Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

Karolina Ja też bym chciała schudnąc tyle co ty ale byłam za słaba. Każda porażka mnie jeszcze bardziej osłabia Ale musi być lepiej.
Słuchaj jak wychodzisz z diety dodawaj stopniowo ale uważaj czy nie tyjesz. No a jak nie to sport Zapraszam do mnie. I utrzymania wagi życzę

krokirty dobre, ale przejadly mi sie bo mialam taki okres ze ciagle je na obiad jadlam i koniec, zbrzydly mi :P

ja uwielbiam krokiety z pieczarkami...

Mmmm. Krokiety to moje ulubione danko. Ale mi apetyt robicie. Ja chce krokieta.
Nie no żartyje. Dzisiaj mam na obiad schabowy lub kurczak do wyboru, ziemniaki i marchewkę. Jeszcze nie dietkuję, więc schabowego a właściwie fileta zjem ale ziemniaki sobie odpuszczę. Ziemniaki trzeba poprostu raz na zawsze sobie obrzydzić.

A moja mam tak rzadko robi krokiety, ze chyba ich juz nawet nie lubie... O wiele bardziej lubie pierożki..

ja lubię i krokiety, i pierożki

KAROLINKO GRATULACJE! Wierzyłam w ciebie, że schudniesz Ale czy ty nie przesadzasz? Pamiętaj jeszcze tylko kilo najwyżej masz do zgubienia Bo i tak jesteś chuda jak patyczek, a co będzie później ?Żeby nie było anoreksji :P

Nie bedzie anoreksji! Bron Boze... Kurde niech moja siostra zalatwi ten aparat to zdjecia bym sobie porobila No ale wierzmy, ze przyniesie

przypomnij jej, żeby nie było

Jak wychodzila to jej przypomnialam

a ma komórkę? to zasyp ją smsami z neta