Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

hehe...no schudniemy te 3 kg do sylwka...a później jeszcze 3 i kończę

tylko się nie rzuć na te słodycze później

Karolinko ja mysle ze jak mi waga wiecej pokaze to przez jedzenie niestrawione no bo to 1700kcal to w koncu nie tak duzo i przytyc an tym sie nie da raczej ale od jutra jem ladnie juz. Wiem ze dzis przegielam ale ten chlebek byl taki swiezutki i taka mial chrupiaca skorke i byl razoowy. Od kilku dni mialam chec tak sie anpakowac i dzis nie wytrzymalam:///

Tobie swietnie idzie. oby tak dalej.



buziaki:*

mmmm...nie ma to jak taki świeżutki pyszniutki chlebek

i razowy do tego hihi.

noo...jaki zdrowy

Nie ide jutro do szkoly! Super mam mamuske ;* I dobrze, bo nie mam ksiazki z historii i nie mialam sie z czego pouczyc, a mogla mnie zapytac... Ehh i z polaka jakis spr jest No trudno moja sis tez nie idzie wiec ja tez moge zostac Tylko tyle godzin w domu to bedzie mnie korcilo do tych slodyczy :P a mamie dalam polowe marcepanu sie ucieszyla

a my mamy mikołajki klasowe... ale się nie dam :P co to to nie no a poza tym duzo duzo z polskiego...właśnie piszę charakterystykę bohaterów "Pana Tadeusza" :P jeszcze streszczenie zostało :P

Ja tez mam super mame Ide jutro tylko na 3 pierwsze lekcje Poprostu ja kocham
No i nie pisz ze chyba nie jest zle bo u Ciebie to jet doskonale Az mnie z zazdrosci skreca Buzka;*

No to tak porownujac z innymi mamami to mamy super mamusie ;D
Tak myslalam o swietach i doszlam do wniosku, ze nie bede miala zadnej wpadki do tego czasu i se pozwole zjesc to na co bede miala ochote, nawet jakby wyszlo 1500 kcal albo i wiecej :P Chyba nie przytyje? A zaspokoje swoje potrzeby psychiczne

Ja też mam fajna mame...Wspiera mnie w odchudzaniu...Tylko sama nie mogę sobie dac rady....