Wątek: Z wieloryba w foczkę;)

Miałam dzisiaj lekka podlamke motywacji... Tak sie zastanawialam czy odchudzanie ma sens, chyba nie najgorzej wygladam, ja siebie akceptuje, ale z drugiej strony inni mnie nie akceptuja. Czy ja wlasciwie odchudzam sie dla nich czy dla siebie...

Jednak nie przerwalam diete, bo za bardzo mi zalezy na szczuplej sylwetce...

Mam wspaniały humor! Nawet nie jestem głodna! Wszystko mi się udaje i prawie wogóle nie myślę o jedzeniu!

Mierzyła się dzisiaj. moje wymiary to:
96-66-96
udo-57
łydka-36

Jestem szczęśliwa!!!

Dzisiaj jak to dzisiaj...
heh
jakos mi szlo, ale chyba rozchorowalam sie bo mam katar...
nawet mi sie jesc nie chce..

Nie wódź nas na pokuszenie...
dostalam tabliczke czekolady, ale na szczescie jej nie zjdlam i dalam j siostrze...
zamowilam sobie spodnice ktor okazala sie za mala, ale przynajmniej mam motywacje, zeby do niej schudna

prosze o wsparcie i wpisy

przykro mi ze nikt mnie nie wspiera... ale tak to juz jest na swiecie jestem wyrzutkiem oraz na forum dla odchudzjacych sie..
smutne zycie

dostalam dzisiaj wielka bule z nadzieniem, ale powstrzymalam sie i nie zjadlam ,a tak kusilo...

kupilam abgymnic... hmmm... ciekawe czy to daj jakies efekty..

9735554 chetnie pogadam... nie napisze ci tu nic bo wlasnie pisalam 7 postow w ktorych to wszystko opisywalam i juz mnie troszke reka jedna boli :P:P wiec krotko: ja nie stosuje zadnej specjalnej diety. Po prostu jem mniej i rozsadne rzeczy duzo cwicze (kick-boxing, taniec brzucha, codziennie w domu plus chce zaczac od przyszlego miesiaca jeszcze trzy-cztery razy w tyg. na silownie) no i w taki sposob chudne i na razie sswietnie mi idzie pozdrawiam :*:*:*:*:*

To komentuj tez tematy innych, bo na forum jest duzo tematow.
Heh to dobrze ze tej bulki nie zjadlas Pierwsze objawy silnej woli? :P

Hejka Ja również się odchudzam lecz już powoli kończę swoją dietę, zostało mi tylko 4 kilo (ufff....) Wiesz co, chcę Ci tylko powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa :P :P że udało mi się zrzucić te 14 kg. Czuję się wspaniale. Walczyłam ciężko ale było WARTO !! Ty też tak myśł. Musisz się MOCNO zmobilizować, nie patrzeć na żadne beznadziejne kaloryczne bomby, bo one tylko wpędzają nas w błędne koło odchudzania :/ jedz zdrowo i codziennie myśl sobie jaka będziesz piękna, jak świetnie się będziesz czuć, jaka będziesz pewna siebie Trzeba być silnym i cierpliwym. Jeżeli Ci się uda będziesz z siebie dumna i zadowolona. A właśnie o to chodzi A więc Bardzo mocno 3mam z Ciebie kciuki :*:*:* trzymaj się, bądź silna i nie załamuj się !! NIE JESTEŚ SAMA, pozdrawiam

Malcia, npaisz nam co jesz:P
i czy wogole cos jesz
mam nadzieje ze wiesz ze schozenia poniezaj tysiaka jest barardzo nierozsadne
pozdrawiam:*

jak bylam mlodsza eksperymentowalam z dietami, prawie nic nie jadlam albo 200-300kcal
teraz wiem ze to bylo nierozsadne...
jem 1000kcal
sniadanie muesli z mlekiem
2 sniadanie 3 marchewki
obiad
filet z kurczaka duszony
salatka warzywna
maly kartofelek
podwieczorek
3 mandarynki
kolacja
serek wiejski ze szczypiorkiem
to chyba wychodzi nawet ponad 1000kcal, ale za to pije duzo wody, cwicze i nie podjadam odpisujecie
kazde slowo wsparcia wiele dla mnie liczy

dzieki, ze

ja też kiedys tak robiłam, człowiek jest młody to głupi no ale ważne, że się uczymy na błędach
ładne menu Trzymaj się tak