te pięć dni szybko zleci, Karolciu i znowu będzie weekend :D przynajmniej ja tak sobie to tłumaczę :P
Wersja do druku
te pięć dni szybko zleci, Karolciu i znowu będzie weekend :D przynajmniej ja tak sobie to tłumaczę :P
no...już druga świeczka adwentowego wienca się pali...jeszcze 2... :D i święta :D
ja chce świeta!! :)
a kto nie chce? :D
swieta piekny czas ja przed siwetami musze wyciagnac rodzicow do M1 na zakupy wtedy tam sa (juz sa ale to co) choinki przyozdobione i jest tak cudownie. Jeszcze tylko 3 tygodnie i swieta. Damy arde.
buziaki:*
ja bede dzisiaj jakies ozdóbki robić :) i już sobie kupiłam ładne też...teraz tylko przystroić :) ale poczekam jeszcze troche na to ;)
No i juz po kosciele :P Fajnie nawet bylo, bo trafilysmy na msze dla dzieci i ksieza tam sie wygupiali i w ogole ;P Zjadlam sobie po kosciele obiadek :) :
*100g piersi z indyka bez panierki - 180 kcal
*1/2 paczki ryzu - 175 kcal
*100g zielonego ogorka - 15 kcal
razem: 370 kcal + ta bulka rano to razem 570 kcal :D
Pocwiczylam juz wszystko, tylko dodatkowo jeszcze pokrece hula hopem :wink: Czeka mnie historia :twisted: Boshhhh jak ja tego nie lubie :?
mnie czeka biologia...też nie lubię :P za to historię lubię :D
a ja już mam limicik na dzisiaj wypełniony - bo zaraz mykam do kościoła i wrócę po 19 :P
Pieknie sie trzymasz:)
a co do filmu to tez musze dzi ogladac tylko wlasnie nie wiem czy nie zasne :wink:
ten Superwizjer chodzi za mną od dwóch dni już. zwłaszcza jak zobaczyłam reklamę, te wychudzone nogi... boże... :/
czyli o 22:30 będziemy się łączyc przez tv :P