a wiec tak....
od dzisiaj zaczelam...... ale nie scisłą diete...... lecz normalne jedzenie.. bez obzarstwa ?bede jadala to co jest na obiady... normalnie.. (( w normalnych ilosciach... !! )) czyli np talerz zupy... a nie 5x talerz zupy nie bede jadla slodyczy ?? postaram sie...
pozatym kolacje bede jadla lekkie.. nie pozniej niz 18.00
bede jadla 5 posilkow dziennie ??cos kolo tego...
jesli miedzy posilkami zglodnieje.. zjem owoc.
mam 4h w-fu w tyg to juz cos chyba nie ??
pozatym conajmniej 1x w tyg postaram sie chodzic na basen...
jesli pozwoli na to pogoda... to mysle ze warto bylo by pojezdzic na rowerze....
postaram sie tez pil wiecej wody.. i herbate np zielonych))
Wiem.. ze to to cu tataj napisalam.... dla wiekszosci nie wyglada jak dieta.. !!
ale ja musze sie nauczyc jesc normalnie.. ale nie OBZERAC JAK SWINIA :/
papa :*
Zakładki