-
zaczynam - wspierajcie mnie!
W tym roku szkolnym mam mature. Przez ten stres okropnie dużo jem. Mam zamiar z tym skończyć. Od jutra moje życie ulegnie małej przemianie, ale od 1stycznia 2006r będzie to radykalna zmiana. Postanowiłam, że nie będę przez rok jadła słodyczy. Przez caly ROK Mam nadzieję, że wytrwam, i że moi bliscy mi w tym pomogą (Wy oczywiście też ).
Mam 174cm wzrostu.
Ważę 64kg.
Chcę ważyć 59kg.
-
Lepiej po swietach zacznij taka wlasciwa diete, a podczas swiat sie ograniczaj
-
5 kg to niedużo na pewno Ci sie uda .. a moja rada jest taka ,zeby tylko troche sie ograniczyc z jedzonkiem i wiecej ruchu .... nie rob takich dlugo dlugoterminowych postanowień, bo wiem z autopsji ,ze nie udaja sie .... po co przez rok katowac sie bez słodyczy !! mozesz sobie zawsze w weekend pozwolic na jakis deser , ciasto .. coś slodkiego . Trzymając sie dietki, nawet z malymi odstepstwami schudniesz ! A co najważniejsze nie będziesz się katowac ! ... no chyba , że nie jestes łasuchem
PoZdRaWiAm!
-
Dzięki za odpowiedzi Może i racja, że po świętach... Zobaczymy jutro. Łasuchem nie jestem (chociaż ostatnio sobie za dużo pozwoliłam), dlatego rok bez słodyczy nie jest czymś strasznym - wiem, że dam rade Postaram się ograniczyć jedzonko na świętach (ale babcia zawsze każe jeść wszystko!)-zbuntuję się
No i oczywiście zacznę uprawiać jakiś sport, cokolwiek aby moje mięśnie trochę się wzmocniły (i aby ładniej wyglądać). Pozdrówka
-
-
Ja również witam! Z nami Ci si\ę uda, wszyscy są tacy życzliwi...Kocham to forum! Możesz na mnie liczyć
-
Dziękuję Wam! Dziś zmieniam troche nawyki żywieniwe, a od Nowego Roku całkowicie rezygnuję ze słodyczy i zaczynam ćwiczyć
Dzięki
-
No i tak... Ucząc się zjadłam teraz wafelka kokosowego - to przez tą naukę! Muszę się jakoś pocieszać tym, że jutro mam maturę z bioli i nic nie umiem (a zdaję też rozszerzoną!). Ogólnie porażka.
Dziś się zważyłam i zmierzyłam.
waga: 61,8
piersi: 87cm
pod piersiami: 73cm
talia: 72cm
biodra: 90,5cm
tyłek: 78cm
udo (w najgrubszym miejscu): 56,5cm
łydka (w najgrubszym miejscu: 35,5cm
To jest straszne!... Dam radę?? Nie wiem, ale bardzo chcę stracić kilka centymetrów, i 3 kilo (jakieś 3 dni temu się ważyłam u ciotki to ważyłam 64kg - waga zła?)...
-
Dziś zjadłam mniej niż zwykle
Matura próbna już za mną...ale ulga
Za kilka dni święta.... strach się bać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki