko (sprawdzałam w senniku - ksiądz, śmierć, przyjaciółki, brudna woba :cry: )kojarzy się z miłością, a raczej jej końcem, z zerwaniem :cry: więc muszę być ubezpieczona :lol: i odchudzać się dla siebie :lol: bo prawdę mówiąc to rzadko wierzę w sny :lol:
Dzas, ale Ty masz powodzenie... :roll: też bym tak chciała
Jak tam waga?
waga? nie wiem, nie mam wagi w domu, ale coś czuję, że przytyłam :oops: