Wątek: Kolejny etap walki z nieznośnym tłuszczem... :)

noo...jak sie nie da ich wychować, to niech spadają, grunt to nie pozwolić, żeby weszli nam na głowę :P

Hmmm...Kochane jesteście, uwielbiam Was!
Fakt, faceta trzeba sobie wychować, ot co!
Moja przyjaciółka ma fajnego faceta, ale nie potrafi go docenić i sobie że tak powiem lekko go olewa, a jak on się na nią zdenerwuje ( a bywa rzadko bo to anielski chłopak - wiem bo to mój brat :P) to potem ona płacze i dzwoni do niego...Rety, ja bym tak chciała! Znaczy takiego chłopaka...
A jakie są wasze ideały? Chodzi o charakter.
Mój facet musi być spokojny (nie mówię że nie spontaniczny i nie rozrywkowy bo to tak) ale jak się na niego zdenerwuje to on nie może być zdenerwowany bo byśmy się pogryźli!MUSI MNIE PRZYTULIĆ I POGADAĆ - TO DZIAŁA NA MNIE JAK....jak zaklęcie i już jestem spokojna

moj tez musi być spokojny, bo ja to nerwowa jestem :P bysmy inaczej nie wytrzymali ze sobą no i taki...nie wiem...musi mieć w sobie to coś

moj tez musi być spokojny, bo ja to nerwowa jestem :P bysmy inaczej nie wytrzymali ze sobą no i taki...nie wiem...musi mieć w sobie to coś

no u mnie też musi byc spokojny ALE NIE NUDNY ! chociaz w sumie.. co mi tam poszaleć zawsze mooozna

Taa nie moze byc przesadzony. Ehh co ja bym dala, zeby przytulic sie do jakiegos faceta

no ja też chce jakiegoś przyyytuuuulićććććć....lol

Ja tez, o boze, a pocalowac sie Jak ja dawno tego nie robilam...

Oj Dziewczynki...
Dajcie spokój...Nie facetami się żyje, hm?
Właśnie się załamałam bo mi ta moja przyjaciółeczka co na sylwka razem idzeimy napisała że ubieramy się w sukienki...A ja sobie co innego kupiłam! Boże jestem w rozpaczy, jeszcze trochę i nie pójdę...

No niby masz racje... Ale chyba kazda z nas chcialaby miec swojego mena