Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

bedzie dooobrze jak teraz dasz rade to juz nie ma rzeczy niemozliwych ;D;*

Ja na szczescie sernika nie lubie. W ogóle ciast nie lubie to tu mam luz, ale pierogi, uszka, rybka... hehe ale dam rade:0
I dziekuje za zyczenia! ;*

Jeju a ja tortów nie cierpie, za to ciasta uwielbiam, no i będzie mały problem;P

Jeju jeszcze poltorej godziny Ale juz mam obmyslone co zjem dokladnie! Tylko ja nie wiem ile kcal za te ciasta liczyc i w ogole kazdy robi inaczej... Zjem tylko sernik z ciast, bo inne to mi az tak nie smakuja ;D Ehh w ogole juz taki nastroj super jest

Karolinko, pewnie teraz siedzisz przy stole, więc smacznego :*

ja nie jem żadnych ciast dzisiaj :P nie dam się... pozwolę sobie...na Wielkanoc...

miłej wigilii :*

No ja tez juz po kolacji... Niby sie zmiescilam w limicie, ale mam takie wyrzuty, ze tyle zjadlam

*1 krokiet - 300 kcal
*12 uszek - 240 kcal
*1 chochelka barszczu - 40 kcal
*lyzka ziemniakow, kapusty z grochem i kapusty normalnej - licze 150 kcal
*sernik - 300 kcal
*jablko i mandarynka - 175 kcal
to mi wychodzi 1205 kcal... Ale ja nie wiem ile to moglo miec dokladnie Ej jutro juz nie jem zadnego ciasta! Ide chyba zaraz pocwiczyc, zeby to spalic

oj tam, daj spokój - w końcu Wigilia jest :P zresztą zmieściłaś się w limicie więc nie przeginaj :P

brawo Karola

A ja nie zjadlam naet kawalka ciasta. To dlatego, ze wcale mnie do niego nie ciągnie. O wiele bardziej do mandarynek i pomaranczy.. i pierogów